Z dwóch powodów dodaję ten kawałek. Po pierwsze dla Yuri_A -muszę szanować swego jedynego Czytelnika. Wiem, że uwielbiałaś ten utwór i jeśli nieco o nim zapomniałaś, to o to spieszę z przypomnieniem. A po drugie, ta piosenka bardzo kojarzy mi się z moją pierwszą klasą licealną. Nie tyle przez tekst - choć, trzeba przyznać, zmiana szkoły wywróciła moje życie do góry nogami, a pierwszy rok był pasmem cudownych, nie do końca realnych z punktu widzenia tamtej zostawionej w tyle dziewczyny, szaleństw - co najzwyczajniej w świecie melodią. To była wtedy wciąż nowa piosenka, często jej słuchałam i wryła mi się w pamięć razem z obrazami tamtych dni.

[Julie Bergan]
Świetliki, milion maleńkich kawałków...
Karmią umierające światło
I tchną we mnie na nowo życie.
W Twych oczach widzę coś, w co mogę uwierzyć.
Twoje ręce są jak płomienie, Twoje dłonie - niczym najsłodszy ból...

Pozwólmy ciemności poprowadzić się ku światłu.
Pozwólmy naszym snom się zagubić.
Poczuj, jak temperatura wzrasta.
Skarbie, powiedz mi jeszcze jedno piękne kłamstwo.
Dotknij raz - a zapłonę.
Jak statek kosmiczny pędzący przez noc,
Ty i ja zagubimy w nieskończonym świetle.
Skarbie, powiedz mi jeszcze jedno piękne kłamstwo.
Dotknij raz - a zapłonę.

Tacy żywi...
Twój dotyk jest jak światło poranka.
Pali moją skórę, nakręca mnie na nowo.
Ty i ja przetrwaliśmy w ten sam sposób,
Ale jesteśmy jedynymi tańczącymi w słońcu.

Pozwólmy ciemności poprowadzić się ku światłu.
Pozwólmy naszym snom się zagubić.
Poczuj, jak temperatura wzrasta.
Skarbie, powiedz mi jeszcze jedno piękne kłamstwo.
Dotknij raz - a zapłonę.
Jak statek kosmiczny pędzący przez noc,
Ty i ja zagubimy w nieskończonym świetle.
Skarbie, powiedz mi jeszcze jedno piękne kłamstwo.
Dotknij raz - a zapłonę.

[Seungri]
Diamenty są wieczne, ale wszystko, czego potrzebujemy, to dzisiejsza noc.
Jesteśmy olbrzymim drżeniem, które może zamrozić pęd życia.
Jak cząstki spadające z nieba, pośród tych wszystkich gwiazd...
Słyszę, jak mnie wołasz.
Słyszę, jak wołasz mnie z daleka.

[Julie Bergan]
Pozwólmy ciemności poprowadzić się ku światłu.
Pozwólmy naszym snom się zagubić.
Poczuj, jak temperatura wzrasta.
Skarbie, powiedz mi jeszcze jedno piękne kłamstwo.
Dotknij raz - a zapłonę.

Czuję żar, gdy się zderzamy.
To jest jak gorączka, lecz czuję się tak dobrze.
Skarbie, powiedz mi jeszcze jedno piękne kłamstwo.
Dotknij raz - a zapłonę.

Dotknij raz - a zapłonę...