12

[17:36]Tancerzyna: Wiesz, tak się zastanawiam, czemu nie piszesz do mnie od rana, tylko wieczorem?

[17:38]Ty: Bo wiem, że przez cały dzień jesteś zajęty i pod wieczór wracasz do domu.

[17:38]Tancerzyna: Mhm

[17:43]Tancerzyna: Zaraz...

[17:43]Tancerzyna: Skąd to niby wiesz???????

[17:49]Ty: Um... W końcu pracujesz?

[17:49]Ty: A zazwyczaj z pracy wraca się wieczorem, więc...

[17:50]Ty: Z resztą, ja też pracuję.

[18:00]Tancerzyna: No tak, wybacz

[18:02]Ty: No problema!

[18:04]Tancerzyna: Komuś dopisuje dobry humor?

[18:05]Ty: A żebyś wiedział

[18:05]Tancerzyna: To świetnie! Mogę znać przyczynę?

[18:07]Ty: Chłopak... {kasuj} Dziewczyna, która mi się podoba, rozmawia ze mną

[18:10]Tancerzyna: Też z tobą rozmawiam, nie podobam ci się? :C

[18:12}Ty: Nawet nie wiem, jak wyglądasz...

[18:14]Tancerzyna: To się kiedyś zmieni.

[18:14]Tancerzyna: Mam nadzieję...

||•••••••••••••••••••••••||

Ah, moje skarby...

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top