ulotne czułości

uwielbiałam cię, 
gdy pieściłeś moje ciało 
swymi wargami 

czule gładząc moje uda, 
szeptałeś w moje usta,
że pięknie dziś wyglądam 

obejmowałam cię 
w pełnej glorii i chwale
oraz w uwielbieniu 

śmiejąc się ze mnie, 
dodawałeś sobie uroku,
gdy następnie twoje usta dotykały mych 

ale to już bez znaczenia, 
bo piękna chwila uleciała niczym grom 
i już nie istniejemy 

ignorujemy siebie wzajemnie na ulicy 
i nie potrafimy sobie powiedzieć głupiego cześć, 
a o spojrzeniach już nie wspomnę. 

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top