Ona i kołdra tworzyły jeden kłębek... jeden kłębek myśli i emocji... chciała... tak bardzo chciała zasnąć, ale nie mogła... za dużo myśli... bała się... bała się, że koszmary powrócą... A może  nawet jeszcze większe? Te koszmary, przez które budziła się, zlana potem... te koszmary, przez które bała się nocy, a jednocześnie tak ją uwielbiała... W nocy wszystko nabierało nowych barw... było inne... i tak niezwykłe... ale i tak przerażające. Dlatego po prostu, zwinięta w kłębek, leżała... leżała pogrążona we własnych myślach... z problemami, których nikt nie dałby rady rozwiązać... problemami wydawać by się mogło, tak błahymi, a dla niej ogromnymi...

Hejka! Ktoś się stęsknił???😂😂😂😂

A więc mamy nowy rozdział!!!😄🎉🎊 Udało mi się zmotywować i powstał tak o to rozdział o tytule "Pamiętnik"... będzie kilka takich rozdziałów, o takim tytule (chociaż sama nie wiem ile dokładnie...) i będą one opisywały przeszłość naszej głównej bohaterki, a potem... są dwie opcje... 

1. zakończę to opowiadanie...

2. będzie druga część ( kolejne losy Clare i jej zespołu oraz BVB)

A tak by the way... to jak wam życie mija??? 
Bo mnie udało się spełnić jedno z marzeń i tak!!! Udało mi się zdobyć (kupić) gitarę elektryczną!!!

Szczerze? To myślałam, że ta notka wyjdzie dłuższa... ale jak to w moim przypadku bywa, mam dużo do powiedzenia, ale nie wiem jak to ubrać w słowa...😂😂😂😂👏👏👏👏

Okej! To nie zamęczam was już dłużej. Do następnego!!!

Papapapapapapaaaaaa!!!

:)
:)
:)
:)
:)