3.Woda
Ukraina
W końcu, po dłuższym czasie jak moja wizja wraca. Spojrzałem się na boki. No tak, jestem w pokoju. Moje ręce znowu były przekute do łóżka. Oprócz bólu głowy bolały mnie części ciała. Odpuściłem szarpanie się, za słaby jestem. Zapewne nie zostawił klucza obok mnie jak ostatnio. Muszę czekać na tego durnia. Jednak, co się stało. Pamiętam tylko jak wepchał mi tabletki a potem fragmenty tego pokoju. Uniosłem swój zmęczony wzrok do góry starając się przypomnieć sobie wydarzenia. Im dłużej to robiłem tym bardziej ból głowy narastał.
Argentyna
Wstałem o siódmej wypoczęty w dobrym humorze, nie mogę się doczekać kolejnych dni z moją nową zabawką. Wstałem z łóżka, wykąpałem się i ubrałem się w czerwoną koszulkę i niebieskie dżinsowe spodnie, po spojrzeniu w lustro stwierdziłem że włosy zostawię rozpuszczone, od wilgoci lekko mi zafalowały, przez co nie wchodziły mi na oczy. Wyszedłem z pokoju i zacząłem wszystko szykować na kolejne dni, po pierwsze chciałem by wszystkie komunikatory zostały albo pozbawione zasięgu lub wyniesione do kwater pracowników. Moja Willa składała się z trzech pięter i małego budynku z boku, do niego miała wstęp tylko służba, drzwi otwierały się za pomocą odcisków palców więc nie martwiłem się że Ukraina tam wejdzie, bo tam właśnie szła cała elektronika, z której Ukraina mógłby wezwać pomoc. Kazałem ochronię nosić karabiny Beryl 22 chciałem żeby ktoś dwa razy się zastanowił zanim tu wejdzie lub stąd wyjdzie. Zamówiłem u mojego dilera kilka różnych ciekawych zestawów z różnymi efektami. Przechadzałem się po korytarzach, na każdym było po czterech i przed każdym wejściami po dwóch, chciałem żeby pilnowali mojej zabawki przed głupimi pomysłami. Jedyne co zostałoby Ukrainie to wyjście na jakiś balkon czy przez okno, ale balkony też były strzeżone a plan kuli odporne dźwiękoszczelne i otwierane na klucz lub w ogóle. Wszedłem do mojej sypialni Ukraina, chyba się obudził, kazałem przynieść nam jedzenie i usiadłem na łóżku. -Jak się spało?- Zapytałem z niewinnym uśmiechem bawiło mnie jego zdezorientowanie w oczach
Ukraina
-Pytasz dzika czy sra w lesie?-powiedziałem zły, patrząc się na niego- Boli mnie głowa po tych twoich rzeczach i ciało - spojrzałem się na niego z pod byka. Widziałem że go bawi ta sytuacja.- weź te kajdanki ode mnie!-krzyknąłem szarpiąc przedmiotem na moich nadgarstkach.
Argentyna
Zachichotałem i pstryknąłem palcami z za drzwi wyszedł jeden ochroniarz (już z karabinem na plecach) i zamknął drzwi. Nie miałam czasu mu odpowiedzieć, bo do drzwi ktoś zapukał, po czym weszła pokojówka z wiejska jajecznicą. -Połóż na biurku- Powiedziałem nawet nie patrząc w jej stronę. -Dobrze a więc na czym to ja.. a- Wyciągnąłem z kieszeni klucz, po czym ochroniarz podszedł i rozpiął Ukrainę byłem na brzegu łóżka, więc gdyby spróbował mnie zaatakować mężczyzna z karabinem go powstrzyma. - Nie próbuj niczego, bo nie dostaniesz śniadania- Uśmieszek nie schodził mi z twarzy. -Pamiętasz coś z wczoraj ?- Nie zapytał mnie o to a oczekiwałem jakiejś reakcji gniewu, strachu, czegokolwiek
Ukraina
Kiedy odpiął mnie sługus tego idioty, automatycznie masowałem swój nadgarstek. Nie patrzyłem się nawet w jego stronę. Postanowiłem milczeć. Nie dla psa kiełbasa jak moje pytanie zostało zapomniane to ja też ale... co mi on robił? Nie. Ignoruj go i jego śniadanie. Pewnie coś dodał tam do środka dodatkowo jak pracowałem to potrafiłem nie jeść przez trzy dni. Pewnie obstawił dom ale nie kuchnie. Uśmiechnąłem na samą myśl o tym. Znając życie, źle teraz to wygląda ale niech się po wkurza.
Argentyna
Wydołem trochę usta z niezadowolenia na jego milczenie, ale muszę się uzbroić w cierpliwość. "Lepiej żeby to było tego wartę". Wstałem i podszedłem do biurka, wziąłem jajecznicę ze srebrną łyżką i położyłem ją na stoliku nocnym.- Czy zależy ci w ogóle na twoim życiu ?-Powiedziałem stojąc obok łóżka ale nie czekając na odpowiedź skierowałem się ku drzwią i je otworzyłem.-Klara?-Kobietę przyszła po chwili trzymając w rękach wyprasowane ubrania, wziąłem je od niej i odesłałem ją ręką, po czym zamknąłem drzwi.- Dobrze, a więc chyba potrafisz się myć? Tamte drzwi (wskazałem drzwi po lewej) to łazienka jest w niej żel pod prysznic ręczniki szampony i szczoteczka do zębów, nią ma tam ostrych rzeczy więc nawet nie szukaj-Podszedłem do łóżka i położyłem tam wyprasowane ubrania, była to granatowa koszulka z krótkim rękawem białe dresowe spodnie bez sznurka i żółta bluza z kapturem bez kieszeni.-Zjeść i idź się umyć albo umyj się i zjedz, kiedy będziesz gotowy możesz zejdź do mnie na dół albo zostać tutaj-Zacząłem zmierzać ku drzwiom, ale nagle się zatrzymałem się.-A i okna są weneckie, dźwiękoszczelne i kilo odporne więc oszczędź sobie głupie pomysły -Po tych słowach wyszedłem, poleciłem ochronie żeby nie wchodził za nim do łazienki ręczniki są zbyt małe żeby coś z nich robić dopiero po tym jak wyjdzie ktoś sprawdzi czy czegoś nie wyniósł, choć nie ma kieszeni wolę się zabezpieczyć jeśli zrobi się zdesperowany. Kiedy dotarłem do salonu i spojrzałem na fortepian aż naszła mnie ochota na granie
Ukraina
- Zostałem sam w pokoju... . Spojrzałem się na jajecznice zmrużonym wzrokiem. Wziąłem talerz z zawartością do dłoni przy okazji jedną ręką trzymając widelec. Zacząłem dzióbać w niej szukając proszku. Z drugiej strony po co miał dawać, przecież chce mnie przy życiu a jak bym miał nadmiar jakiegoś innego narkotyku to już bym nie był na świecie. Nie pewnie, nabrałem jajecznicy na widelec kierując zawartość do moich ust. Zacząłem przeżuwać zawartość, czekając na efekty. Jednak po pięciu minutach nic się nie działo. Upewniając się przed chwilą czy jest zatruta czy nie zjadłem ją. Odłożyłem pusty talerz na bok. Spojrzałem się na ubrania które mi dał. Rany, ja chce swoją bluzę. Chociaż... , dobrze że tu jej nie ma bo by ją spalił lub by go smród zabił.... Nie prałem jej od trzech dni. Chwila, to pokój w którym byłem na imprezie to znaczy... to jego pokój! Trochę mało mnie obchodziło czy są kamery czy ochrona jest obok drzwi i tak prawo podobnie umrę. Najpierw otworzyłem szufladę nocną a w niej... Człowieku moje oczy... zamknąłem ją szybko. Wole już zapomnieć co tam było... . Następnie, wstałem z łóżka i zbliżyłem się do jego komody. Nic tu nie ma oprócz albumu rodzinnego. Nie tracąc czasu zacząłem przeglądać. Głównie w tym albumie był on jako dziecko,nastolatek i ktoś dosłownie wyrwany z zdjęć. Ciekawe... . Odłożyłem album na bok szperając dalej ale nic fajnego nie znalazłem. Westchnąłem zrezygnowany wziąłem ubrania co mi przygotowano i udałem się do łazienki.
Argentyna
Może wydać się głupie, że zostawiłem go w mojej głównej sypialni, ale ją najłatwiej zabezpieczyć wystarczyło Zakliczyn drzwi na balkon postawić ludzi przed drzwiami i tyle nie ma tam drzwi do mojej garderoby, jest tam tylko łazienka i kilka komód które kazałem opróżnić, był tam duży bałagan więc nawet nie wiem co w niektórych się znajdowało. Zacząłem grać jakąś melodię która szybko zmieniła się w " Lone digger" lubiłem tą melodię, choć miałem przykre wspomnienia z nauki tego instrumentu, sama muzyka pomaga mi się skupić i pomyśleć. "Co by dzisiaj porobić z zabawką" miałem kilka pomysłów może dać mu poczucie bezpieczeństwa a potem brutalnie odebrać,w sumie bawienie się jego uczuciami jest bardziej kuszące niż znęcanie się fizyczne choć zawsze można to połączyć na przykład teraz pod moim wielkim prysznicem gdzie trzy jego ścianki są zrobione z luster, chciałbym zobaczyć jego reakcje na ślady które zostawiłem wczoraj, no ale nie zdążyłem zamontować tam kamer. Grałem dalej rozważając jak się dzisiaj pobawić by zwalczyć nudę.
Ukraina
- Wchodząc powoli do łazienki, rozejrzałem się po pomieszczeniu.Niby willa ale łazienka wygląda jak z nowoczesnego domu. Położyłem czyste ubrania na boku. W sumie, ciekawe skąd zna mój rozmiar i ma te ubrania. Zacząłem się rozbierać przed lustrem. Teraz dokładniej mogłem zobaczyć napis ,,własność Argentyny''- kutas-syczałem zły. Dalej zdejmowałem swoją odzież z ciała po czym zamknąłem drzwi do łazienki. Trzeba to zmyć ,pomyślałem. Podszedłem pod prysznic. Kąpiel zajeła mi z piętnaście minut ale przy tym w nie których miejscach gdzie silny strumień wody uderzał moją skórę poczułem ból. Nie był to mocny ale był. Postanowiłem ponownie spojrzeć w odbicie. Przyglądając się bardziej dopiero zobaczyłem że mam malinki a co gorsza napis lekko znikł ale był dalej. Nie wytrzymując uderzyłem w lustro rozbijając je. Pewnie to usłyszał. Jeżeli są kulo odporne, dźwiękoszczelne i weneckie to znaczy... mogę wykorzystać szkło do ucieczki. Szybko wziąłem większe kawałki szkła i ukryłem je w nowych, koło kosza,pod mydłem i w kilku miejscach szkło. Nagle usłyszałem głośnie walenie w drzwi, cholera! Muszę coś zrobić innego niż zwykłe rozbicie szkła.
Argentyna
Przerwałem grę kiedy usłyszałem niepokojący dźwięk, jakby rozbicie szklanki a potem tupot głośnych butów, ale nie ruszyłem się z miejsca. Dziesięć minut minęło i dwóch moich ochroniarzy przyszło z Ukrainą trzymając go pod pachami prawie go niosą. Chłopak był w szlafroku jednak nie zdążył go chyba zawiązać, miał też czerwony ślad na policzku i poranione ręce. Moje rozmyślania przerwał niski głos jednego z ochrony. -Rozbił lustro.- Podkręciłem głową z dezaprobatą. - A myślałem że nie będę musiał zamieniać srebrnych luster na plastikowe takich jak w wariatkowie - Powiedziałem z niesmakiem i spojrzałem znacząco na trzeciego ochroniarzom by poszedł powiadomić o tym służbę. Nie przewidywałem że zabawka zareaguje tak agresywnie. - Dobrze potraktuj to jako ostrzeżenie, bo dostałem wczoraj o wiele ciekawsze rzeczy.- Podszedłem do szklanego stolika gdzie były paczki od mojego dilera wydąłem jedną ze strzykawek i ją napełniłem. -To coś w rodzaju znieczulenia miejscowego, ale nie pozbawia czucia przynajmniej tak mi powiedziano, po prostu twoje ciało nie będzie w stanie się poruszać, muszę tylko wstrzyknąć w sześciu miejscach- Chłopak zaczął się szarpać. -Ale znaj moja łaskę nie potraktuje tym twojej głowy tylko szyję więc będziesz mógł mówić mrugać itp- Nie zwlekając na dalsze wyjaśnienia potraktowałem specyfikiem jego nogi ramiona i szyję. Ignorowałem jego protesty wyzwiska czy ogólnie dialog nawet nie zwracałem na to za bardzo uwagi byłem skupiony na dalszym realizowaniu planu dnia choć teraz doszedł nowy punkt. Dałem znać ochroniarza by go puścili, chłopak staną, ale nogi mu się trzęsły. - Zacznie działać w ciągu trzech minut myślę, że tyle ci wystarczy, by dojść do łazienki na dole-Zacząłem iść w stronę łazienki, była wzorowana na Greckim budownictwie więc była tam wanna wyglądająca jak basen ze schodkami wchodzącymi w wodę i małym wodospadem z sufitu ściany były zdobione białym marmurem tak samo jak umywalka a toaleta była po prostu biały. Chłopak miał coraz większe trudności z poruszaniem się, i nagle z jego zaciśniętej dłoni wyleciał spory pokrwawiony kawałek szkła, skrzywiłem się trochę ale nic nie powiedziałem. Dałem znak ochroniarzom by go podnieśli i zanieśli do sierotka. -Połóżcie go na tamtym schodku żeby tylko głową została nad wodą- Mówiąc to zacząłem się rozbierać a chłopakowi zdjęto szlafrok i został położony na szerokim schodku wanny, tak że jedno twarz tor i czubki stóp wystawały z wody. To niby nie ma blokować czucia i ma działać godzinę więc czas to sprawdzić. Wszedłem do wody usiadłem na schodku po czym podciągnie go tak żeby jego głowa była oparta o mój tors ( Co nie było trudnę bo jest niższy ) nawet jeśli spróbuje mnie uderzyć jest zbyt osłabiony i raczej nie zrobi mi krzywdy, wziąłem gąbkę nalałem na nią żel kokosowy i zacząłem go myć. -Było warto ?- Powiedziałem trochę prześmiewczo jeżdżąc po jego torsie gąbeczką tworząc pianę.
Ukraina
Możesz mnie nie dotykać?-powiedziałem zmęczonym głosem -nie boisz się że co chwila że umrę? Co chwila dostaję nowe narkotyku po pozbyciu się starych.- poczułem jak przestał się poruszać. Nawet nie chciałem się patrzeć na niego. Usłyszałem głośne wzdychanie. Jeżeli będzie tak co chwila dawał mi substancje to nie uda mi sie dostać do kuchni. Dziś na pewno sobie odpuszczę, jak dostałem kolejną dawkę tego... chociaż może przez mój stan będę wyglądać naturalnie i bez problemu dostanę się do kuchni.... .- a pro pos dopiero się myłem....
Argentyna
Dlaczego ignoruje to co do niego mówię no nic, po jego słowach na chwilę zatrzymałem gąbkę Mógłbym- Po chwili jednak przesunąłem ją na pod brzuszę i zacząłem znowu poruszać gąbką. -Nie daje ci tych dawek na tyle dużo by zaszkodziło ci to w większym stopniu fizycznym a psychicznym to nie wiem nie słuchałem kiedy diler tłumaczył mi tą część chyba żeby ograniczać czy tylko jeden w tygodniu czy coś- Dalej delikatnie go myłem, po czym zjechałem na jego wewnętrzną stronę ud. -Wolę być pewien że jesteś czysty, po za tym wypada żebym cię umył po wczoraj- Nie widziałem jago twarzy ale chciałem w nim zaszyć ziarno niepewności.
Ukraina
Kiedy wypowiedział ostatnie ciało zamurowało mnie,dosłownie i w przenośni. - Co ty masz na myśli?-zapytałem się nie pewnie. Czułem jak gąbka kursuje po całym moim ciele.-zostaw.-powiedziałem stanowczo. Co on myśli sobie? Chce mnie uwieść gąbko? jeszcze czego. Bym się z nim podrażnił ale uno, nie mogę się ruszyć, dos straciłem dużo krwi.
//2078
Ogólnie to własnie dowiedziałam się co to lewatywa, z dwa lata po pisaniu gejowskich shipuw, ci co wiedzą co to, w tym świecie to jest nie potrzebne a ci co nie wiedzą... nie googlójcie niewiedza jest darem w tym przypadku ;-;
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top