Recenzja "Porwana"

Po krótkiej przerwie wracam do gry. Można powiedzieć, zostałam porwana i nie mogłam napisać żadnej recenzji. Lecz ja posiadaczka supermocy, uciekłam porywaczom.

Opis: "To stało się tak nagle. Ona nawet tego nie przewidziała.Została porwana."

Ortografia: 10/10
Interpunkcja: 8/10
Styl: 8/10
Treść: 7/10
Ogólnie: 8,5/10

Nie przeczytałam do końca (z braku czasu), ale przyznam czyta się lekko. Może kiedyś skończę, gdyż nawet jestem ciekawa zakończenia, a o ile mi wiadomo to opowiadanie ma również drugą część. W ocenie odjęłam kilka punktów, gdyż zdarza Ci się zjeść kilka przecinków. Musiałaś pisać rozdziały wieczorem, nie jedząc przed tym kolacji. Gdzie popełniasz ten błąd, nie przytoczę cytatu, lecz pamiętam, że to najczęściej przydarza się podczas dialogów, gdy bohater zwraca się do drugiej osoby. Przykład:

- Irek, wynieś śmieci!

Druga, standardowa rzecz, za którą poleciały punkciki. Nie pilnujesz czasu. Mieszasz je, jak tylko Ci pasuje. Wgłębiać się w to nie będę, bo ileż to można?

Pierwsza moja myśl o Tobie, to "mistrz przedłużania napięcia." Takie było moje odczucie. Osiem rozdziałów przetoczyło mi się na oczekiwaniu na szybszą akcję, lecz nie doczekałam się. Za to było dużo uczuć Cassie, a Krycek wciąż jest tajemniczą osobą, której nie wiadomo, czy się bać czy nie. Za dużo o treści nie mogę zdradzić. Na przykład, kim są porywacze i dlaczego została porwana oraz kto zabił faceta w lesie, gdzie uprowadzono dziewczynę. Opowiadanie jest mniej więcej z sensem. Nie zauważyłam rażących w oczy błędów logicznych ani składniowych.

Szkoda, że nie oglądałam filmu, z którego zaczerpnęłaś pomysł. Nie wiem w jakim stopniu zaczerpnęłaś pomysł. Ogólnie masz moje poparcie, jeśli chodzi o polecenie czytania Twojego opowiadania.

1. W jaki sposób Cassie znalazła w sobie siłę do tego, aby napisać pożegnalny list do rodziców? Ja przyznam szczerze, że nie mogłabym pogodzić się z myślą o stracie rodziny.

Cassie była zmuszona bardziej przez Krycka, bo jeżeli nie wspomniałaby o tym, że jutro "umrze" to nadal by ją szukali, a tak było by już wiadome i daliby sobie trochę spokój.

2. Wena wrogiem czy przyjaciółką?

Oczywiście, że przyjaciółką, bo ja bez weny nic nie napiszę.

3. Opisz siebie za pomocą siedmiu przymiotników.

Leniwa. Szalona. Zabawna. Wrażliwa. Szczera. Miła. Przyjacielska.

4. Jakie masz zainteresowania?

Interesuje się głównie siatkówką i fotografią :)

5. Gdybyś mogła polecić opowiadanie na wattpadzie, to które?

Poleciła bym opowiadanie Kim jesteś i Kim jestem, autorstwa FiliiLucyfer

6. Pytanie specjalne. Gdybyś była porwana tak jak Cassie, to postąpiłabyś podobnie?

Chodzi podobnie w jej zachowaniu? Na pewno na początku próbowałabym uciec, ale jeżeli kilka razy bym podpadła, to dałabym sobie spokój i była... Uległa? Może być. Wolałabym się jakoś zachowywać, to może miałabym szansę na powrót do domu.

Pozdrawiam, Zołza

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top