brak Pomysłów 💡
Wj; spokojnie odbijemy go
Ja: cikawe jak
Wj: Dobre pytanie ❓
L: do bazy zostało zaledwie dwa Kilometry
Ja: wsiadaj
L: nie lecimy
Wj: jediemy
Ja: Dobra ale potem idziesz do doktorka, tak to wybieraj albo lecimy alba jedziemy ale potem idziesz do doktorka
Wj: Jedziemy wsiadajci
Ja: Wiesz co tak myślałam sobie
Sama się zmienię i pojadę za wami muszę pobyć trochę sama
Jecki ruszył ja zanim byłam tak zamyślona że nie wiem kiedy dojechaliśmy do bazy prosto pod szangar doktorka Lenox wysiadł z alt -modelu Wheeljack ' a ja zmieniłam się w bota Jecki zrobił to samo poszliśmy do doktorka
Padło pierwsze pytanie ❓ dotyczące szefa
Rt: A gdzie jest Optimus
Ja: Jak to ci powiedziedzieć
Rt: muwisz czy zaproszenie wysłać
Ja: On poszedł jako karta wymienna
Rt: że co proszę?
Ja: no ale zanim oddał się im w ręce przekazał mi to
Wyciągnełam i pokazałam mu matrydze potem znów ją schowałam
Zmieniłam się w smoka i usiadłam w koncie
PPopatrzyłam na doktorka i się położyłam
Ledwie co zmrużyłam oczy a tu już znowu ktoś przychodzi i się wydziera
L: chłopaki musicie kogoś poznać
Hi: Kolejny Człowiek
L: w pewnym sensie, poznajcie moją Córkę Lili
Li: Hej wszystkim
Podeszła do mnie i zaczeła się mi przyglądać( jak by nie widziała smoka)-w myślach
Li: tato a co to za smok mogę się przelecić
L: Wiesz Lili dokońca nie wiem czy ci ona pozwoli się przelecieć
Li: jaka ona?
L: to jest po części robot,człowiek,smok,i predakon
Li: a co się stało jej w ogon
L: sam nie wiem
Li: proszę
L: Elita zgodzisz się
Ja kiwnełam dłową wyprostowałam skrzydła miałam już lecieć ale przerwał nam Doktorek
Rt: Elita czekaj masz łotkę pozwoli Ci latać samej
Lenox odczepił tamtą a przyczepił tą
L: Morzecie już lecić lecieliśmy tak dłuższą chwilę ona spadła mię że grzbietu i zaczęliśmy spadać ja jeszcze nie potrafiłam kontrolować tej lotki jakimś cudem się wdrapała
Byliśmy coraz bliżej ziemi a ja w myślach powtarzałam cały słowniczek przekleństw a moja twarz wyglądała mniej więcej tak
(sory że nie biała furia ale nie było zdjęcia tego 😢😢to nie ja pisałam to przekleństwo tam)
Wyprostowałam się i wylądowaliśmy na czterech łapach w ostatnim momencie
Li: powtarzamy to kiedyś
Szkoda że nie widzieliście jej fryzury ptym locie normalnie buszap prawie jak( ja jak kiedy wstaje z łóżka😂)
Tymsamym czasie na Statku Nemezis
M: Doprawdy Optimusie dałeś się wymienić za tego Rakera
Op: Sam się zgodziłem
M: Sundvawed kierunek most kosmiczny na CYBERTRON
Zabrać go na mostek niech patrzy puki jeszcze morze
Poszliśmy na mostek przymnie stał Dredłing i Skłajkłej ( nie pamiętam dokładnie czy tak się pisało to imię 😭) ściągneli mnie na duł tak rze klęczałem po paru sekundach byliśmy na zniszczonej planecie po wojnie
Op: CYBERTRON -szepnołem
M: wyprowadzić go będziemy szli
Bracia: Tak Lordzie Megatronie
Most ziemny się otworzył oni mną szamotneli nie chciałem tego okazywać tylko poszedłem dalej
Nagle zobaczyłem wyniezczone miasto
M: do Szokłejwa z nim tam se pogadamy
Szliśmy duszszą chwilę asz wkońcu weszliśmy do budynku był już tam jedno oki naukowiec zostałem czymś o szołomiony
rozbiegł się dźwięk
metalu derzający o coś
Obudziłem się Megatron stał na demną i patrzył się na mnie jak na mordercę
M: zerwać znak a dać nasz
po chwili miałem
na ramieniu ich znak
M: to Co Optimusie przyłączysz się do nas po dobroci czy Czebabędzie u żyć siły
Op: Nigdy nie dołączę się do takiego tyrana jak ty?
M: Nigdy nie mów nigdy
Megatron odszedł na bok Spojrzał na monitor potem rzekł
M: przyzwyczaj się do tego miejsca Prajm
I wyszedł
Po piętnastu minutach wrócił ale nie sam i w dodatku trzymał coś wręce coś co świećiło na fioletowo
M: jesteś gotowy Optimusie
Op: gotowy na co
M: Na małą operację ale najpierw się spytam gdzie schoełeś wszehiskrę
Op: ja jej nie mam
M: to akurat wiem prześwietlenie ciebie pokazało że jej nie masz mój dawny kampanie
Op: Nie powiem ci nawet gdybyś mi groził śmiercią
M: nie stety jesteś mi potrzebny Optimusie
Sz: chyba Lordzie Megatronie wiem gdzie morze być
M: zamilcz Szokłejw akurat też wiem gdzie morze być, Elita ją ma jak nas nie było jeszcze to wtedy musiałeś je dać Dredłing przyprawać mi ją wejś wojsko
D: Tak Lordzie Megatronie
Dziwi się rosuneły i weszła nie znana mi Febotka
O: Megiś jak długo tu........
Przerwała sobie i spojrzała na mnie ze ździwieniem
M: Omega nie morzesz tu przechodzić nie widzisz przesłuchujesz Autobota
O: widzę bracie ale chciałam się spytać jak długo tu będziemy
M: Tak długo ile będę potrzebował
Omega poszła
A Megatron oktynułował
M: bo Prime zrelaksuj się to twoja ostatnia noc jutro czeka Cię mała operacja
I wbił swoje pazury akurat tam gdzie byłem trafiony
Strażaka Energonu wpłynęła na podłogę on wyszedł a ja zostałem z Doktorkiem Megatrona sam na sam który zaczoł mnie opatrywać
Potem znów wrócił mój wruk od pieła mnie straż na nowo skuła i prowadziła jeden przystawił mi lufę do głowy drugi na tomiast do kręgosłupa
Drugi mnie popchnoł a ja się ruszyłem i szedłem z nie chęcią za Megatronem
Stanęliśmy przed małą celą zostałem rozkuty i szmotbiony przez mojego wroga coś chwyciło mnie za stopę i pokręciło mnie ze dwa razy i po chwili wiśałem do góry nogami
Megatron pociągnął za jakąś wajhe a po bokach wyszły kolce
M: Dobrej nocy Optimusie
I odszedł a po korytarzu rozległ się diabelski 😈 śmiech 😁
--------------------------------#-#-#-#-#-#--_-_-_-_-
Hej Miśki specjalnie dla was kolejny Rozdział miał być w sylwestra ale nie chciałam żebyście czekali do Jutra rana
Co to się porobiło Prime'a czeka operacja Na Elitę polują
Aj karamba co to będzie
Podpowiem tylko że w następnym Rozdziale Optimus będzie wyglądać tak
NNarka Miśki i dobrego czytania
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top