Fakty, mity i inne kity

No to teraz sie pobawimy.
Slowa, czyny, stwierdzenia, dowody i inne madrosci naruszające , podważające i wkurzające, a na koniec wisienka na torcie AFORYZMY.
Nie znajdziecie tu historii mojego dorastania, bo to nie jest powiesc dla gówniarzy, tak samo jak nie jest to psychoterapia. ten fragment przeskoczymy jak w Matrix. Ok cos tam powiem, zeby nie bylo ze przyszla z nikad i sie wymądrza.
Oto pigułka tego co widzieli inni.
Dziwnie chodzisz, dziwnie gadasz, dziwnie myslisz, dziwnie piszesz, ale jestes kuzwa zabawna.
Dzisiaj mam chęć odpowiedziec tak:
Dziwnie to wygladaloi Twoi rodzice jak cie płodzili, dziwnie to bedziesz wygladal jak ci za chwile przywale w twarz, a twoja Dziwność bedzie bardziej dziwna jak Ci pierdne potokiem barwnych slow, ktorych Twoj rozum nie ogarnie. Tak byloby dzisiaj, wtedy niw kumalam o ludziom chodzi.
No, a teraz szybciutko przeskakujemy do zycia dorosłego , bo tutaj dzieje wie wiecej ciekawych rzeczy.
Zanim zaczne to cudny swiat Wam prezentować zrobmy wstep, zeby konsekwentnie bylo DZIWNIE.
Przechodziliscie kiedys przez zagadki językowe i inne teorie spiskowe?
Mam na mysli wątpliwe stwierdzenia pt.
Ktora połówkę wybierasz? Mniejsza czy wieksza?
Ten czas teraz szybciej biegnie.
Taki duzy, a taki maly.
Wiem, ze nic nie wiem, ale i tak duzo wiem.
Wtf? Szukasz sensu, rozbierasz na kawałki, zeby na koncu zdac sobie sprawe, ze jestes wariatem. Kto normalny tak robi? Ludzie żyją sobie normalnie,chodza do pracy, konsumują, kochaja sie lub nienawidzą, a ty kuzwa siedziesz w jakieś matni znaczeń i rozkminiasz co autor mial na mysli. Potem zadajesz sibie pytanie a czy ci co wymyślili te powiedzonka, zlote mysli i poezje to byli normalni?
No i tutaj sie zatrzymamy, bo odpowiedz brzmi.
A co to jest normalność ? W dechę ,co?
Nadążasz ? Czy juz moze Cie wkurza to błędne kolo pt. Ok Bog stworzyl swiat, a skąd on sie wzial? Jajko bylo pierwsze czy kura? Kobiety sa z Marsa czy z Venus? Mamy dwie płcie czy wiecej? No wez znajdz mi tu jedna, logiczna odpowiedz! Jak w matmie. No nie! Nawet w matmie znajde Wam brak logiki. Co powiecie na równanie nierownosci? Jak głąb z matmu dostal Nobla ? Jak to mozliwe, ze gluchy pisze symfonię? Niewidomy gra na instrumencie? Jakie prawa rządzą tym swiatem i co uznajemy za prawde?
Czujecie co chce Wam powiedziec ? Nic, ale to nic w tym swiecie nie jest oczywiste, dziwne i pewne. Wszystko ulega degradacji,ewolucji i zmianie. A ja odkrylam, ze jestem cholernym filozofem własnej niedoli, wypowiedzianych slow i niespełnionych uczuc.
Zakopuje sie w znaczeniu kazdej rzeczy, slowa, artyzmu, pieknie, nucie, uczuciu. Jestem niewolnikiem własnej duszy lewitujące miedzy fikcja a rzeczywistością, nauka a wiara, sercem a rozumem, slowek a czynem, fantazja a pragmatyzmem. Jestem rozdarta miedzy dobrem a złem, słowem a czynem, uczuciem a ego.
Myslenie towarzyszy mi odkad bylam dzieckiem, dlatego nigdy nim nie bylam.
A dzisiaj przyszlo i probuje zakłócić mi ten schemat działania i mowi: Na milosc Boska, przestan! Wyluzuj! Badz jak prof. Miodek, ktory na pytanie studenta czy forma „porachuje" jest poprawna? Odpowiada, a czy nie lepiej byloby powiedziec „ Juz czas Panowie"
Staram sie podejsc jak on i dostrzec w kazdym słowie jego piękniejsze odbicie tj. W słowach, ktore wypowiedziałam dawno temu, a ktore staly sie samospelnieniem.
W tym momencie wchodzimy na wyższy level świadomości.
Oto po kolei bedzie kariera zawodowa, rodzina, marzenia i na koniec On, pieprzona milosc, ktora opętała mnie jak Diabel dobra dusze  i trwam w poczekalni jak jakis pacjent na SOR.
Jedziemy!!!!!

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top