43. Undo ~ Nasza Pora Roku

Zaczynamy maraton!

×××

Burza wielu myśli,
Nie daje mi spokoju.
Czekam, aż zamieni się w ulewę,
Po której zostanie gęsta mgła.

Dałam się nabrać.
Teraz wszystko się wali.
Nie słyszałeś mojego szeptu,
Wśród tak wielu krzyków.

Teraz czekam,
Aż zniknie mój smutek.
Próbując przetrwać
Sztorm w moim wnętrzu.

Chcę ocalić siebie.
Oddalić samą siebie.
Od fałszywych czułych słów,
Które dla ciebie znaczyły tyle,
Co zeszłoroczny śnieg.

×××

1/5
Kolejny o 16!

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top