109. ꜱᴌᴏᴅᴋɪᴇ ʀᴏᴢᴍᴏᴡʏ ɴᴀʙɪ ɪ ʏᴏᴏɴᴀ

Nabi: Słodziak jesteś i sie nie kłóć że nie! Jesteś mój mały koteczek!
*Pstryka go w nos*

Yoongi: *Marszczy nos*
No dooooobra, nie będę....
*Sięgną po czarny długopis*
*Odsłonił jej brzuch i zaczął rysować na nim kotki*

Nabi: *Bierze długopis i rysuje dwa kurczaki*
Pamiętajmy że mogą się różnić... zróbmy tak żeby były 3 kociątka i 2 kurczaczki

Yoongi: Ahh no tak, to mogą być kurczaczki, a nie kotki... I tak je będę kochał
*Całuje 5 razy jej brzuch*

Nabi: Yoonie ja na prawdę tego nie chciałam... mam nadzieje, że to będą jednak kotki

Yoongi: Nabiś proszę, nie przepraszaj już... ten temat mamy za sobą... Wszystko jest okej, nie jestem zły kochanie
*Całuje w usta*

Nabi: Dziękuje... wiesz że bez ciebie by mnie nie było tu? Moja kicia mnie trzyma przyżyciu
*Śmieje sie cicho*

Yoongi: A wiesz że w drugą stronę jest identycznie? Dziękuję ci za wszystko kochanie, jesteś moim światełkiem w tunelu
*Przytula ją*

Nabi: Ooooo... Yoonie kocham cie i cie już nigdy nie porzucę
*Całuje go*

Yoongi: Trzymam za słowo
*Chichocze*
*Oddaje pocałunki*

Chcesz się pobawić moimi łapkami?

Nabi: NO CO TO ZA PYTANIE OCZYWIŚCJE ŻE TAK
*Bierze jego rękę i zaczyna strzelać palcami*

Yoongi: *Specjalnie napina ręce żeby wyszły mu żyły*
*Patrzy na nią z uśmieszkiem*

Nabi: Japierdacze... zmoczyło mnie...

Yoon: *Śmieje się z jej reakcji*
Uwielbiam ten twój fetysz wiesz?
*Patrzy na nią rozczulony*
Zrób sobie zdjęcie puki żyły fajnie wystają

Nabi: Ja też uwielbiam swój fetysz
*Bierze telefon i robi zdjęcia*
Boże... jakie to piękne...

Yoon: Za to ja uwielbiam twoją śliczną buzię
*Bierze telefon i robi jej zdjęcia*
I mam nową tapetę!

Nabi: No ej.. nie tak z zaskoczenia!
*Ciągnie go za palec*
Głupi jesteś

Yoon: Z nienacka zawsze wychodzisz uroczo kotecku
*Mierzwi jej włosy*
*Znowu robi jej zdjęcie z zaskoczenia*
O jakie uroczeeee

Nabi: A weź przestań już...
*Poprawia włosy*
Nie rób tak więcej!

Yoon: Będę
*Zakłada jej włosy za ucho*
Bo jesteś urocza jak się denerwujesz

Nabi: Yoongi... JA NIE JESTEM UROCZA!

Yoon: *Przestraszył się*
Spokojnie Nabiś... Nie denerwuj się proszę kotku...

Nabi: Przepraszam nie powinnam była krzyczeć... ale ja nie lubie jak robi mi sie zdjęcia...
*Łzy zaczynają jej lecieć po polikach*

Yoon: Hej Nabiś ale dlaczego płaczesz...?
*Przytula mocno*
Ja nie chciałem, już nie będę ci robił zdjęć, przepraszam....

Nabi: Nie powinnam była na ciebie krzyczeć... możesz robić mi tyle zdjęć ile będziesz chciał
*Wyciera łzy w jego koszulke*

Yoongi: Kotku nie przepraszaj mnie... ja po prostu się przestraszyłem bo się tego nie spodziewałem i myślałem, że zrobiłem coś źle, to ja przepraszam
*Głaska ją po głowie i całuje w policzki*

Nabi: Aj cicho bądź. To ja przepraszam i koniec
*Całuje go w czoło*

Yoongi: Dobra, może się już nie przepraszajmy, myślę że nie ma takiej potrzeby
*Całuje ją w usta*

Nabi: Masz racje kiciusiu.. kociam cie Yoonie wiesz?

Yoon: Wiem, bardzo często mi to mówisz, ale nie przestawaj
*Wtula się w jej dekolt*
Ja ciebie też tak bardzo bardzo kocham i nie wyobrażam sobie życia bez ciebie kochanie

Nabi: Awwww... moja mała kicia

Yoongi: *Próbuje zrobić głos dziecka*
Nie plawda, jestem duzy!
*Nadyma policzki*

Nabi: Awww... nie jesteś... jesteś małym słodkim kotkiem. Moim kotkiem

Yoongi: Tylko twoim,
 Ale mały to jest Jimin
* Śmieje się*
*Nagle mu się coś przypomniało*

Czekaj zaraz przyjdę!
*Wybiegł z pokoju*
*Po chwili wrócił*

Daj rękę i zamknij oczy

Nabi: O-okej...
*Zamyka oczy*
Mam sie bać?

Yoongi: Tak, bój się, ugryzę cię
*Śmieje się*
*Zapina jej złotą, błyszczącą bransoletkę z serduszkiem a w środku kocią łapką*

Już możesz otworzyć

Nabi: *Otwiera oczy i od razu przytula Yoona*
Jejuuuu jaka ślicznaa dziękuje kochanieeee
*Daje dużo całusów*

Yoongi: Nie ma za co Nabiś
*Przytula mocno*
Masz bardzo mięciutkie usta wiesz?

Nabi: A twoje bardzo słodko smakują... mandarynkami.. moja mandarynko :3

Yoongi: Bo zjadłem przed chwilą kilka
*Chichocze*
Przynieść ci kotku?

Nabi: *Całuje go*
Już nie trzeba.. pojadłam sobie już :3

Yoongi: No przestań być taka słodka bo się zaraz rozpłynę

Nabi: Oj sie nie zesraj kochanie... to ty tutaj jesteś przesłodkim bubu

Yoongi: Za późno bo właśnie się zesrałem
*Patrzy na jej reakcje*

Nabi: No marsz sie przebrać. Ja przytulam tylko czyste kotki
*Udaje obrażoną*

Yoongi: Żartowałem słodziaku
*Śmieje się*
Ja jestem bardzo czystym kotkiem, ogonek mam bardzo dokładnie umyty
*Chichocze*

Nabi: Ogonek? Mam mieć brudne myśli?

Yoongi: Interpretuj to jak chcesz, ja miałem na myśli taki niewidzialny i puchaty przy mojej dupce
*Śmieje się*
Ale ten drugi też niczego sobie

Nabi: ( ͡° ͜ʖ ͡°) no dobrze więc uznam że te dwa ogonki są takie małe i cute jak ty

Yoongi: Ej! to akurat jest obraźliwe dla mnie, mam bardzo duże ogony kotek!

Nabi: O jeju Yoongiś jest obrażonyy
*Łapie go za policzki*
Nie chciałam cie obrazić, chodziło mi o to że słodziak jesteś... i jesteś idealny...

Yoongi: Ale tylko dla ciebie jestem słodziak
*Wtulił się w nią*
Dla nikogo innego już nie.
*Odrywa sie, podwija jej bluzkę*
No i dla tych maluchów też zrobię wyjątek
*Całuje brzuch 5 razy*
Moje małe kociaki :3

Nabi: Yoonie... bo ja się coraz bardziej martwie... a co jak urodzą się chore albo z zaburzeniami jakimiś... czasem czuje jak coś tam się tak lekko porusza..

Yoongi: Poruszają się bo żyją i są zdrowe Nabiś
*Uśmiecha się*
Proszę nie myśl tak negatywnie, nie zamartwiaj się, bo to cię tylko bardziej stresuje kotku.... Na pewno urodzą się zdrowe i silne, piękne i mądre jak ty kochanie
*Całuje ją w usta*

Nabi: Nie możemy być tego pewni... a co jak nie potrzebnie zrobimy sobie nadzieje...

Yoongi: Kochanie proszę nie zamartwiaj się teraz, jeśli będzie coś nie tak to będziemy martwić się później... Ale będzie dobrze, ja to wiem! Wszystkie są zdrowie!
*Głaska jej brzuch*

Nabi: Dobrze... postaram się nie martwić. Po prostu ja zawsze myśle do przodu i martwie sie o wszystko...

Yoongi: I dlatego właśnie przygniatają cię negatywne myśli kotku
*Schodzi z łóżka i sięga po gitarę*
*Siada obok*

Zrelaksuj się kochanie
*Zaczyna grać i śpiewać*

Nabi: *Rozpływa sie*
Masz taki piękny głos
*Wtula się w poduszkę*
Obiecuje przestać się martwić... kocham cie Yoongi i te pięć bubu..

Yoongi: *Zakończył piosenkę*
Ja ciebie też Kotku i to co masz tam w środku
*Chichocze*
Życzy sobie piękna pani jeszcze jakąś piosenkę?

Nabi: Nie ale życzę sobie przytulasa i buziaki od mojego koteczka

Yoon: Wedle życzenia
*Odłożył gitarę na bok i wtulił się w nią niczym mały kotek*
*Zaczyna atakować buziaczkami jej twarz*

Nabi: Jejuuu jaki ty słodki jesteś.. mój słodziak mały... będziesz najwspanialszym tatą na świecie.. te małe bobo będą miały tak wspaniałego tate... wszystkie będą piękne i zdrowe na 100%

Yoongi: I to mi się podoba, tak właśnie powinnaś myśleć Słoneczko
*Głaska ją po głowie*
A ty będziesz najlepszą mamusią na świecie, dzieciaki cię będą kochać tak bardzo jak ja
*Buziak w usta*

Nabi: A mówiłeś że tak kochać sie nie da.. ale cóż kotku zdania są zmienne
*Maca mu ręce*
Jakie one ładne... jezu co my zrobimy jak dzieci się urodzą? A jak nie będziemy mieli czasu dla siebie? Co wtedy zrobimy?

Yoongi: Będziemy mieli czas dla siebie jak będą bobasy spały, a na początku będą bardzo dużo spać więc trochę czasu będzie, a jak będą już starsze i będziemy potrzebowali jednego dnia odpoczynku to zawsze będzie można zawieść je do mojej mamy, ona się chętnie nimi zajmie kotku

Nabi: Będą też dużo płakały... a co jak sie tego wystrasze... nie chce tego bo nie lubie a teraz przez to wszystko będe musiała uodpornić sie na stres... a ja nie umiem bo cały czas się stresuje... a co jak przeze mnie coś się im stanie? będziesz na mnie zły?

Yoongi: No coś ty, nie będę i nie zamartwiaj się tak kochanie, będzie dobrze zobaczysz, postaram się znaleźć rozwiązanie na wszystko obiecuje ci to
*Całuje ją w usta*

Nabi: *Oddaje pocałunek*
Dziękuje Yoongi... ja postaram sie nie stresować ale cały czas myśle o tym że coś może iść nie tak... nie moge przez to spać ani jeść nawet...

Yoongi: Może jakieś leki chcesz? Na uspokojenie? Albo nasenne? Można w ogóle coś takiego brać w ciąży? Muszę się wypytać lekarza... a jakbym ci teraz coś zaśpiewał, albo zagrał to będziesz spokojniejsza???
*Zmartwił się*

Nabi: Chce spać ale nie moge zasnąć... 


______________________________
1359 słów


Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top