94💎
Lance: Zgadnijcie kto dalej wierzy w świętego Mikołaja!
Keith: Lance... Prosze cię...
Lance: *chaotycznie wskazuje na Keitha z każdego miejsca w pomieszczeniu*
Pidge: Keith nie miał rodziny geniuszu
Keith: To ty, Lance
Keith: Ty wierzysz w Mikołaja
Lance: Nie- ja- skąd, nigdy, pfff
Lance: Wiedziałem że to ty abuelita. A za te kłamstwa to się jeszcze policzymy
Keith: Em... zdajesz sobie sprawę że mówisz na głos, prawda?
Lance:
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top