8 rozdział

****Perspektywa Artura****

Po akademii wszyscy poszli do swoich klas.Sylwia powiedziała mi, że na pewno będę w klasie z nią, Sylwią i Olą, natomiast Kamil chodzi do drugiej.Gdy wszyscy przyszliśmy dyrektor szkoły zaczął

-Więc jak zawsze na początek rozdzielimy was na trzy klasy. 1 a (nikt z nas tam nie był),1 b: Sylwia Przybysz,Sylwia Lipka,Artur Sikorski,Aleksandra Furka,Jakub Jankowski(przypadkowe imię i nazwisko,tak będzie z resztą)-Sylwia szepnęła mi, że to na szczęście nie ten Jakub-Paweł Piła-lecz to był ten Paweł ,,najlepszy ziomek,, Kuby-Emilia Waza....-po tym gdy dyrektor wszystkich wymienił rozeszliśmy się do klas.Kuba na całe szczęście nie był z nami w klasie.Gdy weszliśmy do klasy, zająłem miejsce koło Sylwii(Przybysz :)).Pani coś tam mówiła lecz nikt nie zwracał na to uwagi i myślał o całkowicie czymś innym.Wszyscy zareagowali jednak na te słowa:

-A teraz dzieci idźcie zapisać się na różne kółka i zajęcia dodatkowe.-wszyscy wybiegli z klasy.

-To Artur zapisujesz się do kółka muzycznego-zapytała się Sysia

-Nie, nie będę tam pasował.Do żadnego kółka nie będę pasował.-odpowiedziałem, a ona gdzieś pobiegła.

****Perspektywa Sylwii****

Pobiegłam szybko zapisać do tego kółka muzycznego mnie i Artura.Przy okazji zapisałam nas do kółka teatralnego i całą naszą piątkę do kółka społecznego. Wróciłam do Artura i chwyciłam go za rękę.Potem poszliśmy do reszty i zaczęliśmy rozmawiać.

-W jakim kółku jesteś Artur?-zapytała Ola.

-W żadnym-odparł Arti.

-Nie prawda.-powiedziałam-Jesteś w społecznym, teatralnym i... w muzycznym!

-Sylwia!Zapisałaś mnie tam?!-powiedział wściekły-Mówiłem, że nie chce w żadnym być!

-Oj, Arti nie denerwuj się.We wszystkich będziemy razem!I was też zapisałam do społecznego.-nagle podszedł do nas Jakub.

-W jakich kółkach jesteście?-powiedział do nas jakbyśmy byli przyjaciółmi, lecz nagle jeden z nauczycieli powiedział, że mamy iść do domu.Wróciliśmy wszyscy do domu, a ja resztę dnia spędziłam na oglądaniu yt i słuchaniu muzyki.


Krótki rozdział, bo muszę kończyć i brak weny.Jutro będą dłuższe♥♥


Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top