DZICZ TOTALNA

- Sien dobly, pocta do pani

- Jaka kurwa poczta, spierdalaj - Jimin wyrwal koperte z reki listonosza i zamknal przed nim drzwi (dosyc mocno nimi trzasnal)

Usiadl z koperta na kanapie w salonie i ja otworzyl.... SIKE- zlapal za to scierwo i rozdarl na strzepy. Wyciagnal ze srodka rozowa karteczke

- uwu moj ulubiony kolorek - zlapal sie za policzki - a co to jest - rozwinal kartke - mejbi jakies zaproszenie albo nagroda z kasa za nic hih... khm, droga pani park... HALO HALO - wstal gwaltownie z kanapy - JAKA PANI? CO LUDZIOM ODPIERDALA ZEBY MOWIC NA MNIE PANI? P A N I ? Jestem panem. Pedofilem. Nie no. Jimin nie gadaj sam do siebie. Ok. Czytaj dalej. Okej - usiadl na kanapie - Blabla o! Bardzo nam przykro ale N I E P L A C I L A P A N I R A C H U N K O W O D C Z A S U Z A M I E S Z K A N I A W T Y M D O M U czas na splacenie OGRANICZONY. NO CHYBA ICH KURWA POGIELO - wstal z kanapy i zaczal za nia szarpac - NIKT-NIE-BEDZIE-MI-MOWIC-CO-MAM-ROBIC! ARGFDHHSHSHS - wgryzl sie w kanape

- mame wszysko ok? - przybiegl Tehjung

Jiminica spojrzal sie na niego dzikim wzrokiem

- ocholera.... KUK MAMA ZDZICZALA ! CHOWAJ SIE W SZAFIE! *pisk* - szybko spierdolil do pokoju i slychac bylo tylko trzask drzwi i panike bachorow

- ZANKUK DZWON PO BABCIE!

- OKEJ OPPA

- nie mow tak... to troche jak dadi kink

- um ok

Telefon : tu POCZTA GLOSOWA nagraj wiadomość albo spierdalaj

- I CO TERAZ? - Kuk wskoczyl Tea na kolana

- to troche gejowskie kuk

- I KTO TO MOWI? Ktos kto dal dupy ksiedzu I TO ZA DARMO! Nie nadajesz sie na grazyne

- Co jaka grazyn-

- FBI OPEN UP

- to chyba babcia - Kuk

- nie

- no tak to babcia

- NIE

- to sie przekonam - Dzankuk podszedl do drzwi i zlapal za klamke

- a sproboj bachorze to nie wstaniesz przez tydzien

- czyzby jakies propozycje? MI PASUJE! - otworzyl drzwi na osciez a tam.... STALA JEGO MAMA OMG NIENIENEIEEJ tylko ze zdziczala - CO TO KURWA ZA GRYZLI AAAAA *pisk*  - reka Jimina nagle sie wydluzyla i zmienila w jakas macke aka slenderman i obkrazyla cialo kuka. - *dzankszuk*

- OBIAD OBIAD OBIAD MUAHAHAHAHAHA - spierdolil przez okno

- Co sie- OCHOLERA TA NIEDZWIEDZICA ZABRALA MI BRACISZKA! JA JA KURWA NAUCZE KULTURY! ON JEST MOJJ!!! - Tae przeszedl transformacje i zmienil sie w Tae (osobowosc numer 2) - halo policja?

- Nie, policjant

- No mowie

- Dobra co jest bo no

- Moja mame zdziczala i lata po Sulu z moim bratem i chce go zjesc

- WITAM TU GLOWY KOMENDANT POLICJI LIM CHANGKYUN juz jedziemy

- a adres?

- IP ID kochany

- aha ok

EKIPA POLICYJNA SZYBKO MUSIALA ZAINTERWENIOWAC BO AGRESYWNA MATKA MOGLA ZNALEZC SOBIE WIECEJ OFIAR

Godzina 16 : 98 W11

Gliniarze : wez wypierdalaj to nasza rola

Policjantki i policjanci : zrobcie miejsce bo to dla nas

112 : chyba nie, to nasze show

Sos ekipy w akcji : WSZYSCY WYJSC TO NASZA KWESTIA

szpital : to moze ja-

W11, gliniarze, 112, sos ekipy w akcji, policjantki i policjanci : NIE

a/n : polska policja zapraszamy na plan :)

Namjoon : tylko to byla polska policja

a/n : powiedzialam koreanska cepie, naucz sie sluchac

moj kot : *przebiega jak opetany i biegnie tak po calym domu*

a/n : IDZ STAD COLIN, JEST JUZ PO DOBRANOCCE, SPIJ

moj kot : nie lol *biega dalej i skacze po kanapach*

a/n : ok... nie no luz... *wydrapuje dziure w udzie* its totally fine

- dzien dobry? Czy to pan jest panem policjantem Czangjunem?

- jo to ja i od dzisiaj bede twoim ochroniarzem

- chyba naszym

- ta faktycznie.. Gdzue masz brata?

- MOWILEM PANU ZE MATKA MI GO ZABRALA DO CHOLERY JASNEJ MATKI BOSKIEJ SEHUNOWSKIEJ NO JA W WAS NIE WIERZE CO WY MACIE ADHD CZY SOBIE ROBICIE LODA JAK KTOS WAM MOWI CO SIE DZIEJE? CZY JA MAM WAS ZGLOSIC DO SADU ? NO CHYBA TAK! JAK PAN ZARAZ NIE OGARNIE KAPUCY TO PANU WLOZE TA LAMPE W DUPE I ZOBACZYMY CZY BEDZIE ZABAWA

- wow

- co?

- ja w twoim wieku to zarlem piasek w piaskownicy a ty wyjezdzasz z takimi rzeczami, wow - mial w reku popcorn ktory zaczal jesc

- NIE MLASKAJ - Tae walnal go z calej sily w twarz

- ok przejdzmy do tego gdzie twoja mama..... o mam

- i co

- wlasnie topi jakies dziecko

Tae zakrztusil sie slina

- i ma bachora w klatce na plecach

- no

- i juz nie ma

- co czemu

- uciekl a co - znowu zaczal mlaskac

- TY GNOJU JAK TY JESZ JAK SWINIA - podniosl na niego reke zeby go uderzyc - nie no zartuje iks de

- uf, dopiero co mialem botoks wstrzykiwany w poliki

- co

- no

- a ok

- spoko

- no fajnie

- mhm

- mhm

- ok

- kk

- ej chlopaki niedzwiedz sie zbliza - krzyknal Kihyun

- OCHUJ JA SIE BOJE - Tae wszedl pod koszulke Czangkjuna

- co ty robisz

- boje sie

- aaaaa

Nagle rozlegl sie ryykkk - RAWRGGGGHHH GDZIE MOJ BACHOR

- tyyyy, prosze pana, ja juz wiem

- co?

- moja mame ma okres

- co

- no okres, pacz, strzel jej w brzucha

- y ok - tak jak powiedzial Tehjung strzelil Dzeminowi w brzuch, pileczka, tak o - no i ?

Wzrok Dzmina przeniosl sie na dwojke chlopakow - ROARRRR TY IDIOTO JAK MOGLES RAWWWRFFFFGG - Dzemin zaczal dziczec jeszcze bardziej i zmienil sie w giganta z Attack on Titans

- okurwa musze wezwac wiecej sluzb specjalnych

- to nic nie da

- cicho, halo? Juhon? No siema siema wez chodz. No tak. Jo. Dobra elo.

- i co my teraz zrobimy? - Kihjun

- no w sumie to

NAGLE ziemia zaczela sie trzasc i zza wielkiego wierzowca MYJDUPEENTERTAIMENT wyszedl kolejny gigant ktorego zdeformowana twarz powodowala odruchy wymiotne no ale dobra

- RAWWWRRRR I CO TERAZ DZIMINAH?

*charakterystyczny dzwiek reklamy z polsatu*

a/n : no i zajebiscie! Dziekuje dowidzenia

Chamska reklama polsat:

Jakas randomowa mama : sYnkU zoBacz cO kUpilAm nA prOmOcji w zAbcE

Randomowy bachor : co to mamo?

Randomowa mama : nUtEllA!

Randomowy bachor : OJEJU MAMO DZIEKUJE!

Randomowa mama : *obraca sloiczek* i tO z tWOim ulUbiOnym idOlEm! Dżengugiem!

Randomowy bachor : *wyrywa matce nutelle* ZADEN DZENGUG TY GLUPIA PINDO! TO JEST DZANKUK ARGHHH *rozbija sloik na glowie mamy*

Randomowa mama : auć *traci przytomnosc*

Randomowy bachor : *chowa mame kartonie w piwnicy*

Koniec reklamy

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top