Aktualna ilość rozdziałów: 37

Gatunek: Akcja

Opis: "Angela Balck, powszechnie znana jako Alicja Kingston od czasu aresztowania jej brata, prowadziła spokojne życie. Ale pojawia się Bryan Rain, który przypomina dziewczynie jak korzystać z życia. Nie ma się co oszukiwać. To przestępca.

Czy dziewczyna, wykorzysta swoje umiejętności nabyte dzięki jej ojcu w młodszych latach, aby pomóc chłopakowi? A może wykorzysta jego zauroczenie względem jej i wbije mu nóż w plecy? Może będzie miała jakiś powód, żeby wydać go policji.

Ale jeżeli się w nim zakocha, plan jednego z jej znajomych legnie w gruzach. Kim on się okaże ?"

Link: https://www.wattpad.com/story/65583368?utm_content=share_reading&utm_medium=link&utm_source=android

Ocena:

• Okładka 1 + 1

• Opis 1

• Staranność 1 / 2

• Poprawność językowa 3 / 5

• Ortografia 1 / 4

• Interpunkcja 2 / 4

• Styl 1 + 0 + 0

• Treść 2 + 1 + 2

• Moja ocena 4 / 10

SUMA: 19 / 40 [Dobre, aczkolwiek mogłoby być lepiej lub gorzej]

Bardzo trudno mi ocenić Fight Past. Mimo, że koncept mógłby być dobry, to jego realizacja go nie odzwierciedla. Mówiąc wprost robisz mnóstwo błędów. Nagminnie zjadasz ogonki przy "ą" i "ę". Masa błędów logicznych. Zabrakło mi tych, bzdurnych opisów otoczenia, zachowania, wyglądu innych. Tekst jest mało czytelny, muszę się wczytywać, aby pojąć sens zdania. Ogólnie opowiadanie jest napisane w taki sposób, jakby narrator spotkał się z kumplami i relacjonował tą historię. Zwroty, język są tutaj nie na miejscu.

Podam przykład.

"- Mniejsza, gdzie pracujesz? "

Większość pomyślałaby, że ktoś zwraca się do "mniejszej", używając takiego określenia, gdyż bohaterka jest niskiego wzrostu. Lecz niestety chodzi o coś zupełnie innego.

- Mniejsza o to, gdzie pracujesz?

Prawda, że interesujące? Trzy literki, a tak wiele mogą zmienić. Następna rzecz to wydarzenia. Cała fabuła nie trzyma się kupy, nie ma sensu. To tak jakbyś robiła pizzę. Masz ciasto i po kolei dodajesz: ser, dżem, jabłko, szynka, jajko, lody wiśniowe i solidna porcja keczupu. No, smacznego.

Oczywiście, że bohaterowie są stworzeni tak, jak bym tego oczekiwała, ale są oni tacy jakby w ktoś im wyciął mózg i kazał odegrać bardzo kiepski scenariusz. Nie sądzę, aby policjant, który dokonuje przeszukania bez powodu wyzywa kogoś od (tu wybaczcie za zwrot) suk, odpowiadając w ten sposób na pytanie, czego szuka w tym domu. A potem rezygnuje z aresztowania po tym, jak bohaterka przeprowadza bardzo inteligentną rozmowę z policjantem, przyjacielem swojego ojca gangstera -,-

Ogólnie Fight Past jest standardowym opowiadaniem dla nastolatków. Najpierw bohaterowie zakochują się w sobie, a później przystępują do akcji. Czego już nie przeczytałam z tylko wiadomych dla mnie względów.

Abym mogła pozytywnie zakończyć moje narzekania najlepsze zostawiłam na koniec. Znalazłam taką drobną perełkę, którą mam nadzieję, że ktoś ją przetłumaczy na język polski.

Chodzi o słówko "dałną", bo jakoś z niczym mi się to nie kojarzy...

xXRebornXx niestety cię chyba rozczaruję, ale nie mam nic więcej do powiedzenia na temat Twojego opowiadania. Moim zdaniem Fight Past wymaga wielu poprawek. Popracuj nad swoim dziełem, zaczynając od podstaw. Najlepiej jak odłożysz pisanie na jakiś czas (tydzień, dwa) i przeczytasz FP od początku do końca. To powinno zwrócić Twoją uwagę na kiepską narrację i błędy. Rozumiem, że jesteś początkującą pisarzyną, więc powinnaś zaprzyjaźnić się ze słownikiem, jeśli nie na stałe to tymczasowo.

"Droga, którą autor przemierza ścieżki pisarstwa nie jest prosta. Lenistwo sprawia, że coraz bardziej oddalamy się od celu." Powiedział kiedyś mądry człek, którego spotkałam nieopodal Brokilonu. Miał na imię Jaskier czy jakoś tak.

Spotkanie z autorem - wywiad.

1. Nie każdy Ciebie zna, więc chciałabym, żebyś krótko coś o sobie powiedziała. Zrób autoreklamę. Przy okazji możesz coś wspomnieć o Fight Past, na przykład, jakie jest Twoje zdanie na ten temat.

Wiec mieszkam w małej miejscowości w Wielkopolsce, chodzę do gimnazjum. W zeszłym roku skończyłam szkołę muzyczną na fortepianie. Gram już 7 lat i od niedawna jeżdżę konno. Lubię sport i zwierzęta. Jeżeli chodzi o ,,Fight past'' to jestem zadowolona z tej książki. Oczywiście nie jest jakąś rewelacją, ale jak na moją drugą książę nie jest najgorzej, oczywiście zawsze może być lepiej, ale to praktyka czyni mistrza, wiec staram się rozwijać we wszystkim, co robię.

2. Kiedy zaczęłaś swoją przygodę z pisaniem? Ktoś cię do tego namawiał?

Wattpada odkryłam w zeszłym roku pod koniec sierpnia, a swoją pierwszą książkę zaczęłam pisać w listopadzie. Do założenia profilu namówiła mnie moja przyjaciółka, a pisanie książki to już moja decyzja.

3. Co lub kto jest Twoją muzą, inspiracją do pisania?

Jeżeli chodzi o inspiracje, to nie mam jakiegoś konkretnego źródła. Czasem jest to muzyka, czasem inne książki, a czasem sytuacje z życia. Ale w największej mierze jest to po prostu moja bujna wyobraźnia i refleksje.

4. Kto jest Twoim ulubionym autorem/ką?

Nie mam ulubionej autorki albo autora. Czytam książki te, które wpadną mi w ręce i zaciekawią. Nie zwracam za dużej uwagi na autora, ale chciałabym wyróżnić Paula Evansa i Konstantego I. Gałczyńskiego.

Zołza