Kocham Evanescence, a ta piosenka jest zdecydowanie jedną z moich ulubionych z ich repertuaru. Jej przesłanie jest niezwykle bolesne, jak przy większości ich utworów. "Królewna Śnieżka" opowiada o relacji między ofiarą i gwałcicielem, jest oparta na ich dialogu. Warto wiedzieć, o czym Amy Lee naprawdę śpiewa...

Zapala się czerwone światło, zamykam drzwi.
Nie odwracam się.
Rozbieram się w ciemności i ukrywam przed Tobą.
Całym Tobą.

Nigdy nie pojmiesz, w jaki sposób Twe słowa mnie nawiedzały.
Nie wierzę, że zapytałbyś mnie o coś takiego.
Nie znasz mnie... i nigdy nie poznasz naprawdę.

Należysz do mnie, moja ty Królewno Śnieżko.
Nie masz dokąd uciec, więc lepiej daj sobie spokój.
Wiem, że wkrótce zobaczysz, że jesteś taka jak ja.
Nie krzycz więcej, skarbie, bo wszystko, czego chcę, to ty.

Budzę się we śnie, zdrętwiała z przerażenia.
Obie Twoje ręce są na mnie, nie mogę krzyczeć...

Nie ucieknę od pokręconego sposobu, w jaki o mnie myślisz.
Czuję Cię w moich snach i nie śpię.
Nie śpię...

Powiedz, że należysz do mnie, moja ty Królewno Śnieżko.
Nie masz dokąd uciec, więc lepiej daj sobie spokój.
Wiem, że wkrótce zobaczysz, że jesteś taka jak ja.
Nie krzycz więcej, skarbie, bo wszystko, czego chcę, to ty.

Nie ocalę Twojego życia,
Chociaż żaden powód mojego wykrwawiania się nie powodował większej męczarni.
Tracę zmysły...
A ty tylko tam stoisz i gapisz się, jak moje życie rozpada się na kawałki.

Należysz do mnie, moja ty Królewno Śnieżko.
Nie masz dokąd uciec, więc lepiej daj sobie spokój.
Wiem, że wkrótce zobaczysz, że jesteś taka jak ja.
Nie krzycz więcej, skarbie, bo wszystko, czego chcę, to ty.

Wszystko, czego chcę, to ty.
Na zawsze...