×××

Myślę o tobie codziennie.
Marzę o tobie codziennie.
Myślę o tym, co z nami będzie.

Cały czas walczę, by nas ocalić.
Wspinam się na szczyt,
By po chwili spaść na dno.
Jednak ciągle walczę, by ratować nasze serca.

Oddałam ci moje, ale to wciąż za mało.
Tak jakby moja miłość była niewystarczająca.

Kochanie, wiem, że nie byłam idealna.
I choć daję ci wszystko co mam,
Czuję, że to nie wystarcza.

Moje serce jest tak kruche,
Że nie jestem w stanie poradzić sobie sama.
Chyba moja miłość nie ma takiej wartości, jak myślałam.

To jest tak bardzo nie w porządku.

Kochanie, nie proszę o wiele.
Po prostu spraw by serce, które ci dałam nie rozpadło ci się w dłoniach.

Kochanie, oboje nie jesteśmy święci.
Cierpimy za nasze wspólne błędy.
Jesteśmy głusi na swoje własne szepty.

Kochanie, bez ciebie nie potrafię normalnie funkcjonować.
Lecz jeśli będziesz chciał odejść,
To znaczy, że nasza miłość nie była wystarczającym powodem byś został.

×××

Witam po dość długiej nieobecności (znowu).
Ciężko mi było to napisać, ale musiałam dać w końcu upust swoim emocjom.

Możecie pisać opinie w komentarzach :))