4.

Idę
po schodach
na pierwszy stopień
już jestem tam
męczę się
to za wysoko

Idę po schodach
na drugi stopień
kiedyś trzeba się wyszaleć
unieść się na skrzydłach
I teraz to robię

Idę
po schodach
na trzeci stopień
lecz nie jestem
już sam
i z tego się
cieszę

Idę
po schodach
na czwarty stopień
jaskółki już
odleciały ale gile
przyleciały bym mógł wspominać
pierwszy stopień

Idę
po schodach
na piąty stopień
poznaję już
najokropniejszą
samotność starca
i ból starca

Idę
po schodach
na szósty stopień
już ostatni to szczyt
brzemię lat spada
niech ktoś inny się nim martwi

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top