Potomek

Gdzie z nieprawego łoża narodzi się potomek,
tam miłości dostatku nie zazna,
gdzie nie ulubuje się u rodziców potomek,
tam niegdyś miłości pełni u niewiasty nie zazna.

W dojrzalsze lata krocząc, potomek się  splata,
wieszczą mu miłość, majętne lata,
ależ potomka nudy zawirowania otoczą,
sidła wtórnej luby serce mu zamroczą.

Oh! Potomku, monstrze! czemuż taki okrutny?
Czyż to matka nie dopieściła twej duszy?
Ojca zbiegnięcie, porzuciwszy swoje trudy?
Tam, gdzie miłości w napoczęciu ci braknie,
tam ci żadna inna w serce nie wniknie.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top