byłeś moją łzą na otarcie
nie mogłam wierzyć w moje szczęście 

ale potem cię zobaczyłam 
i byłeś tylko zwykłą łzą
lecącą z oka 

nie byłeś dla mnie szczęśliwym losem
ani łzą szczęścia 
byłeś tym złudzeniem
okłamując zakochaną nastolatkę 

kiedy była burza leciały moje marzenia 
podczas niej często się mijaliśmy 
bo burza trwała w moim sercu 
a nie w atmosferze 

byłeś zjawiskiem naturalnym 
który przerodził mnie w wiedźmę 
która zwiastuje ciebie 
która zwiastuje żal i smutek innych 
która zwiastuje ból 
nigdy szczęście 

byłam nadnaturalna gdy cię spotkałam
teraz jestem zwykła 
a ty jesteś zjawiskiem nadprzyrodzonym 
latający wśród obłoków moich myśli 
ale jesteś szczęśliwy 

ale moją łzą pozostałeś na zawsze