141. ᴘᴏᴢʏᴄᴊᴇ ꜰᴏᴋ, ᴍᴀᴛᴇᴜꜱᴢᴏᴡᴀ ᴡ ᴄɪążʏ ɪ ʏᴏᴏɴ ᴊᴇꜱᴛ ɢᴇᴊᴇᴍ
Nabi: BO TY ŚLEPY JESTEŚ UPOŚLEDZIU OTWÓRZ OCZY
Tae: Nie jestem! To ciebie trzeba do okulisty wysłać!!!
Nabi: JA JUŻ NOSZE DOBRE OKULARY WIĘC CIEBIE ZAPISZE
Tae: No chyba jednak złe kupiłaś
Nabi: UWAŻAJ BO ZARAZ TWOJE JELITO GRUBE WYJDZIE Z CIEBIE PRAWYM UCHEM PRZEZ WĄTROBE
Tae: Nie masz takich zdolności magicznych kobieto
Nabi: *Ma takie zdolności magiczne*
Jimin: *Wchodzi do pokoju*
JAPIERNICZE, JIN TAE MA DŻDŻOWNICE GIGANTA W UCHU
Jin: co ty- NAMJOON DZWOŃ PO KARETKE
Nam: TAK JEST!!
*Dzwoni po weterynarza*
Tae: *Umiera*
Jumi: JA CHCE ZOBACZYĆ DŻDZŻOWNICE!!!
Yoon: NIE PATRZ NA TO BO TEN OBRAZ ZOSTANIE Z TOBĄ DO KOŃCA ŻYCIA IDŹ UKŁADAĆ KLOCKI!
JK: JUMI KUPIŁEM CI ZESTAW LEGO
Jumi: OMG LEGO!!!! BŁAGAM POWIEDZ ŻE KUPIŁEŚ MI ZOO!!?
JK: Kupiłem ci domek pand może być?
Jumi: TAAAK!!!!! IDĘ UKŁADAĆ
*Zabiera pudełko*
Chcesz coś w zamian??
JK: Żebyś stąd poszła i nie oglądała tego
Jumi: Dobrze!
*Biegnie i zamyka się w pokoju*
Nabi: To żadna dżdżownica idiotki
Jin: TO CO TO JEST????
Nabi: Jelito grube
Jin: A JAK ONO SIE TAM ZNALAZŁO???
Nabi: To moje zdolności magiczne
Jimin: CZAROWNICA
Hobi: NA STOS Z NIĄ!
Nam: *Biegnie po chrust i robi stos*
Hobi: *Nagrywa*
Yoongi: Nie za bardzo się rozpędzacie?
Hobi: Nie, a czego pytasz?
Yoon: Chcecie mi spalić żone!
Nam: CZAROWNICE!
Yoon: ŻONE
Nam: CZAROWNICE
Yoongi: ŻONE
Nam: ŻONE
Yoongi: CZAROWNICE
Hobi: No właśnie! Czarownice!
Yoon: Co-
Nabi: Ej ej ale mnie nie trzeba palić to nie moja wina, że Tae jest ślepy
Tae: *Z jelitem w uchu*
To ty jesteś!
*Umiera dalej*
Yoon: Spalić trzeba to coś co ma w uchu Tae, jego weźcie na stos, idealnie nadaje się jako kiełbaska na ognisko, nawet ma otwór na kij
Nabi: TO JEST JELITO IDIΟΤΚΙ
Jim: CZAROWNICE GŁOSU NIE MAJĄ
Nabi: DZIECI TEŻ
Yoon: ALE MU POJECHAŁA HAHAHAHAHA
Jim: Żebym ja tobie po mordzie zaraz nie pojechał
Yoon: To ja tu mam kombajn do mielenia hien
Stary: PRZEPRASZAM BARDZO BIEDAKI ROBAKI TO JA TUTAJ MAM 139 BULDOŻERÓW I W KAŻDEJ CHWILI MOGE WAS NIMI PRZEJECHAĆ
Nabi: Mateuszowa junior jest w ciąży
Stary: MOJE TŁUMACZENIA O ANTYKONCEPCJI POSZŁY NA MARNE
JK: JAKA MATEUSZOWA JUNIOR????
Nabi: Foka która mieszka w prywatnym apartamencie w naszym basenie
JK: Nie mam pytań ide układać lego
Jumi: JUNGKOOKIE ZAPRASZAM! Tylko nie nadepnij klocka bo będzie bolało i do szpitala pojedziesz
Yoon: Eeee a ja mam takie pytanie... KTO BYŁ TAKI MĄDRY I ZAPŁODNIŁ FOKE!????????
Hobi: To Jimin
Jimin: EJ TO NIE JA!!! JA MAM SWOJĄ FOKE
Stary: *Drze sie z dachu*
MATEUSZU FOKO CZY JA KUŹWA NIE TŁUMACZYŁEM JAK DZIAŁA PREZERWATYWA?!
Nabi: Mateusz foka jest ojcem
JK: Zjadłem klocka lego...
Jin: NIE RÓB SOBIE ŻARTÓW
JK: Ide go wysrać
Tae: Mnie zastanawia jak wygląda s3x fok...
Nabi: Idź na dach, a sie przekonasz
Yoon: Tae ja idę z tobą bo też jestem ciekawy, może się czymś zainspiruje
Jim: Ja chętnie obejrzę nowy typ p0rn0
Jumi: *Przychodzi*
Ja też mogę?
Jin: NIE! TO NIE DLA DZIECI!!
Jumi: Ja nie jestem dzieckiem Jin!
Jin: JESTEŚ!
Jumi: Nie to nie, idę pomóc Kookowi wysrać klocka Lego
*Idze za nim*
JK: JUMI NIE! IDŹ OGLĄDAĆV DELFINY
Nabi: TO SĄ FOKI
JK: JEDEN CIUL
Jumi: Dobra, TAE JA IDĘ Z WAMI!
Yoon: NIE!
Jin: NIE!
Jumi: Mama mogę? proooszę, bo oni mi nie
JK: POWIEDZIAŁEM DELFINY
Jin: KONIEC TEMATU
Jumi: No cicho! Ja tu próbuje ich namówić, a ty nie wszystko psujesz! I tak tam pójdę TAE ZACZEKAJ!
*Biegnie za nim*
JK: WOLISZ FOKI ODE MNIE???
Jumi: NO ALE SAM MI KAZAŁEŚ IŚĆ NA DELFINY!
JK: DELFINY TO NIE FOKI OKEJ
Jumi: NO DOBRA TO PÓJDĘ NA DELFINY OKEJ? MOŻE BYĆ?
JK: TAK MOŻE BYĆ
Jumi: Ugh...
*Bierze telefon i odpala filmik o kopulacji delfinów*
Nam: Ej bo Jumi ogląda Zwierzęce p0rn0...
JK: JUMI NIE WOLNO!
Jin: EJ JA W TYM DOMU ZABRANIAM
Jumi: No ale sam mi kazałeś oglądać delfiny!
JK: ALE TAKIE CUTE A NIE JAKIEŚ PORNO
Jumi: Wolę pooglądać twoje cute zdjęcia...
Nabi: PO CO CI POZYCJE FOK???
Yoon: Żeby jakoś urozmaicić nasze łóżkowe życie
Nabi: Ale po co... ty już za stary na to jesteś...
Jim: HAHAHAHAAHAHHAAHHAHAHAHA
Yoongi: Ała zabolało... to idę to robić sam ze sobą...
*Smutny Yoongi*
Jin: ojoj
Nabi: Okej chusteczki masz koło umywalki w kiblu
Jim: Boże jak wy sie kochacie
Yoon: Dobrze dzięki....
*Wchodzi do łazienki*
Hobi: Ej bo serio mi żal Yoona...
Tae: To idź mu pomóc XD
Nabi: CZEMU WY SUGERUJECIE ŻE YOONGI JEST GEJEM??
Jim: Nie Yoongi tylko Hoseok
Nabi: A to okej
Hoseok: Ej nie jestem, Jimin jest
Jimin: TO NIE JA!
Tae: On nawet nie wie o co chodzi...
Jimin: Ale o co chodzi?
Hobi: idiota
Yoongi: *Wraca z łazienki*
Już mi lepiej
Nabi: Gej
*Pokazuje na Yoongiego*
Tae: XDDDDDDDDDDDDDD
Yoon: Tak mnie właśnie kochasz... ALE TAK ZOSTANĘ GEJEM BO TY MNIE NIE CHCESZ! Jimin mam dla ciebie propozycje
Nabi: Ja cie nie kocham to po pierwsze
Yoongi: Ja ciebie już też Nabi
Tae: OJOJ
Jim: JESTEM, CO TAM
Tae: Yoongi stał sie gejem
Jim: Za późno
Tae,: No i problem
Yoongi: kurde, to idę do Hoseoka
Hobi: Co ja?
Yoongi: Chcesz cię lizać?
Hobi: A co ja kot jestem?
Yoongi: W sensie całować i inne?
Hobi: Tak
*Złapał go za rękę i wciągnął do pokoju*
Tae: XDDDDDD
Nabi: Papiery rozwodowe wyśle pocztą, a teraz żegnam lece do Hiszpanii
Jin: Przepraszam?
Nabi: Nie ma za co
*Wychodzi*
JK: Rodzina sie rozpada
Tae: To kto przeprosi pierwszy?
JK: Yoongi
Tae: No rel
Jim: YOONGI PAPIERY ROZWODOWE PRZYSZŁY
Yoongi: A w dupie to mam tak samo jak ona mnie
Nam: Ej robi się serio niebezpiecznie
Jumi: MAMO WRACAJ! NIE ODCHODZ OD TATUŚKA
Nam: Za późno już odeszła...
Tae: Ej mam wrażenie, że tym razem sie nie pogodzą
Jim: CO TY NIE POWIESZ
JK: Wiecie... robi sie BARDZO NIEBEZPIECZNIE
Tae: WYWALAM CIE YOONGI Z POKOJU
Jin: CO ONI WYPRAWIAJĄ?!
Jim: Po 100tysiącach lat rozwodzą sie
Jin: CO?!
Yoongi: Nie chce mi się za nią uganiać cały czas, mam dość
*Zamyka się w pokoju*
Jumi: I co teraz będzie? Kto bierze dzieci?
Nam: Jin
Jin: *Z 4 dziećmi na rękach*
Moja malutkie babasy najsłodsze najukochańszeee
Jumi: Ja wolę jak byli razem...
Nam: A ja nie, teraz będzie cisza i spokój
Tae: Czy aby na pewno? Przypominam iż oboje są jeszcze bardziej nerwowi kiedy sie nie widzą
Nabi: BEZ PRZESADY JIN ODDAJ MI MOJE DZIECI
Jin: One są moje
Nabi: JA JE RODZIŁAM ONE SĄ MOJE A TO ŻE MAJĄ OJCA DUPKA TO JUŻ NUE MOJA WINA
Tae: Twoja bo to ty go chciałaś
Nabi: I TEGO NIE ŻAŁUJE
JK: O prosze jakaś nowość
Hobi: Yoongi mieszka w moim pokoju od 2 minut, a ja już mam go dosyć
Nabi: Lata praktyki jak nie będzie sprzątał po sobie to skop mu dupe
____________________________
1122 słowa
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top