×××

Ostatnio dużo rozmyślałam.

O wszystkim.
O niczym.
O tobie.
O nas.

O tym, że chciałabym być szczęśliwa.

Gdy nadejdzie w końcu poranek.
Ten, w którym się spotkamy.
Przed oczami zobaczę wszystko.

Każdą kłótnię, każde słowo.
Wszystko, co tyle dla mnie znaczyło.
Po tym, pewnie będę chciała zmienić zdanie.

Wiem, że to nam się nie uda.
Choć chciałabym zakończyć to uśmiechem,
Czuję, że ta historia skończy się jak każda inna.

To wszystko zjada mnie od środka.
Lecz, jeśli nie wyznam ci prawdy.
To proszę, nie złość się na mnie.

Po prostu bałam się smutnego zakończenia...

×××

Kolejny wiersz!
Wow!
Aż sama nie dowierzam 😅

Od razu mogę wam obiecać, że to nie wszystko i do końca czerwca pojawi się na pewno coś jeszcze ⭐

Piszcie opinie w komentarzach!