69. ᴘʀᴢᴇᴘʀᴏꜱɪɴʏ ᴊᴜɴɢᴋᴏᴏᴋᴀ :3
Jumi: *Idzie do swojego pokoju i kładzie się na łóżku*
Gnojek
*Kładzie twarz w poduszkę i sobie płacze*
Jungkook: *Wbombia i kładzie sie na Jumi*
Przepraszam no.. ale przecież nic bym nie zrobił wbrew twojej woli noo...
Jumi: A-ale to było chamskie! Poczułam s-sie jak przedmiot....
Jungkook: Oj kochanie ja cię nie traktuje jak przedmiot... ja cię traktuje jak królową
Jumi: Tak? To dlaczego chciałeś mnie... dlaczego tak o mnie pomyślałeś?
*Chowa głowę w poduszkę*
Jungkook: Czekaj... JAK TY INTERPRETUJESZ TO? Bo mam wrażenie że źle
Jumi: No że ch-chcesz mnie poprostu w-wykorzystać...
Jungkook: Nie że wykorzystać tylko zapytać... czy chcesz. Nigdy bym cię nie wykorzystał
Jumi: *Patrzy mu w oczy*
Przysięgasz?
Jungkook: Słowo
*Całuje ją*
Jumi: *Przytula go*
Okej wierzę ci
*Obraca nimi i teraz ona jest na górze*
Więc zmieniam zdanie, nie jesteś jak wszyscy, jesteś wyjątkowy
*Daje mu buziaka w usta*
Jungkook: Chyba mówiłem
*Obraca ich*
Że to ja dominuje w tym związku
Jumi: Ale ja też chcę!
*Próbuje ich odwrócić ale nie może*
Jungkook: O nie, nie dam ci takiego zaszczytu.
Yoongi: *Wchodzi*
Jungkook ale to nic złego... to nawet fajne
Jungkook: Wiem bo ty p8z5a jesteś
Jumi: Jungkook ale tato może mieć rację, nie wiesz tego bo nawet nie chcesz spróbować
Jungkook: Dobrze... o jakiej dominacji ty mówisz? Bo żeby była jasność
Jumi: Eeeee... że się mnie słuchasz?
Jungkook: Oj nie kochanie nie taka dominacja...
Jumi: No toooo ta druga hihi
*Obraca ich*
Jungkook: To w tej dominacji to ja góruje w tej co ty mówiłaś ty jak chcesz to możesz...
Jumi: No dobra niech będzie
*Wtula się w jego klatkę*
Ale nie chodź więcej do Jimina... on ci psuje mózg...
Jungkook: Dobra i tak ja już dużo wiem...
Jumi: Czujesz się teraz dorosły?
*Chichocze*
Jungkook: Bardzo :3
Jumi: To idziemy zobaczyć czy dalej oglądają nagrania z kamer? Może jeszcze coś na ciebie mają ty marchewo
Jungkook: NIE NIE MUSIMY JAK MAJĄ COŚ NA MNIE
Jumi: Musimyyyyy, ja muszę wiedzieć co ty robisz jak nie widzę! Chodź!
*Wstaje *
Jungkook: Nie nie musisz.. naprawde ja ci powiem ale nie musisz tego oglądać...
Jumi: Przysięgasz, że przyznasz się do wszystkiego? Jak tak, to proszę mi tu szybciutko powiedzieć!
Jungkook: Bardzo możliwe, że twoja mama ma na kamerach złapanego mnie w bardzo... dziwnej sytuacji..
Jumi: W jakiej, powiedz mii, nikomu nie powiem, no chyba że mama to komuś pokaże... Ale raczej nie powinna
Jungkook: WALIŁEM KONIA NO, ZADOWOLONA?
Jumi: ... ja cie nie chce martwić Jungkookie ale... ale ja to widziałam... zanim przyszedłeś do nas mama mi to włączyła...
Jungkook: To nie muszę ci nic więcej tłumaczyć...
Jumi: To było obrzydliwe wiesz
*Jest zniesmaczona*
Jungkook: KAŻDY KIEDYŚ MUSI NO. TAKI JIMIN ROBI TO CODZIENNIE KILKA RAZY I NIKT DO NIEGO NIE ΜΑ PROBLEMU
Jumi: Ale Jimin to Jimin, nie bierz z niego przykładu, on ma nie po kolei w głowie, nie bądź taki jak on.
*Siada mu na kolanach i przytula*
JK: No dobra noo... ale każdy kiedyś musi
Jumi: Nie wiem, nie jestem chłopakiem, nie wiem jak to jest, ale nie rób tak więcej dobrze?
Jungkook: Jezu no dobrze
*Przytula ją*
Jumi: Idziemy poćwiczyć?
Jungkook: A nie wolisz czegoś innego (˵ ͡° ͜ʖ ͡°˵) ?
Jumi: Zależy co zaproponujesz hihi
Jin: UKŁADANIE PUZZLI!
Jungkook: WCALE ŻE NIE
Jumi: Jinnnnn puzle są nudneee, ja wolę coś bardziej ruchliweegooo
Jin: NIE POZWALAM NIE WOLNO
Jumi: No ale czemu!? Przecież ruch to zdrowie! Ja nie chce siedzieć w jednym miejscu przez 3 godziny! Kookie to co robimy?
Jungkook: Możemy... poćwiczyć
Jin: ALE TYLKO ĆWICZYĆ! NIC WIĘCEJ!
Jumi: Taaak! Ja sobie ostatnio kupiłam sportowy biustonosz i leginsy więc w końcu będzie mi wygodnie ćwiczyć! A zrobimy ćwiczenia na Abs??
Jungkook: Możemy
Jin: BĘDĘ WAS OBSERWOWAĆ
Jumi: Jin bez przesady!
To ja idę się przebrać a ty naszykuj sprzęt! Zaraz wracam
Jungkook: *Do Jina*
Wywalaj stąd
◆CZĘŚĆ DALSZA NASTĄPI◆
_____________________
644 Słowa
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top