Bezradność

Dopada mnie coraz większa bezradność,
Dłużej nie potrafię tak swoim życiem władać;
Do tej pory myślałam, że obowiązuje bezkarność,
Lecz wszystkie przewinienia w jedno ogromne poczęło się składać
I tak czeka, kiedy we mnie uderzyć
Ze zdwojoną siłą, by zmiażdżyć i rozgnieść,
Chociaż i tak mi sił braknie, by się z tym zmierzyć.
Bezradność mnie dopadła.
Po prostu. Koniec.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top