20


Rozdział pomagała pisać @ShadowWolfLuna. Bardzo Ci dziękuję

Pov Whitestar

Kiedy Knockout wyszedł znowu zaczęłam się nudzić. Poszłabym pospacerować po Nemezis ale nie chcę ponieważ mogę się zgubić. Postanowiłam zapaść w stan hibernacji, mam nadzieję, że nikt mi nie przeszkodzi. Po kilku minutach udało mi się to. I zapadłam w stan hibernacji.

Pov Knockout

Po wyjściu z kwatery Whitestar wróciłem do swoich obowiązków ale najpierw musiałem się wypolerować. Kiedy miałem zabrać się do pracy to Lord Megatron kazał mi przyjść na mostek. Żuciłem to co robiłem aby pójść szybko ponieważ nie chciałem ryzykować utraty lakieru. Gdy weszłem na mostek zobaczyłem, że jest tylko Megatron oraz Soundwave. Podszedłem do tronu i pokłoniłem się.

Pov. Megatron

KnockOut ma zbyt bliski kontakt z Whitestar.
Może go nastraszyć ? Tak, to idealny pomysł.
Wezwałem go do siebie i powinien za chwilę być. Jak zawsze wszedł wypolerowany.

- Wzywałeś Lordzie Megatronie.- skłonił się nisko.

- KnockOut masz za bardzo dobry kontakt z Whitestar…- zacząłem.

- To prawda, panie mój.- odpowiedział.

- Masz się od niej “oddalić” inaczej twój lakier będzie małym zmartwieniem !- ryknąłem na medyka, aż się skulił w miejscu.

- Ye-yes m-my lo-lord.- wyjąkał.

- Dobry KnockOut, a teraz do siebie marsz i opatrzyć moich żołnierzy, w try miga !- usiadłem na swym tronie.

Zobaczyłem jak KnockOut opuszcza w trybie natychmiastowym mostek. Zająłem się sprawami Nemezis i mojej załogi.

Pov Knockout

Było mi trochę smutno ponieważ bardzo dobrze się z nią dogaduję może nie tak samo jak z kluseczką ponieważ nasza przyjaźń trwa eony a z Whitestar znamy się kilka dni. Mam nadzieje, że uda mi się obejść ten rozkaz. Gdy wszedłem do zabiegówki zabrałem się do pracy.

-------------------
Dziękuję za cierpliwość do mojej weny. Niestety nie mam czasu pisać rozdziały bo nauka robi swoje. Mam nadzieje, że rozdział się podoba

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top