Strona XIV


Zanurzam się w natchnień morzu,

Nie potrafiąc nic wyszeptać krzyczę.

Zmieniając się we wstążki czarno-żółte na nadgarstku,

Daje upust słonej krwi upadłego anioła.

Nikt nie hańbi swych ambicji szarością przeciętną,

Mowę mi odebrano,

ale gwiazdy w pustych zwierciadłach duszy się ostały.

~Czerń róży innej niż pozostałe

-S.K.


Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top