115. ʏᴏᴏɴ ᴜᴅᴀᴊᴇ żᴇ ʟᴇᴊᴇ ɴᴀʙɪ ɪ ᴋᴌóᴛɴɪᴀ ᴊɪᴍɪɴᴀ ᴢ ʏᴏᴏɴᴊɪ
Jin: Dobra... po pierwsze ja moge sie interesować i nie dostane żadnej mordy Yoongiego, a po drugie Yoongi to żaden bed boj bo on dosłownie teraz śpi na kolanach Jimina z otwartą buzią
Jimin: Potwierdzam! A jak zacząłem go miziać po włosach do zaczął mruczeć!
Nabi: Więc co? Sugerujecie że mój Miś Yoongiś to nie bad boy? Zgadam sie w 100%
Jimin: Ja twierdzę że twój Yoongiś to dosłownie miś do tulenia, który udaje bad boya
Jumi: Miś? A nie kot?
Jimin: Kotomiś
Jumi: JA TEŻ TAKIEGO CHCE!
JK: EJ! BO SIE OBŁAŻE!
Jumi: No nie obrażaj się Kookiś, Ty zawsze będziesz moim ulubionym królikomisiem
*Tuli go*
A ty będziesz dla mnie bad boyem?
JK: Będę, ale nie wiem czy umiem
*Przytula ją*
Jumi: To spróbuj, to nie może być trudne, po prostu bądź władczy
JK: z Yoongiego przykładu brać nie moge... JIMIN ZAPISUJE SIE NA LEKCJE JAK BYĆ BAD BOYEM
Jumi: Nie, Kookie, bądź bad boyem po swojemu dobrze?
*Robi słodkie oczka*
JK: Dobra... JIMIN JUŻ NIE CHCE! postaram się być najsłodszym bad boyem na świecie
Jumi: Ty już jesteś najsłodszy na świecie
*Ściska mu policzki*
JK: Wiem o tym króliczku
*Ściska jej policzki*
Ty też jesteś przesłodkaa
Jumi: Albo wiesz co? Ja też się pobawie w Bad girl
*Szybko złapała za jego dłonie i pociągnęła je na dół tak że się schylił*
*Polizała mu usta, puściła go i odeszła*
JK: Wiesz, coś ci nie wyszło
*Śmieje sie*
Bardziej mnie to rozbawiło
Jumi: NO EJ!
*Wraca*
No to może tak
*Znowu łapie go za nadgarstki i ciągnie je w dół*
*Ugryzła go mocno w szyję i polizała to miejsce*
*Puściła go i odeszła*
JK: Króliczku... to nie dla ciebie... ty bądź moim cute króliczkiem
Jumi: Ah taak?! Do trzech razy sztuka
*Podchodzi do niego i uderza mocno z pięści w jego krocze*
A teraz?
JK: Teraz zadałaś mi ból
Jumi: No wiem.
*Patrzy na niego*
Czy teraz jestem bad girl?
JK: Nie. Ty jesteś słodkim króliczkiem i skończ ten cyrk kochanie
Jumi: *Smutna spuszcza głowę*
Chciałbym być chociaż raz inna niż słodka...
JK: To możesz być jeszcze słodsza :3
Jumi: Nie chce
*Siada na podłodze obrażona*
Zresztą nie mogę być słodka bo jestem gruba i brzydka
JK: Dobra skończ pierdaczyć i sie przytul
Jumi: *Wstaje i go przytula*
JK: *Happyjungkook*
Jumi: Nogi mnie bolą... idziemy poleżeć?
JK: Tak
Nabi: No cóż... Miś Yoongiś nie umie udawać... żaden z niego bad boy
Yoongi: EJ! SŁYSZAŁEM TO!
*Nagle się obudził*
Jestem bad i to bardzo!
Nabi: Nie nie jesteś kiciusiu.. idź spać dalej bo ci ślinka cieknie
Yoongi: Nie prawda!
*Szybko ją wyciera rękawem*
*Wstaje*
Zobaczysz że w dupke dostaniesz jak będziesz tak mówić.
Nabi: Już sie nie moge doczekać kiciusiu
Yoongi: Sama tego chciałaś
*Bierze ją i zarzuca na swoje ramie*
*Zaczął iść do pokoju*
Nabi: A prosze bardzo kiciusiu
Jin: MIAŁO BYĆ PO BOŻEMU ZBOCZEŃCY
Yoongi: *Kładzie ją na łóżku*
*Zdejmuje pasek*
A teraz dawaj dupe, będę lał pasem
Jin: PO BOŻEMU
Jimin: CZY JA TU SŁYSZAŁEM BDSM???????
Yoongi: *Uderza pasem w obok w łóżko*
Niech idioci myślą o tym czym myślą
*Szepcze*
*Rzuca pas i się wtula w nią*
Nigdy w życiu bym cię nie uderzył kotku
Jim: A już myślałem że będzie co oglądać... pantofel
Jin: TY SIE CIESZ ŻE ONI ŻYJĄ PO BOŻEMU
Jim: ALE TO JEST NUDNE
Nabi: Ty też jesteś nudny, moja kicia mnie kocha a ja kocham jego. Ty sie ciesz że Yoonji cie utrzymuje i kocha
Yoongi: No kocham cie ale może nie kiciuj tak do mnie przy nich wszystkich... serio myślą że jestem ciapą przez to...
Yoonji: Zawsze w jednej chwili mogę przestać
*Patrzy z mordem w oczach na Jimina*
Jimin: Bo jesteś
Nabi: Zgadzam sie z Jiminem
Jimin: HAHAHAAHAHAHAAHAHAHAHA... YOONJI TY TEGO NIE SŁYSZYSZ
Yoon: Wiesz co, idź tam się wypchaj kartami uno, mi się już nawet ciebie zabijać nie chce, nawet patrzeć na ten twój krzywy ryj nie mogę. A ty Nabi powinnaś być po mojej stronie noo...
Yoonji: Słyszę i to doskonale, grabisz sobie Jimin
Nabi: Kochanie bez przesady nie popłacz sie... kocham cie ale czasem bawi mnie to jak z Jiminem sie wyzywacie
Jimin: Nieee skąd żeeee
Yoongi: Ciebie to bawi a ja już mam przez to nerwice
Hobi: I zabijaczyce Jiminice
Yoongi: To to samo
Tae: Co?
Nabi: To nie miej
Jimin: EJ MNIE SIE NIE ZABIJA
Jin: Wierz mi że gdyby nie 800+ zabił bym cie
Jimin: AHA
Yoongi: Łatwo mówić, ja bym się chętnie z tobą zamienił miejscami wiesz?
Nabi: Nie chcesz... wierz mi że nie chcesz... PRZEZ TĄ CIĄŻE PRZYTUŁAM 12 KILO
Yoongi: Jakby mi to akurat w niczym nie przeszkadza i tak jestem chudy
Nabi: Zazdro i to bardzo
Yoongi: No nie wiem, przez to wyglądam na słabego...
Nabi: Wcale nie... wyglądasz bardzo pięknie
Yoongi: Dalej wyglądam na słabego...
Yoonji: Ej ej ej od zabijania Jiminka jestem tu ja.
Jin: Tą rolą sie dzielimy
Jimin: NO MOŻE SIE JESZCZE SIE ZE MNĄ W ŁÓŻKU DZIELICIE CO?!
Yoonji: Niee, w łóżku to ty jesteś cały mój.
Jin: Ale samolubna jesteś
Nam: AHA!????
Jim: Jesteś pewna? Bo moim zdaniem nie koniecznie
Tae: Gejowo...
Jim: Cicho
Yoonji: CO MASZ NA MYŚLI MH!?
*Patrzy na niego gniewnie*
Jimin: Czy możemy być wreszcie w normalnym związku?
Tae: Idziesz na pewną śmierć...
Yoonji: PRZECIEŻ JESTEŚMY W NORMALNYM ZWIĄZKU!!!
Jimin: Używając przemocy wobec siebie nawzajem to nie koniecznie
Yoonji: Ale ja nie używam żadnej przemocy, co ty bredzisz Jimin!?
Jimin: NO NIE W OGÓLE ANI TROCHE! JEST TAKIE COŚ JAK PRZEMOC PSYCHICZNA IDIOTKO
Jin: Ojoj... ała... ale sie robi ciekawie...
Nabi: Ich pierwsza kłótnia... bedą przeżywać potem
Yoonji: JAK TY MNIE NAZWAŁEŚ!???!!!!!???!!!
*Spoliczkowała go*
JESZCZE RAZ TAK DO MNIE POWIESZ TO OBIECUJE ŻE KASZTANY BĘDZIESZ MIAŁ WYRWANE Z KONTAKTÓW!
Tae: Myślicie że zła Yoonji jest bardziej niebezpieczna niż Yoon?
Yoonji: Nie obrażaj mnie więcej klusek
*Pociągnęła go do siebie i pocałowała*
Tae: Ej i co, to już po kłótni? Tak szybko?
Jimin: Nie to nie koniec. Ja już sobą pomiatać tobie nie dam bo mnie to już męczy
Nabi: uuu... ej Tae idź po popcorn
Yoonji: PRZECIEŻ JA TOBĄ NIE POMIATAŁAM! JA CIE TYLKO UCZYŁAM GRZECZNOŚCI!!
Tae: Już biegnę!!!!
Jimin: Przemocą i groźbami... SUPER Z CIEBIE NAUCZYCIELKA a i tak kija mnie nauczyłaś
Nabi: SZYBKO BO SIE ROZKRĘCAJĄ
Yoonji: BO DO CIEBIE INACZEJ NIC NIE DOCIERA!!! TY TYLKO MYŚLISZ O JEDNYM!!!! TYLKO TE ZASRANE UNOΟ Ι ΒΖΥΚΑΝΙΕ!!!!
Tae: JUŻ BIEGNĘ!!!!!!
*Biegnie i trochę rozsypuje popcorn*
Masz!
*Podaje*
Jimin: I tu sie mylisz koleżanko, myśle też o sraniu jedzeniu i tobie
Nabi: Więc akcja wygląda tak... oni drą sie na siebie oskarżając o byle gówno
Yoonji: NIE MYŚLISZ O MNIE WCALE!!! NIE WIDAĆ TEGO! NIC DLA MNIE NIE ROBISZ!!!
Tae: Zawalista drama
*Zapycha się popcornem*
Jimin: Co ty gadasz kobieto idź lepiej ochłoń a nie będziesz tak pierdolić
Yoonji: CZYLI NIE MYŚLISZ BO NIE WIESZ CO POWIEDZIEĆ!!! WIEDZIAŁAM, I TAK DOSTANIESZ ZA TO ŻE MNIE ŚMIAŁEŚ OBRAŻAĆ!
______________________________
1148 słów
wafel_szuginista
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top