Evanescence "Whisper"
W tej gotyckiej, apokaliptycznej wizji świata i ludzkiego umysłu jest coś nieprzeparcie uwodzicielskiego...
Złap mnie, gdy spadam.
Powiedz, że tu jesteś i że już po wszystkim.
Mówię do przestrzeni.
Nikogo tu nie ma, a ja osuwam się do wnętrza siebie.
Ta prawda wiedzie mnie ku szaleństwu
Wiem, że mogę zatrzymać ból, jeśli pozwolę temu wszystkiemu odejść.
Pozwolę temu wszystkiemu odejść...
Nie odwracaj się.
Nie poddawaj się bólowi.
Nie próbuj się ukryć,
Nawet jeśli krzyczą Twe imię.
Nie zamykaj oczu.
Bóg wie, co kryje się za ich plecami.
Nie gaś światła.
Nigdy nie śpij, nigdy nie umieraj.
Jestem przerażona tym, co widzę,
Ale z jakiegoś powodu wiem, że najgorsze dopiero nadejdzie.
Unieruchomiona strachem,
Wkrótce całkiem oślepnę od łez.
Mogę zatrzymać ból, jeśli pozwolę temu wszystkiemu odejść.
Pozwolę temu wszystkiemu odejść...
Nie odwracaj się.
Nie poddawaj się bólowi.
Nie próbuj się ukryć,
Nawet jeśli krzyczą Twe imię.
Nie zamykaj oczu.
Bóg wie, co kryje się za ich plecami.
Nie gaś światła.
Nigdy nie śpij, nigdy nie umieraj.
Upadłe anioły u mych stóp...
Szepczące głosy w moim uchu.
Śmierć przed moimi oczami,
Leży tuż obok mnie. Boję się.
Wzywa mnie, więc powinnam się poddać,
Spotkawszy kres, powinnam porzucić
Wszystko to, co było przyczyną mego upadku.
Powstaję na spotkanie końcowi.
Nie odwracaj się.
Nie poddawaj się bólowi.
Nie próbuj się ukryć,
Nawet jeśli krzyczą Twe imię.
Nie zamykaj oczu.
Bóg wie, co kryje się za ich plecami.
Nie gaś światła.
Nigdy nie śpij, nigdy nie umieraj.
Ratuj od niebezpieczeństwa.
Ratuj od złego.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top