137. ɴᴀɢᴀ ᴊᴜᴍɪ, ʏᴏᴏɴ ᴄʜᴄᴇ ᴄᴏś ᴡɪęᴄᴇᴊ ɴɪż ᴘʀᴢʏᴛᴜʟᴀꜱ ɪ ᴊɪᴍɪɴ ɪᴅᴢɪᴇ ɴᴀ ʙᴀʙʏ
JK: Ja jestem większy od ciebie
Jimin: W jakim znaczeniu Jungkook?
JK: W każdym możliwym
Jimin: Na pewno? W sensie nie żebym ci ubliżał czy coś ale no... no wiesz
JK: Tak na pewno, na 100% Mam udowodnić?
Jimin: Będziesz sie przede mną rozbierał?
Nabi: Ja też chce widzieć
JK: A tak.
*Zdejmuje pasek*
*Rozpina spodnie*
Jumi: Nie! Nie ma! Nie pozwalam! Takie widoki tylko dla mnie! Jungkook nakładają to w tej chwili!!!
JK: Oj...
Nabi: ej...
Jimin: Ty masz Yoongiego
Nabi: A ty Yoonji
Jimin: Ale ja nie chciałem oglądać nagiego Jungkooka
Yoonji: Brawo Jiminek, jestem z ciebie dumna
*Przytula go*
W końcu nie chciałeś oglądać czyjejś dupy
Yoongi: Za to ja komu mam sprać dupe?!
*Patrzy na Nabi*
Jumi: A ty Jungkook nawet nigdy więcej nie próbuj się rozbierać przed moją mamą!
JK: Jumiś obrazisz sie jak udowodnie tej starej rurze, że jestem największy?
Jumi: *Myśli intensywnie*
Uhh... no dobra, ale tylko ten jeden raz.
Nabi: EJ ALE JA WAS PORÓWNUJE! Na razie Tae jest największy
Jim: Bycz.. mnie widziałaś?
Nabi: Tak bo ty czasem zapominasz sie ubrać i chodzisz nago
Jim: oł... WIDZISZ YOONJI JESZCZE UMIEM SIE ZACHOWYWAĆ
Yoonji: Widzę i naprawdę jestem z Ciebie dumna. Będziesz miał nagrodę klusia :3
Tae: To nie możliwe
JK: A założymy sie
Hobi: PRZYJMUJE ZAKŁADY
Yoon: CO TU SIĘ DZIEJE!?
Jumi: Jungkook będzie udowadniał, że jest największy
Yoon: Ha! Chciałby! Wiadomo że to ja jestem!
Jumi: Ja i tak stawiam na Jungkooka
*Daje dyche*
Nabi: Właśnie powiedziałam że Tae jest największy, a ty kochanie jesteś na końcu tabeli
Jimin: XDDDD
Nabi: Ty jesteś po za tabelą
Jim: ojoj
JK: *Rozbiera sie*
Jimin: Dajcie mikroskop
Nabi: No to ty jesteś Jungkookisiu tuż pod Tae
Jimin: AHA
Nabi: Ty jesteś wklęsły
Tae: Wygrałem
*Dumny z siebie*
Jumi: Ej no moja dycha...
Hobi: Teraz już moja
Jumi: JUNGKOOK NAPNIJ SIĘ BARDZIEJ BO PIENIĄDZE PRZEZ CIEBIE PRZEGRAM!
JK: Obawiam sie Jumiś, że to nie możliwe
Jumi: Ugh... no dobra trudno no... ale i tak jestem dumna, że masz drugie miejsce A TERAZ ZAKŁADAJ TE BOKSERKI
JK: Boże już...
Yoon: No jak na końcu no... to nie możliwe! JA JESTEM NA PIERWSZYM MIEJSCU PO PROSTU MI SIĘ CZASAMI PODWIJA I WYGLĄDA NA MAŁEGO!!!
Jimin: Miło Yoongi, że mówisz nam o stanach swojego przyrodzenia
Tae: A temu co?
Nabi: Rozszerzał biologie
Tae: I wszystko wyjaśnione
Nabi: Ale Yoongi jak ci zimno to niech ci będzie ciepło
Yoon: Żeby to było takie proste jeszcze...
Jimin: Proste jak twój drut na widok Nabi, albo bardziej pionek mały
Yoon: Ty masz mniejszy
JK: JIMIM SKĄD TY WIESZ W JAKIM STANIE JEST JEGO DRUT???
Nabi: I CZEMU MNIE W TO WCIĄGASZ???
Tae: Bo to śmieszne
Nabi: ZARAZ CI PRZYWALE W PACYNE
Tae: Przepraszam...
Jimin: Ja wiem więcej niż wam się wydaje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tae: Zaczynam się go bać...
Hobi: PODGLĄDASZ NAS!??
Jimin: Nie udzielę odpowiedzi na to pytanie z różnych przyczyn
JK: Musze sie ubierać? Przewiewnie mi
Jumi: Nie, nie musisz
*Ściąga bluzkę i stanik*
Mi też przewiewnie
Nabi: JUMI UBIERAJ SIE
JK: *Wyrzuca Jumi przez okno*
Lepiej
*Ubiera sie*
Yoonji: Jimin palimy ci oczy
Tae: Ja też po prosze
Hobi: Szkoda że cała sie nie rozebrała
Nabi: NIE SZKODA
Yoon: HOSEOK BO CI ZARAZ Z TIRA PRZYPIERDACZE!
Nam: Eeee z tira może nie bo ja go ostatnio rozwaliłem jak się bawiłem...
Yoon: NO TO Z ODRZUTOWCA!!
Jimin: Ale po co jak ona tam nic nie miała? Wklęsła decha.
Nabi: Powiedział Jimin z wklęsłym f1U73m
Yoonji: Nie powinno ale bawi mnie to
Tae: Ja mam ściane wklęsłą
Nabi: co...
Hobi: Wleciałem w nią kiedyś
Nabi: aaa... CO NIE ZMIENIA FAKTU ŻE SIE ROZEBRAŁA
Jim: Idź w jej ślady ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tae: Yoongi ma ją wyrzucić przez okno?
Hobi: Ma sie rozebrać
Tae: Aaa...
Yoon: No na pewno, takie widoki to tylko dla mnie szczylu wklęsły
Jimin: Ty jesteś bardziej ode mnie wklęśnięty
Yoonji: Jimin no a nie wolisz żebym ja się rozebrała? Przecież ja to i bym ci mogła od razu różne atrakcje zafundować
Jimin: Ojoj... Yoonji do sypialni
Jumi: *Wraca*
Jungkook! Ja cie zaraz zrzuce!!! Mogłeś mi chociaż bluzkę zrzucić!!!
*Bije go*
Hobi: Ooo patrzcie cycki
*Pokazuje na Jumi*
Nabi: Dobrze to Yoongisiu chodź idziemy sie przytulać
Yoon: Tylko przytulać? A możemy coś więcej?? Prooooszę moja kochana najpiekniejsza Nabisia
Jin: JAK MACIE JAKIEŚ ZBOCZONE RZECZY ROBIĆ TO WON Z MOJEGO SALONU
Nabi: Ale to mój dom
Jin: ALE MÓJ SALON
Nabi: Głowa mnie boli Yoongi... możemy jutro?
Jin: DZIERGAĆ CHYBA
Nabi: Tak.. dziergać
Yoon: No ale wczoraj mówiłaś że dziś, a przed wczoraj że wczoraj, a przed przed wczoraj, że przed wczoraj... JA CHCE "DZIERGAĆ" DZIŚ, CHODŹ!
*Łapie ją za rękę i ciągnie do sypialni*
Nabi: Ej ej ej ej! po pierwsze... po drugie... okej
Yoongi: NO I WYPIERDZIŚCIE!
*Ciągnie ją za nadgarstek do pokoju*
Jin: YOONGI, WRACAJ! NIE POZWALAM!
Yoongi: Ale ja sobie pozwalam
Jin; *Bierze patelnie*
WRACAJ MI TU W TEJ CHWILI!
Nabi: A może chodź raz posłuchasz Jina?
Jin: TAK PROSZE
Yoongi: No ale z jakiej racji ja mam się go słuchać co?
Jin: MOŻE DLATEGO ŻE ONA JET PO PORODZIE??
Nabi: no na przykład.. boli mnie dupa dalej Yoongiś.. nie trzeba tak od razu no..
Yoongi: To było trzy miesiące temu.. ale no... przepraszam... nie wiedziałem że cie jeszcze boli... jestem egoistą
*Głupio mu że myślał tylko o sobie*
JK: JUMIŚ
Jin: NIE
JK: Jumiś podasz wodę?
Jin: TAK
Tae: *Zakrywa oczy Hobiemu*
Ciii... chodź idziemy upiec babeczki
Nabi: JUMI UBIERAJ SIE
Jim: ZGADZAM SIE ZE STARĄ RURĄ
Jumi: Ale po co mam się ubierać? Ja doszłam do wniosku że każdy wie jak wygląda kobiece ciało i nie ma się czego wstydzić to po pierwsze, a po drugie PO CIĄŻY ZROBIŁY MI SIĘ WIĘKSZE CYCKI I SIĘ MUSZĘ POCHWALIĆ!!!
Hobi: *Zabiera łapy Tae i patrzy na Jumi*
Cyyyyckiii
JK: *Wyrzuca Hobieo przez okno*
JUMI MAMY DO POGADANIA
Tae: Ide ściągnąć Hoseoka z drzewa...
Jumi: A-ale o czym chcesz gadać?
*Podchodzi do niego i podstępnie tuli żeby był dla niej milszy*
Yoonji: Ej ale nie rozkazuj mi bo to ja rządze tym patologicznym związkiem! A życzy sobie słodki pan coś konkretnego? Dziś przyjmuję wszystkie życzenia.
Jim: Ale dziś ja rządze a wymyśle coś po drodze ma góre
Yoonji: W dupie rządzisz
*Wzięła go na ręce jak pannę młodą i idzie do pokoju*
Będziesz rządził jak ci na to pozwolę, a teraz idziemy ci zrobić dwa słodkie kucyczki
Jimin: *Schodzi*
Tae idziemy na piwo
Tae: Okej?
Jimin: Późno wróce możesz iść spać nie będe cie budził
JK: O NIE NIE NIE MŁODA DAMO ALBO SKOŃCZYSZ ALBO IDE Z JIMINEM NA PIWO
Jimin: a ja wyśle go na dz16ki bo jestem chamem i prostakiem
JK: A ja sie będe wahał ze zgodą
Yoongi: No Jimin!!!! Nie rób mi tego.. Ugh... dobra ty będziesz rządził no...
Jumi: NIEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! NIE WOLNO TAK!!!!! TYLKO JA MOGĘ BYĆ JEGO DZIFKĄ!!!!
*Podnosi stanik i go zakłada*
Już nic nie widać, nie idź błagam
Jimin: No właśnie i tak ma być
JK: Jumi ja tylko żartowałem... nie wahał bym sie
Jim: XDDDD CHŁOPIE KAPLICA
Jin: PO PIERWSZE NIE WOLNO TAKICH FUJ RZECZY ROBIĆ A PO DRUGIE TAE SIEDZI W SAMOCHODZIE IDŹ GO KTOŚ WYJĄĆ
Jim: Tae w domu sie napijemy
Jumi: To nie żartuj tak... przestraszyłam sie
*Przytula go*
*Patrzy na Jina*
Ale ja nie robię żadnych fuj rzeczy
Jimin: Robisz
Jumi: Nie robię!
Jimin: Właśnie przed chwilą powiedziałaś że jesteś dz87ką
Hobi: *Z gałęzią w żebrach*
Ona pewnie nawet nie wie co to znaczy. TAE WYŁAŹ Z AUTA, PODRÓŻ ODWOŁANA!
Jim: Pomyśle, a teraz ide na piwo
Tae: TO JA MAM WSIADAĆ CZY NIE
Jim: Do domu, w kuchni zrobimy sobie posiadówke i pogadamy o naszych problemach
Jin: Szczerze róbcie se ta co chce ta ja sie dołączam
Tae: Podmienili go
Jin: Też chce na was ponarzekać przy wódce
JK: Dołączam sie bo Jin jest w humorze i Jumi znajdź definicje słowa dz18ka w słowniku kamasutry
Jumi: Nie chce mi siee, przecież ja do jutra tego nie znajdę...
Yoonji: Ooo dla mnie bomba, ja się dziś upijam o.
_____________________
1341 słów
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top