"Nie za młoda" autorstwa kwamcia
Aktualna liczba rozdziałów: 22
Gatunek: romans
Opis: "Wiele ludzi uważa, że związków nie powinny tworzyć osoby z różnicą wieku większą niż siedem lat, a i na tę liczbę nie patrzy się przychylnym okiem. Większość ludzi uważa, że do robienia wielu rzeczy, używania wielu rzeczy trzeba przeżyć osiemnaście wiosen. Jakby z dniem osiemnastych urodzin w mózgu, zachowaniu, sposobie myślenia zachodziła wielka zmiana. Całe szczęście - mnie te rzeczy są naprawdę obojętne. Ludzie są mi obojętni. Życie jest mi obojętne. Kończąc tę odpowiednią" liczbę, nie czułam się inaczej. Dopiero po tym, jak weszłam do wielkiego apartamentowca, uczucia zaczęły wypełniać moje życie. Na nowo."
Link: https://www.wattpad.com/story/66174030?utm_content=share_reading&utm_medium=link&utm_source=android
Ocena:
Okładka 1 + 1
Opis 1
Staranność 2 / 2
Poprawność językowa 4 / 5
Ortografia 4 / 4
Interpunkcja 3 / 4
Styl 2 + 1 + 1
Treść 2 + 2 + 4
Moja ocena 10 / 10
SUMA: 38 / 40 [ Arcydzieło - miód, cud, malina]
Trafiłam na bardzo dobre opowiadanie, które mam nadzieję przeczytam do końca i również Was zachęcę do przeczytania. Bardzo dobry romans. Brak bad boyów, milionerów, braci przyjaciółek, kolegów brata ani innych utartych schematów, z którymi często się spotykam na wattpadzie. Autorka przełamała lody i napisała coś nowego, co może zapierać dech w piersiach. Sam warsztat pisarski jest godny podziwu. Zdarzają się powtórzenia z "być", ale to drobiazg w porównaniu z efektem całościowym. Autorka posiada bogaty zasób słownictwa, bardzo dobrą koncepcję na fabułę. Kto nie wierzy, niech przekona się sam.
"Nie za młoda" czyta się lekko i przyjemnie. To dobry pochłaniacz czasów nawet dla tych najbardziej wybrednych. W skrócie osiemnastoletnia Hachi uczęszcza do liceum artystycznego, ale w trakcie wakacji dorabia w wydawnictwie. Dzięki czemu poznaje wybitnego autora książek erotycznych, który proponuje jej nietypową współpracę. Dziewczyna przystaje na jego propozycję i staje się jego muzą, która daje natchnienie. Jednak czy ich bliższa znajomość przerodzi się w coś większego niż zwykła znajomość? Tym pytaniem zakończę moje krótkie streszczenie. Być może choć trochę Was zaciekawiłam.
To opowiadanie jest romansem, jednak mimo to nie widać, aby było ckliwe ani przesadnie romantyczne. Kwamcia doskonale wie, w jaki sposób zbudować narastające napięcie, opisać uczucie tworzące się między dwójką ludzi. Ma wręcz dar do sensownego lania wody, co ja w tej chwili próbuję uczynić, aby zachęcić Was do przeczytania. Chyba wystarczająco się naprodukowałam. Kto nie czyta, ten traci.
Spotkanie z autorem - wywiad
1. Pisanie jest dla Ciebie czymś więcej niż tylko procesem twórczym, czy raczej to twój sposób na relaks?
Zawsze byłam rozmowna,ale to przez pisanie było mi najlepiej wyrazić siebie. Lubię zamieszczać w swoich historiach symbolikę i pewien ukryty przekaz, który można zrozumieć na kilka sposobów. Sprawia mi to frajdę i jest pewnym sposobem wypoczynku, ale to przede wszystkim moja pasja, którą chcę się dzielić:>
2. Nie ukrywajmy dzierżysz złote pióro w dłoni. Masz jakąś radę dla tych, którzy nie zbyt dobrze radzą sobie z utrzymaniem go?
Jeju, bardzo mi miło! Hmm... Chyba nie do końca nadaję się na mentorkę, ale uważam, że dobrą radą jest bycie sumiennym, wiara we własne umiejętności, które można rozwinąć z biegiem czasu oraz nie poddawanie się, dopóki nie zadowoli się samego siebie. Tak, wewnętrzna satysfakcja jest bardzo ważna. W skrócie: Piszcie tak, jak sami chcielibyście czytać.
3. Gdybyś mogła zmienić jedną rzecz na wattpadzie, to co to by było?
Stop szablonom? Nie wiem, chyba chciałabym ulepszenia edytora do pisania. Ten jest taki ubogi:<
4. Wymień cztery rzeczy, bez których nie mogłabyś żyć oraz powody.
~ kawa <3 Uwielbiam d o b r ą kawę, nie jakieś siuwaksy z automatu. Nie ze względu na właściwości, bo jest niezdrowa, ale przez jej smak, który bardzo mi pasuje, a każda kawa smakuje inaczej.~ Szkicownik i ołówek. Jestem artystką w szerokim pojęciu tego słowa i nie wyobrażam sobie siebie bez bazgrania po białych kartkach. Lub pisania na nich.~ Muzyka - niepodważalnie moje największe źródło inspiracji. Czym bym się inspirowała, gdyby jej nie było?~ Internet/Ludzie. W internecie jest praktycznie wszystko. Jest bardzo przydatny, a ludzie... no cóż, zawsze byłam społeczna. Nie chciałabym, żeby ich nie było XD
5. Skąd pomysł na stworzenie tego opowiadania?
Bardzo lubię nietypowe związki, a te z różnicą wieku bardzo mi odpowiadają. Lubię o nich słuchać oraz pisać. Mnie samej podoba się 17 lat starszy facet, no ale... Pomimo tej sytuacji, historia, którą piszę, nie jest odzwierciedleniem moich pragnień czy życiowej sytuacji. Ponadto chciałam pokazać, że różnica jest, ale jej nie ma *logiczne, nie powiem*. Kontakty między tymi osobami są fascynujące. Na końcu powieści wszystko wyjaśnię, no chyba, że wyjaśni się samo!:>
Zołzik
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top