Recenzja "Magia odrzucona"
Zapraszam do czasów dworskiej etykiety, księżniczek, magii i uroczystych bali.
Ortografia: 10/10
Interpunkcja: 9/10
Styl: 8/10
Treść: 9/10
Ogólnie: 9/10
Powiem prosto z mostu, dlaczego tak mało wyświetleń? Opowiadanie jest bardzo dobre, ciekawe i oryginalne, tylko trochę trzeba je dopracować. Widać, że trzymasz klasę i nie dajesz się interpunkcji ani ortografii. Mnie bardzo spodobała się "Magia odrzucona" i na pewno będę czekała na ciąg dalszy. Szkoda, że rozdziały takie krótkie, a raczej powinnam napisać, że za szybko skończyły mi się rozdziały. Pięć to mało, chcę więcej i więcej.
Parze królewskiej rodzą się bliźniaki. Od razu było wiadomo, że będą miały potężną moc. Lecz w wieku pięciu lat okazało się, że starsza z rodzeństwa Idina nie posiada mocy, jest odrzuconą, dlatego całą przyszłą chwałę i władzę zdobywa jej brat. Bez magii stała się bezużyteczna i wymyślono, że pozbędą się jej przez zawarcie związku z księciem pochodzącym z mało znaczącego królestwa. Idina tak łatwo się nie poddaje i chce zawalczyć o jej należne dziedzictwo.
Opis książki:
"Idine dziesięć lat życia spędziła w cieniu swojego magicznego brata.
Była członkiem rodziny królewskiej.Była starszą z dwójki bliźniąt, dzieci królewskiej pary.Była następczynią tronu.Ale magia ją odrzuciła.Magiczny talent posiadali nawet najgłupsi, najmarniejsi służący.A ona nie.Podczas kiedy ją coraz bardziej odsuwano od źródeł informacji, spraw wagi państwowej, a nawet od pełnego przyjemności i blichtru zamkowego życia, jej brat stawał się coraz ważniejszy.Niektórzy mawiali, że posiadał on dwa razy większy talent magiczny niż jakikolwiek inny człowiek.Szeptano też, że otrzymał tyle talentu za ich oboje.Że ona powinna była umrzeć."
Wybacz za taką krótką recenzję, ale nie idzie mi już pisanie. Z niecierpliwością czekam na dalsze części i życzę powodzenia.
1. Opowiedz coś o sobie, zainteresowania, ulubiony przedmiot w szkole.
Interesuję się różnymi dziwnymi rzeczami : militariami i historią Rosji na przykład. Od dwóch lat uczę się języka rosyjskiego. Poza tym, kocham czytać książki, głównie Fantasy i Sci-Fi.Moimi ulubionymi przedmiotami szkolnymi są: język polski, rosyjski i WOS.
2. Czy przewidujesz, jak długa będzie "Magia odrzucona"? Masz przemyślaną całą książkę?
Szczerze, to "Magię odrzuconą" zaczęłam pisać w ramach ćwiczeń. Pomysł, w nieco innej formie niż obecna, powstał rok temu, podczas pisania innego opowiadania. Mam przewidzianą akcję początkową, do dziesiątego rozdziału, i końcową. Zawsze mam problem ze środkiem.
3. Co robisz, gdy pisanie zupełnie Ci nie idzie?
Nie piszę na siłę. A jeżeli już muszę, to biorę ciepłą herbatkę (cytrynowy earl grey), ciepły kocyk i czytam książki, lub słucham muzyki.
To zawsze pomaga na brak weny. Moimi najbardziej "wenodajnymi" piosenkami są "The Final Solution" i "Panzer Batallion" Sabatonu, oraz "Rozstrzelanie" i wszystkie inne utwory J. Kaczmarskiego.
4. Co jest twoją największą zaletą, a co najgorszą wadą?
Ehm... to ja mam jakieś zalety? Wad mogę wymienić mnóstwo: lenistwo, brak empatii, zapominalstwo...Jeżeli muszę podać jakąś zaletę, to będzie to:serio nie wiem. Może ja nie mam zalet?O, już wiem.Dobre chęci.
5. Jakie jest twoje ulubione opowiadanie na Wattpadzie, a jakie w realu?
Jeżeli chodzi o Wattpad, to na razie "Deszcz Łusek" z uniwersum S.T.A.L.K.E.R.Ale mam dużo obiecujących, jeszcze nie przeczytanych opowiadań w bibliotece, więc to może się zmienić.Jeżeli chodzi o wydane na papierze książki, nigdy nie umiem wybrać jednej ulubionej. Mogę za to powiedzieć, że najlepszą książką, która przeczytałam w tym roku, było "Metro 2033", które miałam przyjemność czytać w originale.
6. Jesteś w autobusie i nagle podchodzi do Ciebie obcy chłopak. Klęka przed Tobą i oświadcza, że Ciebie kocha. Jak zareagujesz? Pamiętaj jedziesz do Hiszpanii na wakacje, a on jest w Twojej grupie. Jesteś skazana na jego towarzystwo przez całą podróż, która trwa miesiąc czasu.
Miesiąc? O Bogowie, aż tyle?Jestem antyludzkim, nieempatycznym stworzeniem, które twierdzi, że nigdy się nie zakocha i nie wierzy w miłość.Zapewne trudno byłoby mi przetrwać miesiąc w towarzystwie tego gościa, chyba żeby miał podobne zainteresowania i czytał książki.Ale ja bym raczej nie pojechała di Hiszpanii, chyba, żeby moi rodzice wysłali mnie tam, żeby się pozbyć mojego głupiego gadania na miesiąc... chwila, to całkiem niezły plan!Mamo i tato, jeżeli to czytacie, wiedzcie, że wolę jechać do Petersburga.
Uwaga! Na mojej tablicy umieściłam wiadomość odnośnie recenzji. Jeśli ktoś jest zainteresowany recenzją, to niestety musi przeczytać tą notkę.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top