Rozdział 2
Pamięta jak kilka lat temu jej "przyjaciółki" zaczęły się od niej odwracać... a powodem było tylko to, że nie nosiła markowych ubrań, a jej tata nie był prezesem firmy... wtedy zaczęła się załamywać, nie rozumiała tego świata... tej ludzkiej obojętności na cierpienie innych... tej bezduszności... materializmu...
Życie toczyło się dalej, lecz kilka tygodni później zaginęła jej jedyna przyjaciółka, która nie opuściła jej kiedy inni się odwrócili, była jej podporą w tych trudnych chwilach, jak się później okazało, dziewczyna zmarła... potrącił ją kierowca... był pod wpływem alkoholu...
Po tej informacji załamała się całkowicie...
Wtedy pierwszy raz sięgnęła po żyletkę...
I niby odczuła chwilowy spokój, ale to znowu powracało, a żyletka stała się jej przyjaciółką... Codziennie nowe kreski, każda była "pamiątką", każda coś znaczyła, były dla niej jak pamiętnik...
Jednak po pewnym czasie, dziewczyna stwierdziła, że to nie ma sensu... po co jej ból fizyczny skoro wystarczająco daje o sobie znać ból psychiczny??? Miała już dość, ale dalej walczyła... nie chciała się poddać... choć było to coraz trudniejsze...
Wtedy postanowiła się zmienić... ścięła włosy i zafarbowała je na czarno... zmieniła urania na ten sam kolor... I dopiero wtedy stwierdziła, że to, jak wygląda odzwierciedla jej psychikę, która z każdym dniem rdzewiała i niszczała...
Hej!
A więc mamy kolejny rozdział!!!!!
Ktoś się cieszy??? ;)
Co prawda krótki, ale mam nadzieję, że się podoba. Czekam na opinie ;)
To by było na tyle... Do zobaczenia
Papappapapa!!!!!!
:)
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top