Special na 1k
Przemalowali mój pokój, więc teraz pora na pokój Ayato.
Wyjrzałam przez okno, złośliwa sąsiadka siedziała w altance będącej wokół trawy i dalej basenu, i popijała sobie herbatkę patrząc na mnie z nienawiścią. Postanowiłam więc pozasłaniać wszystkie okna, ale do jakiego pokoju bym nie poszła to i tak ją widziałam. Nawet przez nieprzezroczyste żaluzje... (Jak? XD)
Stwierdziłam, że jeśli i tak będę przemalowywać pokój Ayato to przy okazji tam się zamknę. Weszłam do owego pokoju i zasłoniłam zasłony ale zabrakło na kawałek okna, patrząc na jakiś materiał który walał się po pomieszczeniu, zawiesiłam na rurce gdzie są zasłony. Udało się! XD
W ręku, oglądałam kulkę w jakim ma być kolorze ten pokój czyli ciemniejszy fiolet. Patrzę, a drzwi się otwierają a przez nie wchodzi Ayato, myślę: O KURWA!
Szybko schowałam kulkę, żeby nie zobaczył jaki ma być kolor. Na szczęście jakoś mi się udało.
-Pokaż mi tą kulkę, muszę wiedzieć jaki ty kolor wymyśliłaś! Chociaż i tak nie pozwolę na pomalowanie. Ale ORE-SAMA musie wiedzieć! – Zaczął wrzeszczeć Ayato.
- A kto MI przemalował pokój? Pora na rewanż! – Byłam w pewnym sensie wkurzona ale i zadowolona.
Przez jakąś minutę, ktoś by pomyślał że dobierał się do mnie, ale tak naprawdę szukał kulki. Jakimś cudem udawało mi się ją ukryć, bo nie znalazł. Dałam radę jakoś wyrwać się z objęć wkurzonego wampira. Chwilę po tym biegałam po domu przed goniącym mnie czerwonowłosym.
Udało mi się go zgubić, wbiegłam do jakiegoś małego i ciasnego pomieszczenia, wtem ktoś naparł na drzwi, ale udało mi się je zamknąć przed nosem tego kogoś. Przekręciłam drzwi na klucz tak w razie czego, co mi pozwoliło na chwilę odetchnąć. Ale nie na długo, patrzyłam na drzwi, a pod nimi wepchnął (albo wczołgał, lub wgl wpełznął) się Shu. Patrzyłam na niego jak na ducha. (dop. aut. Ja sama nie wiem jak to możliwe XD) To wyglądało jak na filmach, a raczej z horrorów...
- Pokaż mi kulkę. - Już stał.
-Nie! – Wrzasnęłam.
-Cicho bądź i daj mi tą kulkę. - Powiedział zirytowany.
- Nie!
I tym razem zaczęłam zwiewać przed blondynem. Po dłuższym czasie od tego biegania się zmęczyłam, potknęłam i wylądowałam jak długa na podłodze na jakimś korytarzu. Przekręciłam się na plecy i zobaczyłam nade mną stojącego niebieskookiego z tryumfalnym uśmieszkiem.
- Nabiegałaś się i zmęczyłaś... To co oddasz tą kulkę? – zapytał.
Westchnęłam i rzuciłam w niego kulką, którą złapał.
- Ładny kolor, Ayato się ucieszy. – Wyszczerzył się Shu, na co i ja się uśmiechnęłam.
~*~
Ten special jest na podstawie mojego snu, dlatego są w nim rzeczy niemożliwe XD Na górze w mediach zamieściłam mniej więcej kolor kulki XD Ale nie wiem czy się dodał więc:
Piszcie, jak wam się podobał ;)
Muzyka: Mystery Skulls - Paralyzed
2 fujary XD
See you...
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top