cięte słoneczniki
cięte słoneczniki w szklanym wazonie
przekwitły, bo taka jest kolej rzeczy.
a ja nadal za słoneczników perfekcją gonię.
że brakuje mi dużo, nikt nie zaprzeczy.
kiedyś byłam jak one.
z twarzą skierowaną ku słońcu.
teraz ledwo te dni pamiętam.
słońce nie świeci nawet raz w miesiącu.
połamane ołówki i serca,
wytarte szkice i przetarte spodnie.
byleby tylko do marca,
na zewnątrz robi się coraz chłodniej.
nienawidzę tego stanu,
kiedy wszystkie ambicje lądują w śmieciach.
wraz z przekwitniętymi słonecznikami.
tą mentalność zaszczepiamy w dzieciach.
kupiłam kolejne słoneczniki,
zmieniłam wodę w wazonie.
zamiast do słońca, uśmiechną się do lampy.
znowu za perfekcją pogonię.
11.10.2018
króciutki, ale więcej nie trzeba.
all the love
adva~
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top