/trzy lata później/

Eh... dzisiaj znowu 17 czerwca moje urodziny... Ale teraz jest inaczej... Od tamtego pamiętnego dnia wiele się zmieniło... poza moim stylem ubierania, bo to dalej zostało oczywiście...

Bardziej otwarłam się na ludzi i przekonałam się, że nie są tak straszni... ale mądrzy to też nie zawsze są... zrozumiałam, że nie warto cały czas żyć przeszłością... oczywiście, że nie zapomniałam o mojej przyjaciółce, ale już nie przejmuję się złymi ludźmi...

Spełniam teraz także moje marzenie, udało się! 

Przezwyciężyłam obawy i małymi kroczkami się udało!
Założyłam swój zespół i to właśnie dzisiaj zaczynamy trasę z okazji wydania naszej pierwszej płyty! Moja radość jest jeszcze większa z racji tego, że po naszym występie, grają Black Veil Brides! To na prawdę niesamowite! Od samego rana chodzę podekscytowana i nie mogę się doczekać popołudnia, gdyż gramy o 17:00 i do tego w tym samym klubie, co trzy lata temu wszystko się zaczęło...

Hejka!

Oto nowy rozdział... Mam nadzieję, że się podoba.

Przepraszam, że nie było wcześniej rozdziału, ale mam małe zamieszanie w życiu... pomimo to postaram się dodawać kolejne części tak jak obiecywałam ( codziennie lub co dwa dni)

:)

A! droga Misia3B czekam na next!!!

To by było na tyle...

Papapapapapapaaaaaa!!! 

:)
:)
:)
:)
:)