Recenzja "The Warriors" + "Nothing to say"
Dlaczego w nagłówku dwa tytuły? Uznałam, że oba opowiadania są tak krótkie, że nic mi się nie stanie, jak ocenie oba. Choć uważam, że Haz_Maze Runner zbytnio się pospieszyła, z oddaniem ich do recenzji.
Na pierwszy ogień idzie "The Warriors".
Ortografia/styl: 5/10
Interpunkcja: 6/10
Treść: 5/10
Ogólnie: 5.5/10
Z butów nie wyrywa. Z dwóch rozdziałów i prologu nie ma jeszcze, co oceniać. Nie chciałbym w jakiś sposób skrzywdzić twojego opowiadania, bo być może jeszcze akcja się rozkręca i okaże się genialną historią. Zatem nie bierz do siebie dosłownie tych cyferek, gdyż to tylko liczba. Autor zawsze zna wartość swojej pracy i powinien czerpać przyjemność z pisania pomimo czyjeś krytyki.
Zawsze pamiętaj, że przed i za "-" stawiamy stację. Też ze względów estetycznych zapisuj cyfry słownie. Powiedzmy, że piszesz chaotycznie i możliwe, że nie rozumiem części rzeczy, gdyż nie przeczytałam "Kronik Rodu Kane" ani "Mrocznych umysłów". Na przykład nie wiem, kto to "Mistian", ale za to dowiedziałam się, że "Mistian + półbóg = masakra". To wciąż mało, jak dla mnie. Pod prologiem napisałaś: "To moje pierwsze opowiadanie więc bądźcie wyrozumiali ;D". Oczywiście, że będę wyrozumiała, nie mogę się oprzeć twojemu uśmiechowi. "Nie umiem pisać prologów..." Droga Autorko, jeśli tego nie potrafisz, to nie musisz tego robić. Możesz po prostu zacząć od pierwszego rozdziału. Nie każde opowiadanie musi je mieć.
Christian Warriors jest dzieckiem - mieszanką i niedługo kończy szesnaście lat. Znaczy się jest dzieckiem Posejdona jak Percy Jackson. (Lubię go, jedynie z filmów, bo książek nie czytałam.) Bohater wkracza w nowy wiek, który przyniesie mu wiele odpowiedzi, między innymi dotyczących jego zdolności/mocy. W szkole robią zakłady dotyczące rodzaju mocy chłopaka. To tyle. Ok, dalej mi się nie chce streszczać. Drobna uwaga, możesz ją totalnie zignorować. Jeśli nie fanfiction, to co to jest? Zapisałaś, a raczej w opisie książki wypisałaś co najmniej sześć realnych książek. Myślę, że gdy korzystasz z pewnych informacji, biorąc za źródło swoją ulubioną powieść, to jest wtedy fanfiction. Takie jest moje zdanie.
Pora na "Nothing to say"
Ogólnie: 6.5
Tylko jedna ocena, gdyż jest to ten sam autor i nie sądzę, żeby jego (w tym przypadku jej) styl pisania się diametralnie zmienił. Miałam z nią trochę dylematów, bo mało treści.
Chyba dobrze zrobiłam, biorąc tą książkę do recenzji, gdyż jest lepsza jakościowo od pierwszej. W niektórych fragmentach się uśmiałam, gdy Vanessa pozwoliła mu nazywać się "Vans" jak ta marka butów xD. (Mu, czyli Dylan O'Brien) Tak, to jest fanfiction i raczej nie mam nic przeciwko temu. Vanessa jedzie do NY, gdzie będzie sobie zwiedzała. W pociągu spotyka swojego ulubionego idola i ze zdziwienia zachowuje się, jak wyjęta ryba z wody, zamykając i otwierając buzię. Chłopak się trochę z niej śmieje, ale jest oczarowany atrakcyjną dziewczyną. Koniec pierwszego i jedynego rozdziału.
Haz_Maze Runner, gratuluję, że masz osobę, która pomaga Ci w sprawdzaniu błędów. Tekst wygląda o wiele lepiej i czyta się o wiele przyjemniej. Autorko ćwicz pisanie, nie poddawaj się jeszcze będą z Ciebie ludzie. Masz potencjał tylko musisz go w sobie odnaleźć.
1. O czym jest opowiadanie "Nothing to say"?
"Nothing To Say" jest ogólnie fanfiction o Dylanie O'Brien :"). Główna bohaterka z zamiarem pojechania do Nowego Jorku wsiada w pociąg. Sławny aktor Dylan w ten sam dzień także musi pilnie wyjechać do tego wielkiego miasta. Los chciał, aby ich ścieżki się skrzyżowały.
2. Pisanie sprawia Ci przyjemność? Piszesz dla siebie czy innych?
Tak, oczywiście! Wielką. Można powiedzieć, że pisanie to moje największe hobby, obok mitologii :"). Piszę dla siebie. Każda gwiazdka i każdy komentarz rozgrzewa moje serducho. Widzę, że to co kocham podoba się ludziom. Ale zawsze pisałam, piszę i będę pisać dla siebie.
3. Metoda na brak weny?
Szukam inspiracji. Nie plagiatuję. Pomaga przeczytanie książki czy obejrzenie dobrego filmu. I kubek herbaty. Zwykle, po wykonaniu tych czynności w mojej głowie coś się odblokowuje i mam pomysł :).
4. Opowiesz coś o sobie, jaką osobą jesteś?
Jestem radosną i dość miłą osobą. Nie lubię opisywać siebie, bo... nie umiem ;). Ale jestem humanistą z dolewką ścisłowca. Boli mnie, gdy autorzy kaleczą język polski, szczególnie, gdy mają świetny pomysł na opowiadanie. Pomagam im wtedy "zejść na dobrą ścieżkę". Daję rady, krytykuję... nie zawsze mnie słuchają, ale to ich sprawa ;P. Jestem także towarzyską osobą. Okej, czasem chcę posiedzieć sama i wkurza mnie prawie każdy człowiek xD. To co po prostu uwielbiam to kłócenie się z nauczycielem... szczególnie polskiego ;). Ale określanie mojego charakteru to raczej zadanie innych. O, i jestem wrażliwa. I uparta. Tak.
5. Twoje ulubione hobby?
Moje hobby to (oczywiście) czytanie, kłócenie się z nauczycielem (nie jestem bardzo kłótliwa xD), Grecja, mitologie, pływanie, świat "pod taflą wody".
6. Ulubiony przedmiot w szkole?
Zdecydowanie przyroda, angielski i historia :)
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top