9
-Sunny ja cię przepraszam za to, że Cię biłem - ten tylko na mnie spojrzał nie pewnie i nie wiedział co ma zrobić
-Już się na mnie nie gniewasz? - zapytał się cicho a ja kiwnąłem głową na nie. I się do mnie przytulił nie pewnie a ja go objąłem a ten się wzdrygnął pod wpływem mojego dotyku. Uśmiechnął się do mnie i jeszcze mocniej mnie przytulił.
-Sideswipe głodny jestem podał byś mi jedną buteleczkę energonu? - spytał się mnie po chwili
-Jasne chodź - widziałem jak ciężko mu jest mu iść, więc wziąłem go na ręce trochę się tym wystraszył.-Sunny boli Cię coś? - spytałem się
-Boli mnie najbardziej tu i tu- pokazał na brzuch i klatkę piersiową. Kiedy zeszłem z mim po schodach. Po sadziłem go na kanapie i poszedłem po energon.
Time Spike
Przyjazd rodziców
Pov Narrator
Kiedy rodzice weszli do domu od razu skierowali się do salonu gdzie był włączony telewizor. Na kanapie spało przytulone do siebie rodzeństwo.
Sunnstraker ma 10
Pov Narrator
Nastoletni Sunnstraker w czasach szkolnych nie był bardzo lubiany. Pewnego dnia gdy na przerwie siedział na korytarzu i rysował w swoim datpadzie podeszła do niego piątka która zawsze szukała sobie nowej ofiary. Tym razem padło na żółtego autobota. Na początku zaczęło się od wyzwania na każdej przerwie potem były przepychanki. A na ostatniej przerwie został wepchnięty do ciemnego korytarza i został tak pobity, że ledwo stał na nogach. Dzisiaj po Sunnstrakera do szkoły przyszedł jego starszy brat.
Pov Sideswipe
Dzisiaj dostałem przepustkę, aby odwiedzić rodzinę. Postanowiłem więc odebrać mojego brata. Ale kiedy go zobaczyłem, że ledwo co stoi na nogach pobiegłem do niego ich w ostatniej chwili go złapałem. Na głowie był duży wyciek energonu a na klatce piersiowej było duże wgniecenie. Żeby zadzwonić na pogotowie nie miałem jak bo komunikator zostawiłem w domu.
-Sunny obudź się proszę - mówiłem to jak mantrę do szpitala było za daleko więc pobiegłem jak najszybciej do domu. Gdzieś w połowie drogi zaczął się budzić a ja dziękowałem Primusowi że nic mu poważnego nie jest.
-Sideswipe czy to ty? - zapytał się mnie cicho
-Sunny zaraz dojdziemy do domu i nic nie mów- posłuchał się mnie i do końca drogi nic się nie odzywał. Kiedy weszliśmy do domu od razu przywitali nas rodzice
-O Sides przyjechałeś - co się z nimi stało , że nawet się Sunnym nie interesują, położyłem go delikatnie na kanapie, po czym zacząłem oczyszczać jego rany -Sides nic nie mówiłeś, że przyjedziesz - dalej opatrywałem mojego brata
-Chciałem wam zrobić niespodziankę - powiedziałem i przykryłem Sunnstrakera kocem
.
--------------------
Rozdział taki krótki bo pomysł mi się skończył, ale postaram dodać jutro
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top