3. Kres
W światłości, gdzie gasną światła,
W światłości, gdzie stoisz Ty,
W światłości, gdzie cień przygasa,
W światłości, gdzie ronisz łzy.
Łzy gorzkie, ciężkie jak stal,
Łzy lekkie, jak kwiaty wrzosu,
Łzy słodkie, co tracą czar,
Nie znając miłości swej losu.
Zza lasu nawiedzisz dom,
Zza lasu, on ciemność szerzy.
Nie wzgardzisz możnością tą,
Co łzy Twe na wadze wymierzy.
Tam w lesie, tam w lesie gdzieś,
Tych krzyży bez światła bezmiary.
Tam w lesie, tam w lesie gdzieś
Twa miłość wygasła,
Cezary.
Autorstwa: themariamagdalena
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top