60. Killing boys ~ Kod

×××

Przeszłość ciągnie się jak cień.

Wcześniej nie potrafiłam tego uniknąć.
Teraz mam nowe postanowienie.
Nie poczuję tego nigdy więcej.

Te wspomnienia są jak wzór.
Im trudniej się go nauczyć,
Tym łatwiej zapomnieć.

Czy tak?

Jeden, zero.
Zero, jeden.
Zero, zero, zero.
Teraz.

I nie złamię się.
Nie poczuję.
Nie spróbuję.
Nigdy więcej.

Wspinam się do góry.

Rozbijam myśli,
Zupełnie jak szybę.

Już cię nie potrzebuję.

Te chwile zostawiam za sobą.
A jedyne co dostaję w zamian,
To cyfry wypisane na sercu.

 ×××

Cześć kochani!

Na wstępie chciałabym BARDZO podziękować za PIERWSZE TYSIĄC WYŚWIETLEŃ 🖤

Nawet nie wiecie jaka jestem dumna, że w końcu się to udało i oby tak dalej!

Wracając do wiersza. Możecie pisać opinie w komentarzach :))

Teraz, kiedy szkoły są zamknięte mam więcej czasu na pisanie, więc wiersze powinny pojawiać się dużo częściej.

Na dziś to tyle.
Do następnego!

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top