Rozdział 8
Rano (6:00)
Wstałam, poszedłem pod prysznic. Po prysznicu ubrałam się w
Po tym ruszyłam na dół gdzie czekała na mnie Paulina i jej mama.
- Dzień dobry
- Dzień dobry- powiedziały jednocześnie
Po śniadaniu razem z Pauliną poszliśmy do szkoły.
W szkole
Mieliśmy pierwszą historię, nawet spoko ale nudna. Usiadłam w ławce i czekałam na Paulinę. Gdy weszła miałam nadzieję że usiądzie ze mną ale usiadła z moim wrogiem. Nagle dostałam karteczkę otworzyłam ją a tam tak: Sorki, usiądę dziś z Asią😁
Paulina
Okej, ale smutno mi się zrobiło ponieważ zawsze razem siadaliśmy. A może ona też mnie nie lubi? Nie! Wszedł do klasy nauczyciel i zaczełam jego słuchać. Po lekcji historii udałam się pod klasę matematyki. Założyłam słuchawki i zaczełam słuchać mojej ukochanej muzyki. Nagle przede mną ustała Asia i zaczęła się że mnie śmiać, ja miałam ją gdzieś
- Ej, odwal się od niej
- Bo co?
I dostała w twarz
- Powaliło cię?
- Tak, a teraz wypierdalaj z stąd
I odeszła
- Wszystko ok?
- Tak, dziękuję
- Spoko. Chodzisz do 3 gimnazjum?
- Tak
- O to fajnie, będę chodził z tobą do klasy
- Spoko
- Adam jestem- podał mi rękę
- Karolina- uścisnęłam jego rękę
Adam wygląd tak:
Po dzwonki usiadłam do swojej ławki, a Adam do Bartka, chyba ma tak na imię. Nagle weszła Paulina do klasy i usiadła ze mną
- Sorry za tamto
- Nie no ok
Nauczyciel wszedł do klasy. Po matematyce i inny lekcjach wyszłam z budynku. Nagle przede mną przez jawiły się 4 osoby a w środku Aśka 😡
- Gdzie idziesz grubasie?
- Do domu, a co nie wolno?
- Nie- powiedziała Aśka j chciała mnie uderzyć ale czyjąś ręką ją zatrzymała. Odwróciłam się a za mną stał Adam
- Przeszkadza wam coś?
- Nie, to na razie
I uciekli
- Dziękuję 😳
- Spoko
- Mam do ciebie pytanie
- Jakie?
- Wymienimy się numerami telefonów?
- Jasne
Wymieniliśmy się, i poszliśmy w swoje strony.
W domu
Poszedłam od razu do pokoju odrobić lekcję, trochę poćwiczyć. Po tych czynnościach poszedłam wziąć prysznic i umyć zęby. Potem położyłam się i zasnęłam.
Hej, przepraszam za krótki rozdział, mam nadzieję że się podobało, do następnego. Papa.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top