70. Starting line ~ Wyścig z czasem

×××

Budzę się każdego ranka,
Bardziej rozdarta niż dzień wcześniej.

Wiem, że muszę podjąć decyzję,
Ale nie chcę nikogo zranić.

Mieszają mi się wspomnienia,
Tak jakby nigdy nie były moje.

Jak mam się odnaleźć w tym labiryncie uczuć?

Moje szklane serce już nie wytrzymuje.
Już słychać ciche trzaski.
Już widać pierwsze rysy.
Czuć zbliżający się koniec.

Czy wszystko jest już stracone?

×××

No cześć.

Wiem, minęło pół roku. Jedyne co mogę wam powiedzieć, to przepraszam, ale brak czasu, brak motywacji i dużo spraw na głowie zrobiło swoje.

Tym razem żadnych przypuszczeń i żadnych obietnic. Zostawiam was tylko w tym wierszem i jeśli macie ochotę, to zachęcam to oceny w komentarzu :)

Buziaki!

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top