Powrót na studia.
Po miesiącu siedzenia w domu i odpoczywania byłam w stanie wrócić na studia. Wiedziałam tylko, że jestem na kierunku medycznym. Studenci i profesorowie, których podobno znałam bardzo się o mnie martwili i nie mogli się doczekać, aż wrócę na uniwersytet. Agata przynosiła mi notatki z wykładów. Przeglądałam notatki z czasów przed wypadkiem, starałam się zrozumieć materiał, który aktualnie przerabiamy, ale nie było to takie łatwe. Poszłam spać dość wcześnie by nie spóźnić się na uniwersytet. O godzinie 6:30 do pokoju weszła moja mama ze śniadaniem na tacy, zjadłam je, poszłam wziąć prysznic, ubrałam się, uczesałam i pomalowałam.
Outfit
Makijaż
Fryzura
Spakowałam potrzebne rzeczy, a o 7:35 przyjechała po mnie Agata, pożegnałam się z rodzicami i wsiadłam do jej auta. Miałam pewne opory ze względu na wcześniejszy wypadek. Pomimo, że go nie pamiętam to i tak coś mnie poruszyło. Po zajęciach miałam jechać na policję.
Auto Agaty
Profesorowie bardzo ucieszyli się na mój widok, wypytywali o mój stan zdrowia. Zajęcia minęły mi bardzo przyjemnie i szybko, prawda materiał jest ciężki, ale i tak mi się podobało. Wczoraj dzwonił do mnie policjant, który zajmuje się sprawą mojego wypadku, jako to, że leżałam przez długi czas w szpitalu, a potem dochodziłam do siebie w domu to nie chciano mnie męczyć. Podjechałyśmy pod komisariat, wysiadłam z auta i weszłam do budynku, Agata powiedziała, że poczeka na mnie w aucie. Pani w recepcji kazała mi chwilę poczekać i zadzwoniła po policjanta u którego miałam się zjawić. Po chwili przyszedł i zabrał mnie do pokoju przesłuchań. Zaczął zadawać mi pełno pytań:
Jak to się stało, że miała pani wypadek? Czy pamięta coś pani z wypadku? Czy była pani wtedy pijana? Czy może przed wypadkiem się pani z kimś pokłóciła? Itp.
To przesłuchanie trwało prawie 2h policjant wypytywał dosłownie o wszystko, ale ja nie odpowiedziałam chyba na żadne pytanie, bo nic nie pamiętałam. Policjant odprowadził mnie do wyjścia i kazał jutro zjawić się o 14:00, by iść obejrzeć moje auto.
Wyszłam z komisariatu wymęczona i weszłam do auta Agaty, zauważyłam, że dziewczyna zasneła.
-Hej, wstawaj, już jestem - zaczęłam ją budzić. Dziewczyna zdezorientowana wstała z kierownicy i spojrzała na mnie.
-I jak było na komisariacie?
-Strasznie, policjant pytał o wszystko, a ja nic nie pamiętam.
-Nic sobie nie przypomniałaś?
-Nie, totalnie nic. Nawet nie wiem jakie auto mam, ani dlaczego doszło do wypadku.
Agata ruszyła w stronę mojego domu. Przez całą drogę przegadałyśmy. Gdy dziewczyna staneła przed moim domem dałysmy sobie buziaka w polik na pożegnanie. Wyszłam z auta i weszłam do domu, od razu pobiegłam do mojego pokoju. Nie mogłam się doczekać kolejnego dnia
C.D.N
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top