Prolog

【Tom II】

"Wolałbym żyć krótko, ale w chwale niż w mroku przez wieki" - Aleksander Wielki

Gdy światłość zagaśnie, a ciemna noc nastanie,
strzeż się lwa ze złotą grzywą, czcigodny Panie.

Nie doceniasz tej pięknej róży, co pod twoim nosem w chwast się zmienia.
Postępuj rozważnie, bowiem nawet szczęście może nie przynieść ukojenia.

Słowianko, uważaj na obrońcę ludzi.
On w twej duszy najczarniejsze uczucia obudzi.

Aniele, Bóg daje, Bóg zabiera,
los twym życiem poniewiera.

Promienna królowo, zwycięstwo może zmienić się w przegraną.
Nie licz na suwerena ukochaną.

W przyszłości zatriumfuje upragniony,
przywódca zostanie zgładzony.

Za rogiem czai się morderca,
złość wypełni czyste serca.

Zaćmienie słońca i księżyca nadejdzie,
nim zachodnia gwiazda na powrót wzejdzie.

______________________________________

Witajcie!

Jest 27 listopada, niedziela, jest też zapowiadany prolog drugiego sezonu Tysiąc łez c; Czym on jest? Jaki to ma sens? O co w nim chodzi? Jest zagadkowy, a przynajmniej powinien być taki dla was. Dla mnie jest bardzo czytelny ;3 Mam nadzieję, że nie jest zbyt przewidywalny i nie domyślicie się jakie niesie za sobą przesłanie, bo pracowałam nad nim cały okres, gdy trwała przerwa i jestem z niego zadowolona. Ale przestanę być zadowolona, jeśli się okaże, że wszystkiego się domyślicie :D

To chyba na tyle. Rozdział 1 pojawi się najprawdopodobniej za dwa tygodnie, bo w przyszły weekend chciałabym opublikować coś nowego, o czym wspominałam już w poprzedniej notce, ale nie wiem, czy zdążę, bo zacznę to pisać dopiero dzisiaj ;)

Przesyłam buziaki i  czekam na wasze opinie ;*

PS Nie wiem, czy zauważyliście, ale w wersji komputerowej Wattpada coś się stało z gifami. Czy to w notce z bohaterami, czy w zwykłych rozdziałach, wszystkie gify zmieniły swoją wielkość, są ogromne i strasznie rozmazane. Wchodziłam w edycję rozdziału, ale tam są normalnej wielkości, na telefonie również wszystko jest w porządku. Też tak macie? Wiecie, jak to zmienić? Jeżeli cokolwiek możecie mi doradzić, to będę bardzo wdzięczna, bo straszliwie mnie to razi w oczy.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top