56. ᴜʀᴏᴄᴢʏ ᴊᴜɴɢᴋᴏᴏᴋ, ɴᴀʙɪ ᴄʜᴄᴇ ᴢᴀᴘɪꜱᴀć ᴊᴜᴋᴏᴏᴋɪ ᴅᴏ ᴘꜱʏᴄʜᴏʟᴏɢᴀ ɪ ᴏʙʀᴀżᴏɴᴀ ᴊᴜᴍɪ

Jumi: *Ma cały telefon w zdjęciach Jungkooka*

Nabi: Jutro idziesz do psychologa :) lub psychiatry

Jumi: NO ALE.... Dobrze mamusiu...

Nabi: No właśnie bo to może zajść za daleko

Jumi: Nie zajdziee Chyba...

Nabi: Chyba... więc pójdziesz i to bez dyskusji

Jumi: Eh no dobrze... a co mi tam będą robić?

Nabi: Bedą cie leczyć :)

Jumi: Boje sie jaki to będzie sposób...

Nabi: Taki troche na Yoonji ale z patelnią Jinka

Jumi: To naszykuję sobie kask....

Nabi: Wypróbuj najpierw robiąc fikołka - sprawdzony sposób

Jumi: Dobra
*Nakłada kask i robi fikołka*
*Zapieniczyła ręką o nogę stołu*
AŁAAAAAAAA! ten kask jest do dupy....
*Trzyma się za rękę i płacze*

Jungkook: Przytulić? 

Nabi: Jesteś jej uzależnieniem nie sądze by- a se ją przytul co jej szkodzi

Jumi: Taaak....
*Ściąga kask i agresywnie go wyrzuca*

Nabi: Mój kask... 

Jungkook: Kij w kask.. chodź króliczku tuli tuli

Jumi: *Wtula się w klatkę Jungkooka*
*Pociąga nosem*

Będę mieć siniaka...

Jungkook: To ja ci posmaruje potem takim cosiem na siniaczki małych króliczków

Jumi: Czemu ty jesteś taki uroczy i słodki????? Kocham cieeee!
*Daje mu buziaka*
Kupie ci za to mleczko bananowe
*Uśmiecha się*

Jungkook: Ja też cie kocham króliczku, a mleczka nie chce bo ty mi wystarczysz

Jumi: I tak ci kupię!
*Wtula się*
Kookiee... bo mamusia chce mnie zabrać do psychologa... ja nie chce...

Jungkook: Oo, a czemu tak mówi króliczku? przeskrobałaś coś?

Jumi: Ja nic nie zrobiłam, ona chce mnie wysłać do psychologa bo ciebie kocham i mam bardzo dużo twoich zdjęć i w ogóle dużo ciebie...

Jungkook: No wiesz to ja bym musiał do psychiatry iść...

Jumi: Nie idźmy... ja się boję... oni tam biją patelniami.... i są wredni jak Yoonji....

Jungkook: Ale ci ta matka głupot nagadała... oni tam nam pomogą a nie bedą bili

Jumi: Ale na pewno? To mamy tam iść?? Ale i tak się boję...

Jungkook: Razem pójdziemy

Nabi: Wyśmienity pomysł

Jumi: Dobrze.... a kiedy idziemy? Pójdziemy potem na lody?

Jungkook: A kiedy twoja mama nas zapisze. A na lody możemy iść teraz 😘

Jumi: To chodźmy!
*Łapie go za rękę*
Mamo mogę iść z Kookiem na lody!?

Nabi: NIE, ZGUBICIE SIE!

Jin: ZA DWIE GODZINY W DOMU!

Jungkook: NO ALE JIN NOO

Jin: Albo tak albo w ogóle nie idziecie

Jumi: Dobra Jungkook chodź! Najwyżej uciekniemy gdzieś daleko!
*Ciągnie go do wyjścia*

Jin: NIE POZWALAM! 

Jungkook: A sie nie zesraj 

Jin: O TY GÓWNIAKU! NIGDZIE NIE IDZIECIE! JUMI SIADAJ NA KANAPIE ALE JUŻ!

Jumi: No Jungkook! No i co narobiłeś!?
*Siada zła na kanapie*
*Podkula kolana i siedzi smutna*

Ja chce lody...

Jungkook: Oj króliczku nie obrażaj sieee

Jin: Ja wam dam lody. Są w domu w zamrażarce

Jimin: *z szafy*
LUB JUMI MOŻE JUNGKOOKOWI ZAFUNDOWAĆ

Jin: IDŹ TY SZATANIE W CHOLERE!
To co jakie lody chcecie?

Jumi: Ja ci mogę Jimin zafundować kopniaka w dupala!
*Do Jina* Ciasteczkowe chce
*Odwraca się od Jungkooka*

Jimin: NO ALE CZEMU?!

Jin: Bo siejesz zboczenie w tym domu... lody ciasteczkowe razy dwa sie robi 

Jungkook: Co tam króliczku?

Jumi: Bo jesteś głupi Jimin!
*Nie odzywa się do Kooka*
*Udaje że go nie ma*

Jimin: NIE JESTEM! 

Jungkook: *Sadza Jumi na swoich kolanach i ją przytula*
Króliczkuuuu

Jumi: *Odpycha go*
Nie króliczkuj mi teraz, trzeba było nie pyskować Jinowi
*Odwraca od niego głowę*

Jungkook: Będe ci króliczkował... króliczkuuuuuu nie gniewaj sieeee

Jumi: Postaraj sie bardziej bo póki co to nie działa
*Wykręca się*

Jungkook: *Całuje ją długo*
króliczkuuuuuuuu

Jumi: *Patrzy na niego zła*
Za karę karnisz mnie tymi lodami.
JIN KIEDY LODY!?

Jungkook: To chyba bardziej nagroda niż kara ale okej jak chcesz

Jin: Podano do stołu

Jungkook: *Bierze lody*
Powiedz aa

Jumi: *Otwiera buzie i je*
Dobrze że mówisz, w takim razie jeszcze mnie przebierzesz do spania, pomasujesz mi plecy i nogi, rozczeszesz mi włosy i na koniec zaśpiewasz.

Jungkook: Oczywiście króliczku mój ty.. dla ciebie wszystko.. aa

Jumi: *Otwiera buzię*
Pantofel jesteś wiesz?
*Śmieje się*

Jungkook: No i co? Ważne że sie kochamy i sie o siebie troszczymy :3

Jumi: No to racja
*Przytula go*
Ale i tak jest mi przykro że nie poszliśmy przez ciebie....

Jungkook: Oj no króliczku... wiesz, że za niedługo będziemy we trójkę chodzić na lody? Nie moge sie doczekać aż nasza dzidzia spróbuje pierwszych lodów.. ciekawe jaki będzie jej albo jego ulubiony smak..?

Jumi: Jeszcze trochę czasu zanim będzie jeść takie rzeczy... Ale nie mogę się już tego doczekać! Możeee będzie lubić właśnie ciasteczkowe jak te
*Pokazuje na lody trzymane przez Kooka*
A jak myślisz, co będzie dzidzi ulubionym jedzeniem??

Jungkook: Myśle że... ciastka.. czekoladowe zdecydowanie... będe musiał sie nauczyć piec, powiedz aa

Jumi: aaaaaa
*Otwiera buzie i zjada*
To ja cie nauczę, w pieczeniu jestem nawet dobra, tylko że Jin mi nigdy nie pozwala nic dotknąć i nawet nikt o tym nie wie że potrafię...

Jungkook: To jak się wyprowadzimy będziesz mi piekła wszystko co umiesz! Będziemy sobie gotować... będzie cudownie

Jumi: Taak! upiekę ci chlebek bananowy! i ciasteczka czekoladowe! i babeczkiii, ale ty gotujesz bo ja nie umiem, pieczenie a gotowanie to co innego

Jungkook: Wiem króliczku... będe musiał nauczyć się gotować więcej potraw dla dzieci... takie dla małych bubu

Jumi: Ja bardzo chętnie zostanę testerem tych dań. To będą takie domowe gerberki
*Bierze łyżeczkę z dłoni chłopaka i nabiera trochę lodów*
Teraz ty zrób aaa
*Przystawia łyżeczke do jego ust*

JK: aaa. Dobrze będziesz moim testerem. Mam nadzieje że będą dobre...

_________________________
818 słów
@wafel_szuginista

Okres mam i tak mnie brzuch napierdacza że prawie zemdlałam help... Umieram.. Będę płakać... Jeszcze na dodatek mi się niedobrze robi... Pozdrawiam wszystkie osoby które bardzo ciężko przechodzą miesiączki ŁĄCZMY SIĘ W BÓLU

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top