Instant crush
Nie chciałam być tą, która wciąż zapomina,
Chociaż ma pamięć często wszystko odpycha,
Trzymajmy się tego, bo to niczyja jest wina,
To ona na twych ustach się uwiesiła.
Wszystko się nagle zmienia, kiedy jesteś tuż obok;
Nie wierzę w jej intencje, podeszła o krok;
Chciałabym zabrać cię na błękitny obłok,
Płynąć przez konstelacje i w przeszłość wziąć skok.
Spytała, czy nie zajmę się jakimś zadaniem,
Zgodziłeś się nim zaprzeczyłam półzdaniem;
Przed oczami ciągle obraz mam – ja i ty,
Od dziecka razem kreowaliśmy sny.
„Wysłuchałem ciebie, teraz wysłuchaj mnie", ale ja wcale tego nie chcę.
I już nigdy nie będziemy sami,
To zdarza się tylko w ten szczególny dzień;
Jako kochankowie jeszcze nie rozpoznani;
Czy naszą miłość przykrył ogromny cień?
Teraz się zastanawiam nad tym co dalej,
Bo naprawdę nie wiem jak, gdzie i co;
Więc my w przyjaźni ciągle trwałej,
A ja rozwiążę zagadkę tą...
Od nowa bieg.
Nie liczyło się to, co chcieli zobaczyć;
Myślała, że to ja – to można wybaczyć.
Letnie wspomnienie, które nigdy nie zginie;
Pracowaliśmy na to, więc ono niech słynie.
Przejrzała mnie, więc łatwo idzie o kłamstwa;
Koleina w drodze, na to żużlu jest warstwa;
Porywa się w tym wszystkim na słońce z motyką
I nie zwycięży faceta swą erotyką.
Tysiąc samotnych gwiazd
Skrytych w twym ego...
Przestań!
O tym więcej nie napiszę.
„Wysłuchałem ciebie, teraz wysłuchaj mnie", ale ja siły nie mam na to.
Ja wciąż nie rozumiem, nie przejmuj się, choć z tobą nie jestem;
Płyniemy z drogi mlecznej prądem, zrelaksuj się, bo to jest twym testem.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top