Obcy
Nie wiem, kiedy stałeś mi się tak... obcy;
Od kiedy twój głos ma pewien wydźwięk drwiący,
Kiedy twój uśmiech zniknął gdzieś w dal,
Kiedy me serce ogarnął cierpki żal...
Nie wiem kiedy, jak i gdzie,
ale jesteś obcym;
W mych myślach, na jawie
i we śnie krążącym.
Proszę, zostaw mnie...
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top