50. ᴊᴜᴍɪ ᴘᴏᴅʀʏᴡᴀ ɴᴀᴍᴀ ɴᴀ ɢóᴡɴᴏ ɪ ꜰᴏᴄʜɴɪęᴛʏ ᴋᴏᴏᴋ
Jungkook: *Nosi bluzkę z wulgarnym napisem po angielsku*
Hobi: Ej kto mu powie?
Nabi: JA MU POWIEM!
Jumi: Już widzę jak z paniką ściąga tą bluzkę XD
Nabi: JUNGKOOK NA TEJ KOSZULCE PISZE K7TÄS!
JK: COOOOO!?????!??!?!!!!!!
*Panicznie ściąga bluzkę*
Jumi: No mówiłam xD
Masz moją bluzę i nie świeć golizną
*Podaje mu*
Yoongi: Nie świeci... nie aż tak ładny jest żeby świecić
Jumi: Umyje się i będzie przystojniejszy niż ty
Yoongi: Bycz.. no chyba nie, tak sie nie da
Jumi: Zdania są podzielone
Yoongi: Ale ja jestem starszy
*Yoongi slay girl mode turned on💅 XD*
Jumi: To nie ma nic do rzeczy dziewczynko
Yoongi: Dobra sie nie zesraj! Idź tam do Jungkooka!
Jumi: No tak, bo jak nie wiesz jak się obronić to uciekasz w gówno
*Śmieje się*
A żebyś wiedział, że pójdę! Jungkookieeee where are you!??
Jungkook: SRAM! NIE TERAZ!
Yoongi: Widać jak bardzo cie kocha..
Nabi: Szkoda, że ty mnie tak nie kochasz...
Yoongi: ... ej dobra nie, tak sie nie bawimy
Jumi: No bez przesady tato, przecież nie będzie przerywał srania tylko po to bo go zawołałam od tak. Zajmij się lepiej Mamusią bo chyba mało ją dziś przytulałeś.
Jungkook: *Wychodząc z kibla*
No co chciałaś bo sram i musiałem przerwać
Yoongi: ... dobra nie odzywam sie *Przytula ją*
Nabi: ou..
Jumi: O kurde a jednak.... eeee nooo... no jaaa chciałam coś z tobą porobić, ale skoro tak to możemy razem sobie posrać
Jungkook: ... nie dzięki.. ja wracam do kibla...
Yoongi: ... Jumi takiego tekstu na podryw to ja jeszcze nie słyszałem.. a słyszałem wiele
*Patrzy na Jimina*
Jimin: NO CI ZNOWU JA?!
Jumi: Kurde... może na Namjoona to bardziej zadziała
Nam: HA. HA. НА. 😒
Jumi: Oj no Namiiii wspólne sranko może być naprawdę fajneeee, no nie skusisz się? Jedyna taka okazja!
Hobi: Czy ona właśnie podrywa Namjoona?
Jungkook: *Z kibla*
JUMI BO SOBIE POROZMAWIAMY INACZEJ!
Jimin: JAKIE ZABAWKI?
Jin: SRAKIE! WRACAJ DO SZAFY!
Jimin: ... dobra
Yoongi: Jumi zabierzemy cie do psychologa...
Jumi: Nie nie nie! Najpierw chce posrać z Namjoonkiem! Namiś no chodź! Będziemy siebie trzymać gacie nawzajem!!
Nam: NO CHYBA NIE.
Jumi: Oj no chodź hotGówniakuu!
*Podbiega do niego i ciągnie do łazienki*
Nam: JK HELP! ZABIERZ JĄ!!!
Jungkook: *Wybiega z łazienki i łapie Jumi za ramie*
Idziemy
*Popycha ją do pokoju i zamyka na klucz*
Najpierw przemyślisz swoje zachowanie a jak zatęsknie to cie wypuszcze!
Jimin: Zabawki?
Jin: NIE! IDŹ GRAĆ W HAZARD!
Jumi: Pfff!
*Bierze telefon i zaczyna spamować Namjoonowi*
"Namiiii sarmiii chodź na srankoo"
"Zabiorę cię na gównianą randkę"
"Będziemy stać w jednym kilbuuu"
Nam: *Pokazuje telefon Kookowi*
Nie ma co, to albo trzeba do psychiatry jechać albo bardziej ukarać...
Jimin: ZABAWKI?!
Jin: NIE!
Jimin: ooo...
Jungkook: *Wbija do pokoju Jumi, wyrywa jej telefon, wychodzi i zamyka jej drzwi*
Po sprawie... Jinek zabierz Nama na randewu...
Jin: NAMJOON JEDZIEMY NA KOLACJE!
CZEKAM W AUCIE! MASZ 3 MINUTY!
Nam: JUŻ LECĘ!
Jumi: Zapomnieli o oknie hahaha!
*Wychodzi oknem*
*Wkrada się do auta przed Jinem i Namem*
Nam: *Po chwili wsiada do auta*
JIN RUSZAMY!
Jumi: *Wychyla się zza fotela*
Namiii! Mozemy iść na Gównianą randkę do restauracji! tam też są kiblee!
Nam: JIN STOP HAMUJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jin: *Hamuje i zawraca do domu*
Jungkook zgubiłeś coś!
*Rzuca Jumi na podłoge i wychodzi*
Jungkook: JUMI! PRZESADZASZ! SKORO KOCHASZ NAMJOONA BARDZIEJ ODE MNIE TO SOBIE DO NIEGO IDŹ!
*Wybiega z płaczem*
Jimin: Ej teraz to nawet mi sie nie chce go obrażać... Jumi idź do niego i go przeproś bo brzydko zrobiłaś
Yoongi: EJ TO JA TAM MÓWIE!
Jumi: *Teraz jej głupio*
A-ale... to nie tak...
*Idzie do Jungkooka*
Kookie? Ja nie chciałam... ja nie kocham Namjoona, tylko chciałam go zdenerwować... Ja przepraszam... jestem głupia...
*Ma łzy w oczach*
N-nie obrażaj się na mnie... przepraszam króliczkuu...
Jungkook: *Płacząc w poduszke*
IDŹ SOBIE! TY MNIE JUŻ NIE KOCHASZ!
Jumi: TO NIE PRAWDA! KOCHAM CIĘ NAJBARDZIEJ NA ŚWIECIE! I TYLKO CIEBIE!
*Kładzie się na nim*
Króliczku no proszę wybacz miii, to z Namem były tylko żarty...
*Odwraca go na plecy siada na jego biodrach i zabiera poduszkę*
Nie płacz już, obiecuję że nigdy więcej już tak nie zrobię...
*Ściera mu łzy i daje buziaka w usta*
Kocham cie tak bardzooooo, wybaczysz?
Jungkook: Nie wiem...
*Obrażony Kookie*
*Odwraca sie na bok rzucając Jumi obok na łóżko i ją przytula*
Zostań tu ze mną...
Jumi: Nie mam zamiaru nigdzie iść *Przytula go*
*Mizia go po włosach*
Kocham cie króliczku
*Całuje w usta*
Jungkook: Nie rób tak więcej bo ci już nie wybacze... kocham cie bardzo mój królisiu
*Wtula się w nią*
Nabi: *Do Yoona*
Tego też go nauczyłeś? Wybiegania z płaczem i wymuszania przytulasów?
Yoongi: Nieeee skądżeeeee
Jumi: Przysięgam, że nigdy więcej to się nie powtórzyyyy
*Wsadza mu łapki pod koszulkę i masuje mu plecy*
Chcesz coś obejrzeć? Albo coś do jedzenia ci zrobić?
Jungkook: Chce tylko leżeć i rozmawiać z tobą, przytulać cie..
Nabi: No 100% ty go uczyłeś
Jumi: Dobrze będę tulić ile tylko chcesz słodziaku
*Przytula go mocno*
Uroczy jesteś jak się tak fochasz jak dziewczynka
*Chichocze*
Jungkook: Nie focham sie jak dziewczynka!
*Focha sie*
Nabi: Okej teraz jestem bardziej niż pewna, że tego nauczył sie od ciebie
Yoongi: Nieeeee to nie byłem jaaa
Nabi: Napewno... Jimin dasz mi przytulasa?
Yoongi: AHA!? WOLISZ TEGO GNIOTA ODE MNIE!?
*Obraża się*
Jumi: No a teraz to co niby robisz?
*Łapie go za policzki i całuje*
Słodki mały króliczek
Jungkook: Siedze iiiiiiiiiii... focham sie...
Jumi: No właśnie, a okresu nie masz *Śmieje się*
Jungkook: I co? to ja już nie moge?
Jumi: No możesz ale to nie pasuje do ciebie
*Mizia go po włosach*
*Daje mu milon buziaków na twarzy a potem gryzie w policzek*
Jungkook: Ała... to boli
Jumi: Przepraszam, nie chciałam tak mocno
*Całuje go w to miejsce*
Ale ty masz takie fajne pysie że mam ochotę je zjeść
Jungkook: Jeśli to komplement to dziękuje..... twoje pysie też są urocze i czasem mam ochote je zjeść..
Jumi: *Czerwieni się*
Nie, ty masz bardziej urocze niż ja...
*Mizia je*
Jungkook: Idę o zakład że jednak ty
*Łapie ją za poliki jak dziecko*
Słodziak mój
Jumi: Już się na mnie nie fochasz?
*Chichocze*
*Daje mu buziaka w usta*
Jungkook: Jeszcze troche...
*Wskazuje na usta ponownie*
Jumi: *Całuje go długo*
A teraz?
*Zaczyna go całować po szczęce*
Jungkook: Noo.. jeszcze przytulas i już nie nie będę fochał..
Jumi: *Przytula go mocno do swojej piersi*
*Chowa twarz w jego włosach*
Lepiej króliczkuu?
Jungkook: Tak.. o wiele lepiej. Dziękuje króliczku
*Oddaje uścisk*
Jumi: No w końcuu
*Weszła mu pod bluzkę i się przytuliła*
Jungkook: Słodka jesteś... najsłodszy króliczek jakiego kiedykolwiek widziałem i poznałem
*Całuje ją w czoło*
______________________
1094 słów
wafel_szuginista
Ej serio mam ochotę przytulić się do Jungkooka...
(JUŻ KIJ Z TYM ŻE NIE LUBIĘ SIĘ PRZYTULAĆ)
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top