Któregoś dnia wybrałam się z tatą aby zobaczyć okopy i inne...

I tu właśnie zdjęcia tych okopów...
Niestety niektóre z nich były tak ściśnięte przez ziemię, ze nie dało się do nich wejść...

Potem przeszliśmy na wydmy helskie (były cudowne, ale niestety zdjęcia tak tego nie oddają...)
😍😍😍😍😍😍😍

A później poszliśmy na górę Szwedów...
(Mieliśmy w planach wejść na tą wieżę, ale niestety, wejście było zakratowane 😕😕😠😠)

A teraz widoczek z tej góry jak już tam weszliśmy...

A tutaj wstawiam mapkę ze szlakami i fortyfikacjami itp...

Innego dnia zauważyliśmy z tatą planszę z opisanym miejscem rozmieszczenia fortyfikacji, więc postanowiliśmy się udać na "poszukiwania" i udalo nam sie je znaleźć lecz niestety są to już ruiny... ale i tak czuje sie ten "klimacik" 😉😂😆

A teraz inne zdjęcia nie mające znaczenia... 😂😂😉
Takie oto chmurki...

Morze...

Zatoka z mola...

Tak... na tym zdjeciu to ja... 😂😂😂😂😂😂😂

No!!! I to by było na tyle z tej relacji z mojego wyjazdu... 😂😂😀😀😆😊😊😀😀😀
Postaram się jak najszybciej wstawić jakikolwiek normalny rozdział ale nic nie obiecuję... 😂😂😂
A w wolnym czasie zapraszam do moich pozostałych dwóch książek 😉😉😉😉😆😆😆

To papapapapapa!!!
😁😁😀😀😀😀❤❤❤❤❤