Nie jest to rozdział!

Udało mi się napisać, kilka dłuższych, w miarę okej rzeczy po tym kompletnie nieudanym dla nas Mundialu, które prawdopodobnie, nie pogorszą o nim myślenia, a nawet i  wręcz przeciwnie. Będzie tutaj kilka powtórzeń, ale i tak zapraszam, do przeczytania tego!

Do Rosji, przyjechaliśmy pełni nadziei, zmotywowani, szczęśliwi, bo zdawaliśmy sobie sprawę, jaką silną, po raz pierwszy od wielu mamy reprezentacją. Bardzo ładnie zaprezentowaliśmy się na Euro 2016, wygraliśmy eliminacje do mistrzostw świata w swojej grupie. No co tu dużo pisać- oczekiwania były wysokie. Niestety, ale już po drugim meczu Polski, a zarazem drugim przegranym na tych mistrzostwach już wiemy, że możemy się pakować, bo nawet teoretycznie nie mamy szans na wyjście z grupy.
Nie tego się spodziewaliśmy, nie na to liczyliśmy, ale musimy się z tym pogodzić i pokazać światu, jaka reprezentacja pomimo trudnych chwil, ma najlepszych kibiców na świecie. Dumni po zwycięstwie, wierni po porażce! Aż przytoczę słowa Alexa Fergusona: "Jeśli nie stać was na wsparcie, kiedy przegrywamy- to nie macie prawa wspierać nas, kiedy wygrywamy". Marzenia zdobycia tytułu mistrza świata dla Polski, na tegorocznym Mundialu, odeszły w kąt, ale za to już we wrześniu będziemy mieli następne powody do kibicowania, bo rusza Liga Narodów! Dzięki za wszystko Panowie🇵🇱🔥💗

Nasze marzenia wróciły do domu. Ten Mundial nie był nasz. Oczekiwaliśmy co najmniej wyjścia z grupy, a obecnie nawet to nam nie wyszło. Jednak te oczekiwania znikąd się nie wzięły. Zaskoczyliśmy i to pozytywnie na EURO 2016, później wygraliśmy eliminacje do mistrzostw świata w swojej grupie, a obecnie nie byliśmy w stanie wygrać meczów na Mundialu. Do Rosji pojechaliśmy z ogromną nadzieję, na świetny występ Polaków. Wracać będziemy ze smutkiem. Czas pokaże kto jest prawdziwym kibicem. Aż przywołam słowa Alexa Fergusona: "Jeśli nie stać was na wsparcie kiedy przegrywamy- nie macie prawa wspierać nas, kiedy wygrywamy". Teraz nie wygraliśmy, ale prędzej to nam się udawało. Dumni po zwycięstwie, wierni po porażce. Ta wielka impreza w piłce nożnej kompletnie nam się nie udała, ale świat się na tym nie kończy, a już we wrześniu będziemy mieli następne powody do  kibicowania, bo rusza Liga Narodów.

Tak, teraz pewnie większość będzie myślała pesymistycznie, ale na co liczyć po tak zepsutym występie? Teraz chyba przy każdym występie reprezentacji, będzie się stawiało na raczej czarny scenariusz.
Sądzę, że w Europie jesteśmy mocni (oczywiście nie tak bardzo jak Portugalia, czy Francja, ale trzymamy się przodu czołówki), ale jak na ten czas to tylko w Europie, bo w konfrontacji z krajami z innych kontynentów, wypadamy znacznie poniżej oczekiwań.
Może jest tak, bo za mało gramy z takimi reprezentacjami, może inny styl, niż europejski nam obecnie nie leży. Nie wiem. Ale wiem, że ta reprezentacja jeszcze nie raz, pozytywnie zaskoczy i zwojuje serca kibiców❤

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top