103. ᴊᴜᴍɪ ᴄʜᴄᴇ ᴜᴊᴇżᴅżᴀć ᴋʀóʟɪᴋᴀ ɪ ᴊɪᴍɪɴ ᴄʜᴄᴇ ᴡʏᴋᴀꜱᴛʀᴏᴡᴀć ᴊᴋᴀ

JK: JUMIŚ IDZIEMY NA ROMANTYCZNĄ KOLACJE

Jumi: TAAAK!!!! CHODŹMY! To czekaj tylko ubiore się w coś ładnego!
*Biegnie do pokoju*
*Po chwili wychodzi z bardzo krótką spódniczką i topem*

Możemy iść!

JK: O nie nie nie, tak nie idziesz

Jumi: No ale dlaczego!? Brzydko wyglądam? Wstydzisz sie mnie???

JK: ZA KRÓTKA JEST TA SPÓDNICZKA! IDŹ SIE PRZEBIERZ ZANIM CIE W SUTANNE UBIORE! INNI BĘDĄ SIE ZA TOBĄ OGLĄDAĆ A TYLKO JA MOGE!

Jumi: No dobrze już, nie krzycz na mnie... chciałam ładnie dla ciebie wyglądać...
*Idzie się przebrać*

JK: Króliczku ty zawsze ładnie wyglądasz ale to już przesada

Jumi: *Wraca w za dużej na nią jego bluzie i ciążowych jeansach z wysokim stanem*
A tak może być?

JK: Idealnie, tak ci najlepiej idziemy... ale oni jeszcze nie gotowi
*Łapie go za rękę*
Chodźmy, pójdziemy sami
 *Wychodzą*

Jumi: Kookie a będę mogła wybrać sobie co chce?

JK: Oczywiście króliczku

Jumi: Jesteś najlepszy
*Zatrzymuje go i wskakuje mu na plecy*
 WIO KONIKU!

JK: Ej nie jestem konikiem tylko królikiem

Jumi: No ale królików się nie ujeżdża

JK: Ujeżdżać mówisz? ( ͡° ͜ʖ ͡°) 

A pokazać ci że można?

Jumi: Jak niby? No pokaż jak taki mądry jesteś

Jin: PO BOŻEMU

JK: NO JIN NOOO TYLKO RAZ

Jin: NIE!

Jumi: Ej Jin skąd ty tu się wziąłeś? My zaraz do restauracji wchodzimy.
*Szepcze do ucha Kooka*
Później pójdziemy na spacer do lasu i mi pokażesz

Jin: *Wsadza ich do worka i idzie do domu*
JUMI NIE WOLNO TAKICH BRZYDKICH RZECZY ROBIĆ! IDZIESZ SIE MATCE TŁUMACZYĆ!

Jumi: No Jiiiiiiiiiiiiiiiiin! Wypuść mnie!!! Ja nie chce do mamy

Jin: SKOŃCZYŁEM

Jumi: *Czeka aż Jin ją wypuści przed Nabi*
*Stresuje się*

Jungkook jak nie wrócę żywa to zaopiekuj się cheetoskiem

JK: Spoko sprzedałem go Jiminowi...

Jumi: CO!? NO JUNGKOOK JAK MOGŁEŚ!?!!!!!!!! NIENAWIDZĘ CIĘ
*Rozpłakała się*
Jin wypuść w końcu!!!!

JK: Ej ej ej... ale dostałem go z powrotem bo ten królik go osrał, a w gratisie dostałem mini cute ubranka dla niego więc spoko sie nie sraj

Jin: NIE! ZARAZ BĘDZIEMY!

Jumi: UBRANKA DLA KRÓLICZKA!????? AAAAA ALE SUPER!!!!
*Cieszy się jak dziecko*
To jak Jin nas wypuści, to pokażesz jak się ujeżdża króliki a potem przebierzemy Chceetoska!

Jin: Chyba wyrzuce cie Jumi do najbliższej rzeki... W TYM WORKU

JK: Pokaże ci potem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jumi: NIE, NIE DO RZEKI!!! TO JA JUŻ WOLĘ DO MAMY.... Dobra, ale cicho żeby Jin nie usłyszał

Jin: No właśnie
*Wbija do domu*

Jin: NABI TWOJA CÓRKA CHCE SIE POSUNĄĆ DO STOSUNKU PŁUCIOWEGO Z NIEWYROŚNIĘTYM KRÓLICZYM PŁODEM

Nabi: Jungkook idziesz na kastracje

Jin: O i będzie po problemie, to ja go już dziś zapisze

Jimin: JA TO ZA DARMO ZROBIE

Jumi: NO JINNNNN NIE RÓB MU TEGO TO NIE JEST PIES...

JK: Ale po co jak i tak jestem bezpłodny?

Jin: ALE NIE WOLNO WAM ODBYWAĆ STOSUNKÓW PŁUCIOWYCH

Jumi: A TO NIBY CZEMU NAM NIE WOLNO!?!!!?!?!???? JESTEM DOROSŁA!

Jimin: JA TO ZA DARMO ZROBIE NAWET TERAZ
*Wyciąga kombinerki*

Nabi: Ja jestem za tym żeby Jimin mu obcinał

JK: Mamusiu ratuj!!
*Chowa się za lodówke*

Yoongi: MOJE KOMBINERKI! ODDAWAJ! 

Jumi: NAWET NIE WAŻ MI SIĘ TKNĄĆ KOOKISIA!!

Jin: BO JA NIE POZWALAM NIE WOLNO WAM

Jimin: Oj nie histeryzować... to tylko na chwile porzyczę i zaraz oddam CHODŹ TU JUNGKOOK TO NIE BĘDZIE BOLAŁO

Jumi: ALE TY NIE MASZ PRAWA MI ZAKAZYWAĆ! A TY JIMIN STÓJ!!!!
*Ciągnie go za spodnie*
ZOSTAW GO W SPOKOJU BO CI ZMIOTKE W DUPE WSADZE!!!!

JK: *Robi pancerz na jaja*

Jimin: Uuu chcesz mi spodnie ściągnąć ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jin: ZBOCZEŃCY

Jimin: Oj bez przesady... TYLKO TROCHE BEDZIE BOLAŁO I MOŻE ZASZCZYPAĆ

Jumi: Co!? niee, fuuu! Ja chce cię tylko zatrzymać!!

JK: *Ucieka przez okno*
MUSZĘ PILNIE LECIEĆ NA MALEDIWY TO PAAA AAA!!

Jumi: Ej ja też chcę!

Jimin: I TAK CIE ZNAJDĘ PRZEROŚNIĘTY KRÓLIKU

Jin: JUMI CZEMU ŚCIĄGASZ JIMINOWI SPODNIE

Yoongi: Powiedział bym czemu ale są tu dzieci

JK: NIE ZNAJDZIESZ!

 Jimin: ZNAJDE

Jumi: ZROBIĘ MU TO SAMO CO ON CHCE JUNGKOOKOWI!!!
*Ściągnęła mu spodnie*
*Łapie za gumkę od jego majtek*

DAWAJ OBETNE CI

Jin: JUMI STACZASZ SIE

Jim: Ciągnij ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Yoonji: Chce to zobaczyć...

Nabi: Półnagiego Jimina, który goni Jungkooka z kombinerkami?

Yoonji: Zdziwienie Jumi po tym jak ściągnie mu te majtki

Jumi: NIE STACZAM SIĘ!!! PRÓBUJE URATOWAĆ JUNGKOOKA!
*Ściąga majtki Jiminowi*
*Gapi się zdziwiona*

CO TO JEST FUUU, JAKIE WŁOCHATEE I MAŁE BLEEE....


____________________________
721 słów
wafel_szuginista 

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top