2. ʏᴏᴏɴɢɪ ᴜᴄᴢʏ ᴜᴊᴇżᴅżᴀć ᴋᴏɴɪᴀ ɴᴀ ꜰᴏᴛᴇʟᴜ
Jumi: Mama co się stało Jiminowi w szyję?
Nabi: Mingi go ugryzł bo mu nie chciał oddać fotela
Jumi: Jeszcze tylko brakuje żeby zaczął stawiać nieswoje rzeczy...
Nabi: Wierz mi już to zrobił, przegrał lodówkę Tae, Garnki Jina, Rower Namjoona, twój dywan i kanapę Jungkooka
Jumi: No chyba nie. JIMIN!!! BO ZAWOŁAM CIOCIĘ YOONJI!!!!!!!!!!!
Jimin: JA PRZEPRASZAM NOO
Jumi: No proszę jak się zesrałeś nagle, jeszcze raz coś mojego postawisz to od razu po nią dzwonię!!!
Jimin: Ale to takie fajnee, postawiłem materac Yoongiego i czekam aż to zauważy
Yoongi: Wiesz tak się składa, że zauważyłem
Jimin: JUMI RATUJ!!!
*Ucieka*
Jumi: Nie.
Yoongi: Cwel.
Nabi: Jk ty zboczeńcu bo cię zamknę w szafie, a wiem, że nie chcesz po ostatnim razie
Jumi: Ale ostrożnie mamuś z moim chłopakiem
Nabi: Ty nawet nie wiesz co on za maniane odprawia
Jumi: Co takiego!? Coś czuję, że dzisiejszego dnia porządnie mu wpierdacze!
Nabi: No przydałoby się go do pionu ustawić
Jumi: Już ja sobie z nim "porozmawiam" Zamknę go u siebie w pokoju na miesiąc i będzie mi robił za ten przegrany dywan.
JK: Ale co ja?
Jumi: CO TY ODWALASZ JAK MNIE NIE MA HMMM!?!?!?!?!
JK: Ja nic...
Nabi: Na pewno?
JK: Może czasem...
Jumi: W TEJ CHWILI MI MÓWISZ CO ROBISZ JAK MNIE NIE MA BO INACZEJ ZATRZASNE CIĘ W TOSTERZE!!!!
JK: DOBRA JEZU JUŻ NIE KRZYCZ, MOŻE PRAWIE NIECHCĄCY ZDEMOLOWAŁEM PÓŁ MIESZKANIA YOONGIEGO, SPRZEDAŁEM OPIEKACZ I WYSTAWIŁEM JIMINA NA ALLEGRO JAKO ODKURZACZ ALE TO NIC TAKIEGO!
Jumi: CO ZROBIŁEŚ!? No nie wierzę w ciebie... JAKIM PRAWEM SPRZEDAŁEŚ MÓJ KOCHANY OPIEKACZ???!!!!!!! PRZECIEŻ WIESZ JAK BARDZO KOCHAM TOSTY!!!! ODKUPUJESZ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A jeśli chodzi o Jimina to... TO BYŁO DOBRE!!!!!!!
*Dusi się ze śmiechu*
Chcę zobaczyć tą ofertę, może kupię i mi będzie z podłogi okruchy wciągał!
*Szuka telefonu żeby zobaczyć ofertę*
A no tak... tatuśek mi telefon zabrał...
Nabi: ON NIE MA PRAW RODZICIELSKICH JAKIM PRAWEM CO
Jumi: Twierdzi, że ma... Niby machał mi przed nosem papierami, ale nie mogłam przeczytać tego
Nabi: KIJA PRAWDA, YOONGI POROZMAWIAMY SOBIE!
To pewnie papiery o zakaz zbliżania się do Jimina. Ojcu nie wierz lepiej, szczególnie jak jest pijany. Raz chciał mi wmówić, że jedziemy do Hiszpanii na podróż poślubną, jak już ta podróż była.
Yoongi: A daj mi spać kobieto.
Jumi: A to dlatego nie chciał mi dać to przeczytać! Ale teraz przynajmniej za karę ma mocnego kaca!
Nabi: *Do Yoona* No ty se uważaj bo sobie inaczej pogadamy
Yoongi: Nie strasz nie strasz bo się zesrasz
Jumi: Panocku nie ponosisz się za bardzo?
Yoongi: Niee, a co? Tylko się tam nie złość złość piękności szkodzi
Jumi: Odnoszę wrażenie, że on dalej jest pijany...
Nabi: Wiesz co ja też... Idź spać lepiej bo dziecku zły przykład dajesz
Yoongi: Spaaaać?? Lepszej propozycji chyba dostać nie mogłem! Dobranoc.
*Kładzie się na podłodze i zasypia w 3 sekundy*
Jumi: On teraz dywan udaje tak?
Nabi: Ewidentnie
Tae: *Przychodzi*
Czemu? Powiedzcie mi czemu?
Jumi: Bo nie ma dżemu hahahahha Mniejsza, o co chodzi Tae? Jeśli o tatuśka to na mnie nie patrz, ja go nie zabiłam!
Tae: Znicz mu zapale tak czy inaczej [*]
Nabi: Umarł tak młodo
Jumi: Wrzucamy go do worka na śmieci czy coś?
Nabi: Ktoś musi na nas zarabiać... Więc chyba nie
Jimin: Ja tam jestem za
*Bierze jego lodówkę i próbuje wnieść do szafy*
Nie przeszkadzajcie sobie
Jumi: Jimin, a nie wolał byś coś porobić ze mną zamiast grać w to uno? Chyba za bardzo się uzależniłeś...
Jimin: *Bierze fotele*
Nie, czemu tak myślisz?
Jumi: Ymmmm no nie wiem, MOŻE DLATEGO ŻE MASZ JUŻ OBSESJĘ I JAK TYLKO ZOBACZYSZ KARTY TO BIERZESZ WSZYSTKO CO CI WPADNIE W ŁAPY ŻEBY ZAROBIĆ, A I TAK PRZEGRYWASZ?????!
A i radzę zostawić te fotele, stary nie będzie miał na czym siedzieć!
Stary: *Ze zmywarki*
NO WŁAŚNIE!
Yoongi: JIMIN DO JASNEGO ANDRZEJA ZOSTAW MOJE FOTELE MUSZĘ MIEĆ NA CZYM EEEEE... siedzieć? ŻEBY NIE BYŁO ŻE JA TU JAKIEŚ DZIWNE RZECZY ROBIĘ
Jumi: A to na fotelu można robić coś innego niż siedzenie? Tatusiek co ty jeszcze na nim robisz?????
Nabi: Jak ja się cieszę, że nie uczestniczę w tym
Yoongi: Mama ci powie
Nabi: NO CHYBA NIE, EEEMMMMMMM WIĘC...... EEEEE TATA UCZY MNIE NA TYM TU OTO AKSAMITNYM FOTELU JEŹDZIĆ KONNO
Yoongi: W zasadzie na koniu
Nabi: CICHO!
TAK, TAK LUDZIE ROBIĄ... CHYBA
Jumi: Chcecie mi powiedzieć, że przyprowadzacie konia do domu na fotel i mama się uczy na nim jeździć?? Ja też mogę??? Tato prooooooszę!!!! Ja uwielbiam konie!
Yoongi: NO I MASZ, I CO TERAZ?
Nabi: Kupujemy Konia i więcej foteli mój ty ogierze
Nicola: KONIKI
*Zrzuca Kacpra z balkonu*
TEŻ CHCĘ
Nabi: Podnieś barta i przyprowadź żywego to pogadamy
Yoongi: Zbankrutujemy
Nabi: To samo mówiłeś jak kupowałam odrzutowiec na urodziny Leny i jeszcze nas stać na życie
Jumi: Taaaaak! Ja chce białego konika!!! Tylko nie pozwólcie go postawić Jiminowi w uno. Ostatnio postawił moją bieliznę i teraz muszę chodzić bez... Ja niedługo nic nie będę miała...
Nabi: Krzysztof już pojechał kupić ci bieliznę, a stary zabiera ciebie, Nicole i Oliwie po koniki każdego koloru i każdej rasy, za to ja i Yoongi jedziemy do Ikei po FOTELE
Yoongi: DO IΚΕΙ
Stary: ALE JA NIE CHCE Z DZIEĆMI
Nicola: STARY JEDZIEMYYYYY
Stary: POMOCY
Yoongi: Przeżywasz
Stary: TO ZMIEŃMY SIĘ
Yoongi: Nie ma takiej opcji, bo to mnie Nabi uje-
Nabi: CO
Nicola: CO
Nadia: Idiota
Nabi: TY JUŻ LEPIEJ ZAMKNIJ SANDAŁA DOBRA
Yoongi: PIERWSZY RAZ W ŻYCIU SIĘ Z TOBĄ ZGADZAM
Stary: żałuję, że kupiłem nowy aparat słuchowy...
Jumi: No jedziemy?? Ja chce już koniki!
*Popycha starego do auta*
SIADAJ I KIERUJ NA TARGI. A ty mama kup ładne fotele, takie żeby też się konikom podobały, a ty tata pomóż mamie!
*Wsiada do auta*
Yoongi: BOŻE CO TY ZROBIŁAŚ
Nabi: Przynajmniej nie musiałeś tłumaczyć dzieciom wielu rzeczy co
Yoongi: JEDZIEMY PO FOTELE
______________________
963 słowa
wafel_szuginista
Nie no mnie to dalej śmieszy XDDD
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top